tmadzik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2007
- Postów
- 439
ja wczesniej zawsze lubilam miec wszystko z gory zaplanowane, kupione i z glowy.
jednak po 7 wspolnych latach z P udzielilo mi sie od niego, ze wszystko na ostatnia chiwle, bo przeciez sie zdazy
M. też ma podobne podejście, ale postawiłam go przed faktem dokonanym ;-) Kurier zapukał do drzwi i trzeba było zapłacić.