reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Za małe dziecko?

Możesz coś więcej napisać? :( O leczeniu. W jakim jest wieku, kiedy się zaczeliscie niepokoić itp
W sumie w 3mż jak nadal kiepsko rosła (Ur. 36tc 2090g 45cm, czyli tak jak w 33tc). Rodzinny mówił, że to wcześniak i trzeba czasu. Tylko że wcześniaki urodzone 500g czy 1000g ważyły po 3mcach więcej niż moja. Wtedy zaczęłam szperać i czytać o hipotrofii.
Córka miała ogromne problemy z jedzeniem (nadal je mało), nigdy nie zjadła więcej na raz niż 100ml mleka. Pierwszy raz 100ml mm na raz jednorazowo wypiła po 1rż. Przez pierwsze 6mcy jadła po 10-30ml mleka maxymalnie i zajmowało jej to 30-60min. Potem problemy z rozszerzeniem diety. Ubrania które nosiła miesiącami te same. Na rok dopiero weszła w rozmiar 68 i pieluchy r.2. Na 6mcy ważyła 4kg i w końcu weszła w rozmiar 56. Na rok 6kg.
Na 18mcy poszliśmy do endokrynologa. Pierwsze badania diagnostyczne w kierunku niskorosłości miała na 2l10mcy. Ważyła wtedy 10kg i 82cm. Poza hipotrofią okazało się, że ma somatotropinową niedoczynność przysadki mózgowej i nie wytwarza dobrej ilości hormonu wzrostu, a z powodu hipotrofii jej komórki też są mało wrażliwe na hormon. Na 4l komisja przyznała nam leczenie hormonem. Od 2l codziennie przed snem dostaje zastrzyk i zaczęła lepiej rosnąć, poprawiła się siła mięśni, trochę apetyt. Obecnie ma 6lat i wygląda jak 3latka- ma 15kg i 101cm.
Ogólnie 90% dzieci z hipotrofią nadrabia wzrost do 2rż, jeśli w tym czasie nie narobią to można rozpocząć diagnozowanie. Hipotrofików nie można tuczyć, trzeba dbać o zdrowe niskie BMI, ponieważ tuczeni są zagrożeni cukrzycą, miażdżycą itp
Ciąża hipo powinna być pod szczególnym nadzorem, USG co 2tyg z dokładną biometrią płodu, sprawdzane przepływy, częstsze ktg. Jeśli dziecko nie rośnie ciążę kończy się wcześniej, nie później niż w 37tc że względu na duże ryzyko niedotlenienia- takie są światowe standardy.
 
reklama
U mnie było tak, że do 20 tc córka była ok. 50 centyla, a potem stopniowo coraz niższy centyl. Urodziła się w skończonym 37 tc, ważyła trochę ponad 2.5 kg i miała 50 cm. Okazało się, że to przez wadę macicy (zdiagnozowaną dopiero przy cc mimo, że zarówno w ciąży jak i przed wiele razy miałam robione usg) - macica z rogiem szczątkowym. Po prostu dziecko miało mało miejsca. Po narodzinach szybko nadrobiła. Teraz ma 4 lata, wzrost w 50 centylu, wagę nieco poniżej, ale lekarze mówią, że waga bardzo dobra, że nie ma się czym przejmować.
 
W sumie w 3mż jak nadal kiepsko rosła (Ur. 36tc 2090g 45cm, czyli tak jak w 33tc). Rodzinny mówił, że to wcześniak i trzeba czasu. Tylko że wcześniaki urodzone 500g czy 1000g ważyły po 3mcach więcej niż moja. Wtedy zaczęłam szperać i czytać o hipotrofii.
Córka miała ogromne problemy z jedzeniem (nadal je mało), nigdy nie zjadła więcej na raz niż 100ml mleka. Pierwszy raz 100ml mm na raz jednorazowo wypiła po 1rż. Przez pierwsze 6mcy jadła po 10-30ml mleka maxymalnie i zajmowało jej to 30-60min. Potem problemy z rozszerzeniem diety. Ubrania które nosiła miesiącami te same. Na rok dopiero weszła w rozmiar 68 i pieluchy r.2. Na 6mcy ważyła 4kg i w końcu weszła w rozmiar 56. Na rok 6kg.
Na 18mcy poszliśmy do endokrynologa. Pierwsze badania diagnostyczne w kierunku niskorosłości miała na 2l10mcy. Ważyła wtedy 10kg i 82cm. Poza hipotrofią okazało się, że ma somatotropinową niedoczynność przysadki mózgowej i nie wytwarza dobrej ilości hormonu wzrostu, a z powodu hipotrofii jej komórki też są mało wrażliwe na hormon. Na 4l komisja przyznała nam leczenie hormonem. Od 2l codziennie przed snem dostaje zastrzyk i zaczęła lepiej rosnąć, poprawiła się siła mięśni, trochę apetyt. Obecnie ma 6lat i wygląda jak 3latka- ma 15kg i 101cm.
Ogólnie 90% dzieci z hipotrofią nadrabia wzrost do 2rż, jeśli w tym czasie nie narobią to można rozpocząć diagnozowanie. Hipotrofików nie można tuczyć, trzeba dbać o zdrowe niskie BMI, ponieważ tuczeni są zagrożeni cukrzycą, miażdżycą itp
Ciąża hipo powinna być pod szczególnym nadzorem, USG co 2tyg z dokładną biometrią płodu, sprawdzane przepływy, częstsze ktg. Jeśli dziecko nie rośnie ciążę kończy się wcześniej, nie później niż w 37tc że względu na duże ryzyko niedotlenienia- takie są światowe standardy.
Dziękuję za tak osobisty opis. Bardzo mi przykro. Mój syn urodził się za mały, nadal jest mały bo pomiędzy 3-10 centylem, ale jest jeszcze w normie. Na granicy, ale w normie. Życzę dużo zdrówka córeczce i mam nadzieję, że po terapii kochany skarbek nadrobi braki wzrostowe. Boniu, ale się pani musiała omartwić, odenerwować. Przykro mi. :(
 
