reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

Hejka dziewczęta:)

Zgłaszam się z wynikami na tą cholestazę- idealnie w środku norm:) Uff... Teraz siedzę i się spokojnie drapię po dłoniach pisząc to;)

Kasia: Spokojnie, mnie już od nie pamiętam kiedy tak boli że czasami podnieść nogę na łóżko ciężko. W nocu potrafię się zablokować podczas obracania się. Tzn. obracam się obracam i nagle ból chwyta i koniec- dalej się nie da i trzeba zawracać;P Już się nie mogę doczekać końca w każdym razie;) Wstać do małego w nocy to będzie przyjemność w porównaniu;)

Sil: Fakt z tym mlekiem modyfikowanym- nie wiadomo z czego to robią:/ A czemu nie można niby krowiego dawać? Pierwszy raz od ciebie słyszę że tak jest:| Trzeba zrobić wywiad co tam mamy dawały z 60 lat temu jak mleka nie miały?;)
 
reklama
Sleepy, bo skaza białkowa, bo inne wartości żelaza itd. No właśnie nie wiem, jak społeczeństwo się rozwijało, jak mieszanek nie było ;) jak nic karmiły matki mlekiem do 3 roku życia, bo wg niektórych dopiero wtedy można krowie...:eek:
 
Atan to super że Amelka ładnie rośnie :tak: i dziękuję za potwierdzenie z tymi bólami
dagne ja jeszcze takiego wynalazku nie jadłam :baffled: ta śmietana to tak do maczania jak keczup czy jak?
sleepy u mnie te bóle się zaczęły ze 2 tyg. temu, a ten opis twojego obracania się na łóżku to jakbym sama napisała :-D

co do tego mleka to nie mam pojęcia jak było dawno dawno temu ale chyba nie wszystko co było kiedyś z braku laku to znaczy że było lepsze bo bliżej natury, po prostu nie było innej możliwości :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Kasia - no np polane śmietaną, taką gęstą hehe :) i np troszkę majonezu - alle bomba kaloryczna!! :D
Z tego co wiem, to mleko krowie często uczula i nam pediatra kazała nie dawać do 1 roku życia, a potem zacząć troszkę wprowadzać. Wiadomo- nie każde dziecko źle zareaguję, ale ja wolę być ostrożna i mieć spokojną noc w razie czego.
A moja teściowa mówiła, że 30 lat temu jak rodziła córkę i nie mogła karmić to lekarz przepisywał mleko Humana, bo tylko takie było i kobiety np karmiły krowim, bo nie chciały kasy tracić... zresztą wcześniej było inaczej... do tej pory przerażają mnie opowieści babci jak np poszła krowy na pastwisko wygnać a ciocię moja 4 miesięczną zostawiła w beczce, żeby siedziała!!! :szok: no i fakt że 2tygodniowemu maluszkowi dała grysiku pełną butlę zamiast mleka!!!:szok: i dlatego że jak to stwierdziła miała wodę a nie mleko w cyckach i ciocia się nie najadała!!! no masakra jakaś...
Sleepy- dobrze, że wyniki ok :)

a ja teraz mam pytanko:
Czy pojechałybyście gdzieś na majówki z dzidziusiem?? tzn. gdzieś, gdzie trzeba będzie robić nocleg... bo nas namawiają znajomi (i cieszę się że nie zapominają o nas, mimo że mamy Kalę malutką - bo to miłe) na wyjazd z noclegiem pod koniec maja na termy bania do białki... i mocno się zastanawiam, czy skończone 5 miesięcy Niuni będzie wystarczające na taki wyjazd... :/ musimy dziś dać odpowiedź do wieczora... ja myślicie, bo ja się boję, że zamiast przyjemnego czasu przeżyję horror z Małą...
 
dagne ja co prawda nie mam doświadczenia ale jakie widzisz przeciwwskazania do takiego wyjazdu? bo mnie się wydaję że jak wszystko z niunią ok i lekarz nie zabrania podróży to pewnie że powinniście jechać :tak:
 
Ja już jestem zakręcona z tym karmieniem... Zobaczymy jak to się ułoży jak urodzę..

Dagne: Jak na mój gust, to każde dzieciątko takie małe to jest jeden wielki znak zapytania. Równie dobrze możesz się bać czy prześpi dobrze dzisiejszą noc. Albo zniesie wyjazd fajnie i będzie mieć frajdę z nowego miejsca albo nie. Ja bym jechała:)
 
Popieram Kasię, jakie widzisz przeciwwskazania? Jeżeli tylko nie płacze w aucie, to czemu nie:) my planujemy wyjazd do Raciborza z noclegiem. Tyle, że weźmiemy jej wózek, by miała w czym spać, tonę ciuchów i odpuścimy pewnie kąpanie jedno. Przecież nie możecie się w domu zamknąć
 
Stwierdziłam, że zdecydujemy bliżej maja. Nie jestem w stanie przewidzieć jaka będzie Kala za tydzień, a co dopiero za 2 miesiące... np wczoraj przeszła siebie... ale myślę, że to przed kupę, której nie robi już 6 dzień, Dziś mamy szczepienie i jestem przerażona, bo przez bączki potrafi płakać nawet będąc noszoną, a co dopiero po ukłuciu... :( mamy na 11.15 więc trzymajcie kciuki, żeby ta kupa poszła przynajmniej godzinę wcześniej....
 
6 dni to strasznie dużo. u nas rekord był 3, a dałaś jej coś innego? MM? albo Ty coś zjadłaś? Daj bobotic, pomaga na wzdęcia
 
reklama
No właśnie do tej pory zdarzały się jej 3dniówki, ale nie aż tyle i jestem zmartwiona. Nie jadła mm, tylko moje i nic nowego do diety nie wprowadzałam przez ostatnie 2 tygodnie... ;/ bąki puszcza i to tak śmierdzące, że aż nos urwać chce. Dałam Jej 1/2 czopka z nadzieją, że pójdzie wczoraj przed kąpaniem, a tu nic... martwię się na prawdę... niby będąc na piersi dzidzia może 7 dni nie robić kupki, ale dla mnie to przerażające...
Zbieramy się na szczepienie, do usłyszenia później.
Ps. nasłu****cie, może aż do was dotrze krzyk i płacz Kalinki :(
 
Do góry