Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Dagne współczuję.... bo wiem co czujesz bo mój jeszcze jakiś czas temu też tak potrafił powiedzieć... wszytko się zmieniło jak miał troszkę wolnego i zaczęłam wymyślać cuda niewidy zeby to on małym się zajmował! Szybko załapał ze to wcale nie jest taka lekka praca... W prawdzie mój nigdy nie robił mi wymówek ze mam TYLKO dziecko a domu nie potrafię ogarnąć - bo tu akurat nie raz widział ze nie mam jak nawet do łazienki wyjść... ale często jak daje mu małego bo chce coś zrobić to chodzi za mną jak cień i tylko czeka aż skończę i myk małego oddaje... 
Ale tfu tfu... na razie się to troszkę zmieniło i jak jest w domu to choć na godzinę małego mi zabiera żebym odetchnęła... i mam nadzieję ze już odbijać nie będzie bo jak drugi maluch jeszcze przyjdzie to wtedy jego pomoc będzie bardzo potrzebna...
A to pisałaś kiedyś... masakra.... ja czasem jak wiem ze zaraz będzie kupa (bo robi o mniej więcej stałych porach) to staram sie nie przewijać przed kupą zeby mi w nową nie narobił... no chyba ze już nie ma na co czekać bo jest przepełniona. Dzisiaj rano tak zrobiłam. Mały wstał pobawił sie, położyłam na przewijak, patrze - kupy nie ma a wiem ze rano zawsze po przebudzeniu robi i zapięłam ją jeszcze. Dosłownie 5 min czekałam na kupę...
Necia a ja niecierpie... nakładam tylko na noc bo mały ostatnio strasznie się rozkopuję i później śpi na wpół goły jak nakładam mu body.... a już noce są chłodne...Ja wole go w takich "wyjściowych strojach" :-) a po domu najczęściej lata w rajstopkach i bodach bo mu wygodniej
Mam nadzieję ze wszytko będzie dobrze :*

Ale tfu tfu... na razie się to troszkę zmieniło i jak jest w domu to choć na godzinę małego mi zabiera żebym odetchnęła... i mam nadzieję ze już odbijać nie będzie bo jak drugi maluch jeszcze przyjdzie to wtedy jego pomoc będzie bardzo potrzebna...
A to pisałaś kiedyś... masakra.... ja czasem jak wiem ze zaraz będzie kupa (bo robi o mniej więcej stałych porach) to staram sie nie przewijać przed kupą zeby mi w nową nie narobił... no chyba ze już nie ma na co czekać bo jest przepełniona. Dzisiaj rano tak zrobiłam. Mały wstał pobawił sie, położyłam na przewijak, patrze - kupy nie ma a wiem ze rano zawsze po przebudzeniu robi i zapięłam ją jeszcze. Dosłownie 5 min czekałam na kupę...
Necia a ja niecierpie... nakładam tylko na noc bo mały ostatnio strasznie się rozkopuję i później śpi na wpół goły jak nakładam mu body.... a już noce są chłodne...Ja wole go w takich "wyjściowych strojach" :-) a po domu najczęściej lata w rajstopkach i bodach bo mu wygodniej

Mam nadzieję ze wszytko będzie dobrze :*
Ostatnia edycja: