reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WYPRAWKA :)

No wlasnie. Ja tu nie mam nikogo i wszystko musze kupic sama. Dlatego wole pomautku po kilka rzeczy niz wszytsko na raz miesiac przd narodzinami. Kilka ciuszkow miesiecznie nie obciazy tak bardzo budzetu a jaka przyjemnosc:)
 
reklama
Ubranka – zestaw wczesnowiosenny
• 4 sztuki kaftaników z długimi rękawami zapinanych z przodu (3 bawełniane, 2 frotki)
• 4 sztuki body z długim rękawem zapinanych (najlepiej przez całą długość) (nie koszulki, które są niepraktyczne)
• 2 bawełniane pajacyki (rozpinane najlepiej przez całą długość)
• 2 cieplejsze pajacyki – welur, frotka (rozpinane najlepiej przez całą długość)
• 3-4 pary śpioszków (przydają się te z zatrzaskami między nóżkami)
• 2 - 3 pary skarpetek bawełnianych
• 2 ciepłe bluzy lub sweterki zapinane z przodu - zamiast tego ja preferowałam wszystko co nie jest dwuczęściowe, tzn. grubszy pajacyk, kombinezon na wyjście, a jak było cieplej to pajacyk ciepły lub bawełniany a pod spodem tylko body i skarpetki) dwu częściowe rzeczy przy lezących dzidziach maja to do siebie że się zawijają i plecki są niezakryte, lub uwiera malucha w plecy
• 2 cienkie czapeczki bawełniane – po kąpieli
• grubsza czapka, szaliczek (na wyjścia –welurowa, lub cienka wełenka, takie babcine śliczne, ale to musza być po kimś teraz już ich nie ma) zamiast szaliczka może być chustka, mama zrobiła mi taki oszukany golfik na drutach
• kombinezon – śpiwór (polar, lub ocieplany watoliną czy czymś takim)
 
Kosmetyki i artykuły higieniczne
• mydło (szampon jeszcze niepotrzebny)
• oliwka pielęgnacyjna
• przydaje się parafina kosmetyczna (w aptekach) – jak dzidzia się łuszczy, lub ma uczulenie – parafina zazwyczaj nie uczula)
sterylne gaziki (apteka)
• krem na odparzenia (np. Sudocrem)
• miękka szczoteczka do włosków
• nożyczki do obcinania paznokci z zaokrąglonymi końcami
• płatki kosmetyczne (przydatne do obmywania twarzy dziecka i okolic oczu)
• miseczka na wodę do obmywania twarzy malucha
• patyczki do uszu (specjalne dla dzieci)
• gumowa gruszka do oczyszczania noska (mała dla niemowląt)
• proszek do prania przeznaczony dla niemowląt
• chusteczki pielęgnacyjne nawilżone
• zestaw do przemywania pępka (70% spirytus lub Gencjana, gaziki, patyczki jednorazowe) - na receptę ze szpitala
• sól fizjologiczna do przemywania oczu lub czyszczenia noska
 
sprzęt
• wózek (pamiętaj o folii przeciwdeszczowej, parasolce i osłonce z siateczki przeciwko owadom – szczególnie przydatna latem). Nie zapomnij również o torbie podręcznej, w którą zapakujesz rzeczy potrzebne poza domem.
• fotelik samochodowy
• elektroniczna niania i czuwanie snu (jak ktoś ma kasę i bardzo się boi – ja nie miałam – co chwila wstawałam sprawdzić czy oddycha, brrr))
• polecam nosidełko na brzuszek, (ale to później od 2-3 miesiąca)
• polecam leżaczek – bujaczek (niekonieczny ale tani w komisach i na allegro)
• łóżeczko, deska do przewijania (super przewijak na łóżeczko)
• materacyk
• podgrzewacz do butelek (nie trzeba kupować od razu, gdyż nie wiadomo, czy będzie potrzebny)
• termos do butelek (styropianowy)
• szczotka do mycia butelek
• wanienka (bardzo wygodna jest wanienka ze stelażem)
• termometr do sprawdzania temperatury wody (jak ktoś sobie nie ufa – ja nie użyłam ani razu)
• 1-2 butelki (CANPOL mała 150ml, duża 250 ml)) i smoczki w razie konieczności wprowadzenia mleka modyfikowanego (NUK) i na herbatkę rumiankową
• szczotka do mycia butelek
• termometr do mierzenia temperatury dziecka (taki na czoło, w smoczku albo do ucha)
 
Inne
• 2 ręczniki kąpielowe (takie z kapturkiem są super, ale nie muszą – ja dostałam 5 sztuk )
• pieluchy tetrowe (ilość zależna od tego, jakich pieluch będziesz używać do przewijania malucha, jeśli zdecydujesz się na tetrę, to kup ok. 40 sztuk), jeżeli nie do przewijania to 10 sztuk, na ubranie twoje, jak będziesz nosić maluszka po jedzeniu, albo do wytarcia buźki – przydają się, zawsze woziłam ze sobą, u lekarza też, czy do przewinięcia)
• są takie fajne podkłady do przewijania na wyjścia, ja kupiłam jedna paczkę (10 szt) i jeszcze nie zużyłam
• pieluszki jednorazowe (pampersy (nie huginsy) New baby – polecam na początek, a później zobaczysz sama)
• 2-3 pieluchy flanelowe
• kołderka, poduszka (wybierz takie, które można prać w pralce)
• 2-3 zmiany bawełnianej pościeli i 3-4 prześcieradła (ewentualnie ceratka do podłożenia pod prześcieradło, ale na nią koniecznie kocyk)
• kocyk (polarkowe są super, ja nie kupiłam kocyka, tylko materiał i go pocięłam na odpowiednie rozmiary – wyszło dużo taniej), rożek (pełnił funkcje również cienkiej kołderki)
• 3-4 śliniaczki
• smoczek uspokajacz, jeśli chcesz go wprowadzić do użytku (na wszelki wypadek
 
dla mamy
• wkładki laktacyjne dla mamy
• laktator (dla mamy, kupcie dopiero po urodzeniu, może się okazać że zbędny wydatek, albo obejrzyjcie wcześniej, spiszcie dane, żeby wysłać męża jak będziecie w szpitalu)
• 2 -3 koszule do karmienia (z guziczkami albo dziurkami  )
• majtki jednorazowe (apteka)
• tzw. pieluchy belli (jak powiecie w aptece że na połóg – to będą wiedziały)
• krem na piersi (np. bepanten)
• staniczki do karmienia
 
Pamiętaj, by nie kupować na początek zbyt wielu rzeczy, bo dziecko po urodzeniu może okazać się większe niż przypuszczałaś (standardowo kupujemy ubranka w rozmiarze 56 – 62 cm). Wybieraj rzeczy wyłącznie z naturalnych materiałów. Najlepsza jest przewiewna bawełna, frotte, a z grubszych tkanin – dzianina, flanela i polar. Ubranka dla noworodka muszą być miękkie, przewiewne i nie krępować ruchów dziecka, nie mogą mieć ostrych aplikacji, zwłaszcza po lewej stronie)

ufff na razie to wszystko co zebrałam :)
 
kupowanie powoli, kilka rzeczy w miesiacu łagodzi  i portfel i nasze nerwy...
a same zakupy to przyjemność :) tylko przy kasie gorzej...

a do sklepu i tak pojedziecie milion razy, ja to co przechodziłam to wchodziłam :)
 
reklama
Do góry