reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka-co kupić i kiedy ?

Co do przewijaka, to u nas jest absolutni niezbedny!!!!!!!! Uzywamy nadal. Jakos nie wyobrazam sobie, ze 3 miesieczne dziecko sie na niego nie miesci. Moja mala ma 9 miesiecy, ubranka kupuje na 1,5 roku do 2 lat (wiec jest duza) i nadal sprawnie nam idzie na przewijaku. Jest na tyle konieczny, ze nawet na wyjazd do tesciow laduje go do samochodu :-)

Moze u mnie jest taki niezbedny, bo jestem bardzo wysoka (180cm) i przewijanie oraz inne zabiegi higieniczne wykonywane na lozku byly katorga dla kregoslupa. Na lozeczku bylo tez troche za nisko. Maz podwyzszyl mi komode (teraz wszystkim siega po piersi ;-)) i jest git :-)

Co do body, ja mialam tylko takie wkladane przez glowe i byly super. (jedno ropinane jakos nie bardzo mi przypadlo do gustu).

Pajacyki (tylko rozpinane, na obu nozkach)_ najgorsze byly takie z "klapka" na tylu. Beznadzieja!!!!!!!!!!

Teraz, kiedy Emilka jest starsza (od ok. 3-ego miesiaca zycia), bardzo sprawdzaja nam sie rajstopki. Wygodne pod spodnie i po domu :-)
 
reklama
Mnie sie przydalo wszystko oprocz podgrzewacza samochodowego do butelek.:tak:
Kaftanikow wogole nie kupowalismy, tylko body, z akcesoriow pielegnacyjnych mielismy tylko penaten i linomag. Oliwka sie nie przydala, bo tutaj sie nie naoliwia skorki dziecka, pozwalajac tym samym by sama tworzyla loj. Nie przesadzilismy wiec z zakupami "przednarodzinowymi" i sie oplacilo:tak:
 
hm.. my mamy juz 10 miesiecy
od 2 miesiecy przywiajk jest zbedny bo jak zmieniamy peluche to stoimy (i nie ma mowy o lezeniu) lecz na pocztaek jset bardzo przydatny pomaga odciazyc kregsłup

-niewypalem byl wozek wielofukcyny do dzis go nie liubie mimo ze ma alluminiowa rame i jest w miare lekki ale jest niepoczreczny..(gondola nam sluzyla tylko do 3 miesica... pozniej trzeba bylo ogladac swiat bo byla wiosna i wszytsko kwitlo (przesiadlismy do spacerowki ) nastepnym razem kupie spacerowke z imitowana wyjmowana gondola..

-nie potrzebny byl milionowy zestaw butelek do 3 miesiaca wystarczyla jedna mala do 150ml

-niepotrzebny byl podgrzewacz... po poierwszych probach poszedl w odstawke jak byla potrzeba uzywalismy puszki bo brzoskwinijach tansze i skuteczniejsze rozwiazanie

ani razu nie przydala sie parasolka do wozka... (mimo tego ze bylismy w Kazachstanie gdzie na codzien temperatura siegala 35stopni w cieniu w dzien:)

z takich fajnych rzeczy ulatwiajacych mamie zycie to mata dla maluszka sluzyla nam tak do 6 miesiaca noi od 2 miesiac taka hustawka krora jednoczesnie jest lezaczkiem i pozniej dla starszego dzecka krzeselkiem (hustawka jest do 9kg)...zawsze mozna byloodlozyc dzecko i miec choc przez chwile wolne raczki

aha odcuiagacz do pokarmu butelki i inne perdoly kupujemy po urodzeniu w ramach potrezby bo ni ema sensu
 
Wiecie co? Tak sobie czytam i sprawdzam co najczęściej sie u Was - doświadczonych mam - najbardziej powtarza
Ale co racja to racja, że ile mam tyle opinii:tak:
i tak pewnie okaże sie że któryś zakup będzie nietrafiony i trzeba sie z tym liczyć:eek:
ale podsumowując:
zamiast kaftaników - body & pajacyki
przewijak <większości mam sie przydał>
butelki - nie przesadzać z ilościa jeśli karmimy piersią
zbędne są nakładki na piersi

pewnie o czymś zapomniałam:baffled:
 
Dla kogo zbedne te nakladki na sutki, dla tego zbedne. Na pewno niezbedne sa dla kobiet, ktore maja plaskie brodawki, a chca karmic piersia.:tak:
 
Aga, ja przed ciaza i w ciazy nie posiadalam brodawek w ogole. Obylo sie bez nakladek. Jakos dalysmy rade z Myszka obsluzyc cycuszki bez nakladek ;-)

Co do butelek, to.... nie mialam ani jednej. Nie kupowalam, bo zakladalam, ze bedzie tylko cyc. I tak bylo, do czasu, kiedy mala nie zaczela dojadac innymi rzeczami i trzeba bylo zaczac podawac piciu. Wiec przez jakies 3 miesiace :-) Nie kupowalam, zeby w jakims kryzysowym momencie, nie kusilo mnie ich uzycie.

A i u nas baaaardzo dlugo uzywalismy do roznych celow podkladow na lozko. Najpierw dla mnie w szpitalu i po powrocie do domku, potem kladlam malej na przewijak, zeby nie klasc jej na samej zimnej ceracie (podklady byly lepsze niz np. pieluszka, bo sie nie zwijaly, dobrze absorbowaly ewentualne niespodzianki, mozna bylo obciac zasiusiana czesc). Potem nosilam ze soba, zeby moc przewinac na tym myszke. Wolalam, niz inne wynalazki.
 
Aga, ja przed ciaza i w ciazy nie posiadalam brodawek w ogole. Obylo sie bez nakladek. Jakos dalysmy rade z Myszka obsluzyc cycuszki bez nakladek ;-)

Co do butelek, to.... nie mialam ani jednej. Nie kupowalam, bo zakladalam, ze bedzie tylko cyc. I tak bylo, do czasu, kiedy mala nie zaczela dojadac innymi rzeczami i trzeba bylo zaczac podawac piciu. Wiec przez jakies 3 miesiace :-) Nie kupowalam, zeby w jakims kryzysowym momencie, nie kusilo mnie ich uzycie.

A i u nas baaaardzo dlugo uzywalismy do roznych celow podkladow na lozko. Najpierw dla mnie w szpitalu i po powrocie do domku, potem kladlam malej na przewijak, zeby nie klasc jej na samej zimnej ceracie (podklady byly lepsze niz np. pieluszka, bo sie nie zwijaly, dobrze absorbowaly ewentualne niespodzianki, mozna bylo obciac zasiusiana czesc). Potem nosilam ze soba, zeby moc przewinac na tym myszke. Wolalam, niz inne wynalazki.

Kira to szczesciara z Ciebie, nam sie nie udalo bez nakladek, maly nie byl w stanie uchwycic sutka. Karmilam dosyc krotko, ale przynajmniej:tak: Bez pewnie by sie wogole nie udalo:tak:
 
Wiecie co jakbym podliczylła te niewypały do kupy to by się uzbierała niezła sumka:wściekła/y::wściekła/y:
a najlepsze jest to,że Natalkę trzy miesiące nosiłam w rożku i przy Martusi kupiłam sobie specjalnie lepszy rożek zapinany na duże rzepy w dwóchmiejscach do tego zawiązywany i nie wiem czy korzystałam z niego tydzień!!i leży.Tak samo kupiłam poduszkę do karmienia bo mi jej brakowało przy Natalce i też teraz leży; poduszka z dziurką po porodzie,której mi brakowało za pierwszym razem też prawie nie użyta bo tyłek bolał mnie 4 dni tylko ale tak,że i tak nie mogłam nawet na tej poduszce usiąść.:wściekła/y:Tak,że do trzeciego dziecka jestem już super wyposażona...A bodziaki teraz dokupiłam bo przy pierwszym dziecku to się kupuje to co ładne a nie wygodne;-)
Drugiej pościeli teraz nie kupowałam jeszcze bo i tak śpi ze mną:wściekła/y:a poza tym jak leży w łóżeczku to pod kocykiem, kołdra jest za ciężka, poduszka za duża po prostu spadłaby z niej,więc dla takich maluszków na początek nie ma co kupować.A łóżeczko z szufladą, której niestety nie mam to myślę,że dobry pomysł bo ja mam mało miejsca w mieszkaniu. Baldachimy i osłonki na łóżeczko u mnie strata kasy.NO ALE I TAK PRZYSZłE MAMY KUPUJą TO WSZYSTKO HIHIHI;-):-D
 
U nas baldachim nad łóżeczkiem bardzo się sprawdził, ponieważ osłaniał przed wpadającymi promykami słońca... a niestety nie mamy w oknach rolet ani żaluzji.
Nie sprawdził się natomiast podgrzewacz do butelek, użyłam go kilka razy i stwiedziłam że za długo trwa podgrzewanie... nie wiem, może to był taki model.
Uważam też, że nie ma sensu kupować na początek dużo ubranek dla noworodka bo i tak szybciutko z tego wyrasta, no i lepiej jest kupić ciuszki w trochę większym rozmiarze.
 
reklama
nie sprawdzilo sie:
-przewijak (szybko wyrosla a poza tym wygodniej bylo nam przewijac na naszym lozku)
-gruszka do noska (totalna beznadzieja)
-termometr do wody (szybciej i lepiej lokciem sprawdzic)
-laktator (uzywany z max 10 razy)
-rekawica frotte do kapieli
-wozek wielofunkcyjny (strasznie ciezki i duzy)
-nozyczki do paznokci (lepszy obcinacz)


sprawdzilo sie
-fotelik samochodowy
-frida
-gabka do kapieli ktora wyklada sie wanienke (bardzo pomocne przy malym dziecku, bo mozna je spokojnie na niej polozyc)
-podgrzewacz do butelek i sloiczkow (polecam aventu-na allegro kupilismy go za niecale 70 zl)
-kolyska (przez pierwsze trzy miesiace)
-lozeczko ( i tak i nie bo czesto mala spi z nami...najlepszy bylby skladany kojec)
 
Do góry