Dziękuję za tak osobisty opis. Bardzo mi przykro. Mój syn urodził się za mały, nadal jest mały bo pomiędzy 3-10 centylem, ale jest jeszcze w normie. Na granicy, ale w normie. Życzę dużo zdrówka córeczce i mam nadzieję, że po terapii kochany skarbek nadrobi braki wzrostowe. Boniu, ale się pani musiała omartwić, odenerwować. Przykro mi. :(
Nie jest źle. Ja jestem pozytywnie nastawiona i walcząca bestia. A mamy i inne problemy, które wyszły w międzyczasie. Liczę po prostu na to, by była możliwie zdrowa i szczęśliwa. Reszta jakoś pójdzie.
Z hipotrofią wszystko zależy od przyczyn, a niestety często przyczyna nie jest odkryta.
 
No i to dziewczynka, a więc odbiór społeczny niższego wzrostu jest o wiele bardziej pozytywny, niż niskiego chłopca, a potem mężczyzny.
Niekoniecznie. Ona już słyszy, że jest dzidziuś i się z nią nie będą bawić, że gdzieś nie może, bo jest za mała, mimo że jest sprawna. Ze swoją grupą do parku linowego nie pójdzie, bo nie spełnia kryterium wzrostu. Na placu zabaw, jak jej nie znają to musi się bawić z 2latkami, bo dzieci 5-7l nie chcą. Często jest noszona na rękach. W zabawach proponują jej bycie psem. Także ten najbardziej wrażliwy okres dla dziewczyn też nie jest łatwy. To córka z kolegą z grupy.
 

Załączniki

  • IMG_20201009_130236.jpg
    IMG_20201009_130236.jpg
    104,7 KB · Wyświetleń: 371
reklama
Hej, 3tyg.temu urodzilam syna. Przechodziłam podobną historię- dziecko za małe do wieku ciąży. Dowiedziałam się o tym w 28t3d, wtedy waga wynosiła 1kg. Za mały brzuszek o 3 tyg. Od 30tc miałam co 2 tygodnie w szpitalu usg dopplera (przepływy), żeby sprawdzać,czy dziecko jest dotlenione,czy łożysko dobrze funkcjonuje i czy jest wystarczająco wód. Napłakałam się jak nie wiem, bo przepływy dobre, serduszko zdrowe itd, ale lekarze wymyślali- a to za krótkie kości udowe, a to za mały brzuszek, no i ciągle za niska waga dziecka- podejrzenie hipotrofii. A że nie robiłam badań prenatalnych (mam 30lat), to nawet i jedna lekarka stwierdziła, że może i być zespół downa. Przeczytałam cały internet, te ostatnie 10tyg ciąży, to był tylko stres i płacz, że dziecko chore.
Ale urodził się zdrowiutki- 2630g i 50cm. Przy wyjściu ze szpitala miał 2520g, a teraz po 3 tyg.po urodzeniu już ma 3400g. Także nadrabia bardzo ładnie, ma apetyt, całkiem normalnie się rozwija. Nie martw się, dzieciątko nadrobi wagę, jak się urodzi. My z mężem mieliśmy oboje przy porodzir ok 3400g i też lekarze się dziwili, że dziecko takie małe. Ale ja też do wielkich nie należę- 163cm wzrostu i 53kg. Jeden mądry tylko lekarz mi powiedział-" natura wie co robi, prawdobodobnie nie była by Pani w stanie urodzic sn dużego dziecka". I miał rację, bo mały miał tylko 2630g, a ja miałam mega trudny poród i jeszcze popękałam do tego. Także rozumiem Twój strach o zdrowie maleństwa, też to przechodziłam.
 
Do góry