O! Alex to u nas to samo. Ząbki myłam Małej od samiutkiego poczatku,nawet jak ich jeszcze nie miała to tez przemywałam jakims gazikiem itp i zawsze,ale to zawsze uwielbiała to robic,nawet potm mi szczoteczke wyrywała i sama jeszcze miedliła ją w buzi. A od dwóch tygodni podczas mycia jest walka. I pomyslałąm nawet,ze może z ta szczoteczką jest cos nie tak,ze moze za ostra( bo jej strasznie zeby ciagle idą. Ma dopiero jedynki gorne i dolne,czworki gorne i dolne,dwojke na dole i na górze,teraz idzie druga dwojka górna i pewnie jeszcze cos,bo ewidentnie ma jakies wrazliwe te dziasełka),zmieniłam na taką silikonową( ale nie na palec,zwykłą,ale z silikonu) i tez drze sie zwlaszcza jak gorne myjemy.
Robie wiec tak,ze myje jej teraz te zabki krociotko,ale za to po kazdym posiłku.