reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wywoływanie / przyspieszenie porodu

Córkę wywołałam olejkiem rycynowym ;)
Wypiłam o 19 wieczorem, o 6 rano dnia następnego byłam na porodówce z regularnymi skurczami, a o 9.45 tuliłam Młodą :)
Natomiast dziś, 9 lat po porodzie, wciąż mam odruch wymiotny na myśl o piciu olejku :D

Syna za to NICZYM wykurzyć nie mogłam!
Aplikowałam olejek z wiesiołka, mycie okien, podłóg, chodzenie po schodach, masaż sutków, przysiady, seks - NIC NIE DZIAŁAŁO!!!
W końcu któregoś wieczoru byłam tak zrezygnowana, że kazałam się Mężowi "przyłożyć do roboty", później poszłam się załatwić, zaczęłam robić przysiady i przy 11 poszły mi wody i znowu niespełna 4 godziny po przyjęciu na izbę było już po wszystkim :D
Ja po calym wczorajszym dniu nieregularnych skurczy i dzisiaj w nocy, wzielam się za porządki od 6:00. W końcu odpoczywam - skurczy juz w ogole brak. Jak nic się nie wydarzy, jadę wieczorem po olejek :p
 
reklama
Ja po calym wczorajszym dniu nieregularnych skurczy i dzisiaj w nocy, wzielam się za porządki od 6:00. W końcu odpoczywam - skurczy juz w ogole brak. Jak nic się nie wydarzy, jadę wieczorem po olejek :p

W drugiej ciąży tak miałam, stawałam na głowie, żeby poród wywołać, w końcu któregoś dnia skurcze co 4 minuty, ja już cała w skowronkach, jedziemy na IP, a tu lipa, przepowiadające...
Wracałam do domu zapłakana, a po 3 dniach wróciłam na IP z lejącymi się wodami 😂
 
W drugiej ciąży tak miałam, stawałam na głowie, żeby poród wywołać, w końcu któregoś dnia skurcze co 4 minuty, ja już cała w skowronkach, jedziemy na IP, a tu lipa, przepowiadające...
Wracałam do domu zapłakana, a po 3 dniach wróciłam na IP z lejącymi się wodami 😂
Ach, z tymi przepowiadającymi.... Wczoraj mnie chwycily, a, ze dość mocne, ze czyściło mnie przy okazji i, ze juz sie robilo regularnie to mialam taka nadzieje... A tu nic.
Jestem juz zmęczona i zniechęcona :p olejku jednak nie próbuję, trudno. Czekam na wywoływanie
 
Jestem miesiąc po, więc mogę się podzielić swoimi spostrzeżeniami.
Wszystkie metody wywoływania domowego nie pomogły - seks, schody, sutki, liście malin, olej z wiesiolka,spacery i aktywne życie przez cala ciążę.
Aczkolwiek sutki prowokowały u mnie skurcze (przechodziły).
Ostatecznie mialam wywolywany (balonik), pojawily sie skurcze same parę godzin pozniej, dostałam kroplowke (a nawet dwie), mialam masaz szyjki macicy i jakis zastrzyk (?), zakończyło się CC. 8 cm rozwarcia, dziecko nie wstawiało się w kanal, "szyjka dluga i twarda".
 
Do góry