ja w ciąży czuję się bardzo seksownie,tak się specjalnie ubieram żeby wyeksponować brzuszek,obcisłe bluzeczki i spodnie ciążowe(bardzo fajne),a co do piersi to super że mi urosły ale tak jak naturella nie podobają mi się brodawki nie mogę chodzić bez stanika bo przebijają samym kształtem ale często zakładam sobie bluzeczki z dużym dekoltem
reklama
taaaak jeśli chodzi o piersi to również jestem z nich bardzo zadowolona.... :laugh: oj mogłyby takie zostać - choć wiem, że to niestety nierealne, a szkoda, ale podobnie jak Karolina chodzę sobie teraz w bluzeczkach z dekoltem - a co :laugh:!!!
kurtki mam nadzieję, że nie będę musiała kupować, mam również nadzieję, że długo będzie ciepło...
kurtki mam nadzieję, że nie będę musiała kupować, mam również nadzieję, że długo będzie ciepło...
a kupiłam sobie dziś balsam do ciała ujędraniający z nivei,miałam wcześniej próbkę i było oka i byłam ciekawa jak to będzie używać go dłużej pierwsze wrażenie to takie że łatwo się go rozmasowuje więc oszczędzam na czasie,fajnie nawilża a czy ujędrnia to przekonamy się za 2 tyg a co do próbek to strasznie mnie to wkurza,szczególnie jeśli chodzi o podkłady,próbka zawsze jest świetna,jak się już podekscytuję i kupię ten podkład to chała,tak to nas oszukują drogie panie
Pycha
mama Mai i Marty
A ja tak sie dziwiłam, że nie muszę już myć włosów codziennie. Nie pomyslałam, że to może byc zasługa ciąży. Dzisiaj tak dokładnie sie przyjrzałam i rzeczywiście nie tylko tak bardzo sie nie przetłuszczają, ale nawet są lśniące.
Tez mam problem z paznokciami u stóp, niedosyć ze zawsze było mi ciężko ładnie je pomalować, bo jakoś mi nie wychodziło, to teraz jeszcze brzuszek przeszkadza.
Tez mam problem z paznokciami u stóp, niedosyć ze zawsze było mi ciężko ładnie je pomalować, bo jakoś mi nie wychodziło, to teraz jeszcze brzuszek przeszkadza.
włosy są faktycznie fajne - teraz myję je raz na 3-4 dni i są super
a jeśli chodzi o paznokcie u nóg to daruję sobie męczarnie (bo również nigdy nie potrafiłam ich ładnie pomalować)...chodzę po prostu do kosmetyczki... :laugh: mężowi nawet nie proponuję, żeby mi pomalował (nie chciałabym widzieć efektu ;D )
a jeśli chodzi o paznokcie u nóg to daruję sobie męczarnie (bo również nigdy nie potrafiłam ich ładnie pomalować)...chodzę po prostu do kosmetyczki... :laugh: mężowi nawet nie proponuję, żeby mi pomalował (nie chciałabym widzieć efektu ;D )
tu nawet nie chodzi o rozciągnięcie tylko ten brzuch zawadza i maleństwo się wkurza i ja.I boję się trochę że mogłabym mu coś zrobić przez to ściskanie brzucha na siłę i jeszcze jeden minus zanim zaszłam w ciążę to lubiałam przed spaniem leżeć na brzuchu i tak wchodzić w stan snu a teraz tylko na boku
Pycha
mama Mai i Marty
A ja juz byłam zdecydowana na fryzjera i farbowanko, a tu nagle wyczytałam, że te to może zaszkodzić maluszkowi, tzn zapach farby może zaszkodzić. O losie...... i znów mam problem.
reklama
Podziel się: