Cześć!
Ja tu pierwszy raz, więc wybaczcie jeśli czegoś nie ogarnę
Szukam pomocy, może ktoś z Was miał podobny przypadek. Córka 4,5 mca aktualnie, od urodzenia prawie coś tam na skórze się pojawiało (jakis trądzik, plamki różne niewielkie na początku) Karmiłam na początku bebilon comfort (bo straszne gazy) plus walczyłam z laktacją, więc coś tam piersią dokarmiałam ile się dało. Później Bebilon Prosyneo HA, Nutramigen LGG, Puramino, aktualnie Blemil. Od miesiąca nie karmię już piersią, bo lekarze kazali odstawić
niestety poprawy nie ma, cała skóra jest w czymś. Mówią, że to AZS, Łojotokowe Zapalenie Skóry no i alergie (może być łuszczyca, ale za wcześnie na diagnozę). O ile AZS i ŁZS mniej więcej rozumiem, rozpoznaje, ale kompletnie nie wiem co jest czynnikiem nasilającym objawy, o tyle nie mam pojęcia co ma na brzuchu i plecach (zaczęło się w szpitalu jakoś jak włączyliśmy blemil i dostała antybiotyk). Może ktoś miał podobny przypadek? Już nie wiem co robić. Czerwone plany zlewające się, po ucisku bledną. Swędzą. Lekarze rozkładają ręce. Wmawiali mi że to przez moje mleko, ale minął miesiąc odkąd nie karmię a zmiany pojawiły się już kiedy przestawałam karmić.
Ogólnie samopoczucie fajne, na BLEMILU nie ma gazów, problemów z brzuszkiem. Ulewa trochę, ale to nie jest jakieś strasznie problematyczne. Kupki ładnie robi bez wysiłku 2xdziennie ( wcześniej miała zaparcia i gazy). Tylko ta skóra…
Na nogach, rękach i główce ma łzs i azs a tutaj nie wiem co to jest 
Dodam, że zrobili jej panel alergologiczny i alergia na bmk nie wyszła, tylko na nerkowce i białko jajka.
Ja tu pierwszy raz, więc wybaczcie jeśli czegoś nie ogarnę

Szukam pomocy, może ktoś z Was miał podobny przypadek. Córka 4,5 mca aktualnie, od urodzenia prawie coś tam na skórze się pojawiało (jakis trądzik, plamki różne niewielkie na początku) Karmiłam na początku bebilon comfort (bo straszne gazy) plus walczyłam z laktacją, więc coś tam piersią dokarmiałam ile się dało. Później Bebilon Prosyneo HA, Nutramigen LGG, Puramino, aktualnie Blemil. Od miesiąca nie karmię już piersią, bo lekarze kazali odstawić

Ogólnie samopoczucie fajne, na BLEMILU nie ma gazów, problemów z brzuszkiem. Ulewa trochę, ale to nie jest jakieś strasznie problematyczne. Kupki ładnie robi bez wysiłku 2xdziennie ( wcześniej miała zaparcia i gazy). Tylko ta skóra…


Dodam, że zrobili jej panel alergologiczny i alergia na bmk nie wyszła, tylko na nerkowce i białko jajka.
Załączniki
Ostatnia edycja: