Wylezane cuda 2016

[hope :)]

Dordaw Maja jest śliczna My jeszcze nie siedzimy, ciekawe kiedy Mikołaj zacznie siadać.

Wiem, że jest przerwa na kp. Ja co prawda już nie karmię, ale zastanawiam się jak to zrobić. Pracuje do 15:00 więc jak wrócę na 7/8 to będę kończyła o 14:00, a jakby jeszcze był przerwa na kp to o 13:00 ale wiem, że nie wyrobiłabym się z pracą.

 

[Dordaw]

Hope to jest chyba tak ze albo bierzesz ta godzine w ciagu dnia albo wracasz na 7/8 ze wzgledu na karmienie. Czyli albo albo a nie jedno i drugie - przynajmbiej u mnie w pracy dziewczyny tak mialy. 15 konczyc to i tak swietnie! A kto w tym czasie bedzie z Mikolajem? Tesciowa?

 

[hope :)]

Pytałam u siebie w kadrach i u mnie można połączyć te dwie opcje Ale wrócę po prostu na 7/8 bez tej przerwy.
Zajmie się nim moja mama Moja teściowa właśnie przeszła na emeryturę. Kiedyś pytała kiedy wracam do pracy i powiedziała, że może Mikołaj będzie z nią siedział trochę, a trochę z moją mamą. Moja mama pracuje ale może to połączyć z opieką nad małym i z czyjąś pomocą czasami.
A jak nadszedł czas jej emerytury to nic nie powiedziała tylko podpisała nową umowę i dalej pracuje, jednocześnie będąc na emeryturze. To jest właśnie babcia... Chociaż ja nic się nie odzywam bo nie chciałabym, żebym nim się zajmowała. Ale nie postąpiła tak, jak pewnie większość babć by zrobiło.

A Wy jaki macie plan?

 

[nafoczka]

Pytałam u siebie w kadrach i u mnie można połączyć te dwie opcje Ale wrócę po prostu na 7/8 bez tej przerwy.
Zajmie się nim moja mama Moja teściowa właśnie przeszła na emeryturę. Kiedyś pytała kiedy wracam do pracy i powiedziała, że może Mikołaj będzie z nią siedział trochę, a trochę z moją mamą. Moja mama pracuje ale może to połączyć z opieką nad małym i z czyjąś pomocą czasami.
A jak nadszedł czas jej emerytury to nic nie powiedziała tylko podpisała nową umowę i dalej pracuje, jednocześnie będąc na emeryturze. To jest właśnie babcia... Chociaż ja nic się nie odzywam bo nie chciałabym, żebym nim się zajmowała. Ale nie postąpiła tak, jak pewnie większość babć by zrobiło.

A Wy jaki macie plan?

Moja mama opiekowała się starszym ale teraz już nie chce. Teściowie tez po 70tce wiec poki ci znalazłam po sąsiedzku nianie na 1/2 etatu (bo mąż pracuje na zmiany) Oby wypaliło bi żłobka sobie nie wyobrażam :/

 

[hope :)]

ja też nie wyobrażam sobie do żłobka. Zobaczymy jak się wszystko ułoży.

@Dordaw, a jaki plan u Ciebie? Wyjeżdżacie gdzieś na majówkę? My z małym przenosimy się do mojej mamy opiekować się kotem cieszę się, że chociaż kilka dni pomieszkam u siebie

 

[nafoczka]

@Dordaw pisze do @hope :) a @hope :) do @Dordaw i tak post pod postem cóż. .. i wszystkie inne znikły

 

[Dordaw]

No wlasnie, szkoda ze inne dziewczyny sie nie odzywaja ja jestem bardzo ciekawa co u nich! Nafoczka akurat tematy sie tak ukladaly ze nawiazywalam do wypowiedzi Hope

My Majowka w domu. Dzis bylismy testowac nosidla bo Maja jesli nie spi na spacerze to nie lubi siedziec w wozku, czasami do tego stopnia ze trzeba ja niesc! Przymierzalam Bondolino, Tule i Fidelle ale nic mnie nie przekonalo. Wypozyczylam na pare dni Bondolino i zobaczymy. A Wy dziewczyny macie jakies doswiadczenia z nosidlami? I czy macie do polecenia fajne wozki spacerowki? Ta moja z zestawu 3w1 topornie chodzi a stelaz jest bardzo ciezki!

 

[nafoczka]

Dordaw ty chcesz takie nosidełko twarzą do otoczenia czy twarza do siebie? Ja mam to pierwsze juz od dawna używamy a teraz to generalnie coraz mniej bo są inne atrakcje. Bez niego ciężko by bylo czasem. WIKUS nauczył się wstawać z raczkowania i chodzić trzymając czegos wiec zaczyna się "wesolo"

 

[Dordaw]

Facet w sklepie mowil ze kazde z nich mozna uzywac twarza do siebie a pozniej na plecach nosic. Nafoczka czyli Ty masz to Bondolino ktore ja wzielam do testowania one sa bardzo drogie nowe i zastanawiam sie czy oplaca sie kupowac na pare miesiecy... ciekawe czy dziecko powyzej roku chcialoby czasami w nim siedziec. U nas problem bywa ze spacerami i glownie pod tym katem chcialam, jako "kolo ratunkowe" bo pchac wozka i niesc jednoczesnie nie dam rady

 

[Katika]

My mamy nosidlo womar zaffiro care i jak do tej pory jestem zadowolona. Na dworze sprawdza sie idealnie natomiast w domu srednio. Niestety nie ma opcji aby nosic dziecko twarza do otoczenia. Maly sie wtedy strasznie wygina, zeby zobaczyc co ja robie rekami.