reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wygląd piersi po karmieniu

Nie martw się na zapas. Znam wiele kobiet które po ciąży wyglądają lepiej niż przed. Macieżyństwo i dojrzałość dodają urody.
(Moje ciało wygląda identycznie jak przed porodem)
 
reklama
ja też uważam żebyś nie martwiła się na zapas ja po pierwszej ciąży wyglądałam świetnie też bałam się jak to będzie po porodzie , ale nad kilogramy same zniknęły bez żadnych diet , nawet brzuszka nie miałam bo się " wciągną " przy drugim byłam pewna że będzie tak samo i za bardzo sobie pofolgowałam niestety i tak mi zostało parę kilo a piersią karmiłam bardzo długo
 
Oczywiście, że nie. Dzidziuś jest najważniejszy. Tak czy owak boję się swojego ciała po porodzie, nie chcę patrzeć na siebie w lustro z odrazą, chcę być jaka byłam przed porodem no ale niestety podejrzewam, że jest to mało prawdopodobne :-( jak patrzę na inne dziewczyny, to albo robią się z nich pampuszki albo deski, bez talii, cycków, pupy, czegokolwiek. Chyba popadłabym w depresje i powynosiłabym wszystkie lustra z domu, wstydząc się przy partnerze rozebrać. Pewnie odzywa mi się w tym momencie własny egoizm, myślę jednak, że dla każda kobieta chce czuć się atrakcyjnie i chce być zadowolona z własnego wyglądu. Radość z maleństwa to niezastąpione uczucie, myślę jednak, że zadowolenie z siebie także jest ważne. Nie chciałabym być tutaj źle zrozumiana, bo nie chodzi mi o stawianie na piedestale własnej osoby i mizdrzenie się przed lustrem godzinami, patrząc gdzie tu ubyło dekagramów, nie. Nigdy taka nie byłam i raczej na pewno być nie będę, bo osobiście czuję odrazę do takich ludzi. Uważam, że dziecko i wzajemna miłość do siebie obojgu rodziców jest nr 1, który trzeba pielęgnować. Chodzi mi raczej o zdrowe zadowolenie z siebie. Ech... nie wiem czy ktoś mnie właściwie tutaj zrozumiał.
rozumiem o co ci chodzi bo tez zastanawialam sie w ciazy jak bede wygladac po porodzie,
i powiem ci ze karmilam tylko przez 1,5 miesiaca,teraz waze mniej niz przed ciaza(mniej o 1 kg) i ten 1 kg mialam w piersiach,zostaly mi rozstepy na piersiach brzuchu i posladkach, ale partnerowi podobam sie tak samo jak przed ciaza. fakt, wkurzaja mnie te rozstepy, ale juz je zaakceptowalam.pupe mam, piersi mam, talie mam i klockiem tez nie jestem.

Wszystko zalezy od Twojej psychiki, musisz pogodzic sie z tym ze jednak cialo sie zmienilo, i je zaakceptowac.na pewno nie bedzie az tak zle. karmienie piersia pomaga w szybszym powrocie do formy!
 
Nie martw się na zapas. Znam wiele kobiet które po ciąży wyglądają lepiej niż przed. Macieżyństwo i dojrzałość dodają urody.
(Moje ciało wygląda identycznie jak przed porodem)

Hehe moje tez ;-):tak:a nawet lepiej :-pDziwne,ale mam bardziej plaski brzuch jak przed ciaza...bo wtedy lubialam siedziec wieczorami i popijac cole lub piwo...a teraz nie mam na to czasu ani sily.
I prawda jest,ze macierzynstwo i dojrzalosc dodaja urody...kogo teraz nie spotkam to mi mowi,ze wyladnialam,ze jestem jakas inna...i ja sama tez to widze ;-)

A co do piersi....moje mimo,ze nie karmilam to jednak troche obwisly,bo pod koniec ciazy i po porodzie powiekszyly sie o 2 rozmiary i zaraz drastycznie zmalaly...ale rozstepy mnie ominely :-)
 
hej dziewczyny! ostatnio rozmawiałam z siostrą i znajomymi. Przeraziła mnie wiadomość, że jedną z negatywnych konsekwencji karmienia piersią dziecka są później brzydkie, obwisłe piersi :shocked2: czy tak jest w każdym przypadku? czyli co, chcąc zachować im młody (czyt. jędrny) wygląd najlepiej nie karmić dzieciaczka? :no: Chcę karmić piersią moje maleństwo ale jak sobie pomyślę, że zaraz potem będę mieć jakieś obwiślaki to mnie przekręca :zawstydzona/y:

do powstania obwisłych piersi przyczynia się ręczne odciąganie mleka, wtedy piersi się strasznie naciąga. Dlatego proponuje dobry, elektryczny laktator.
 
francis - roznie to bywa... ja karmilam tylko 1,5 mies i moze moje piersi nie sa "obwisłe" ale sa troche nizej i nie sa poprostu jedrne ... no i o rozmiar mniejsze ;(
o piersi trzeba dbac, nosic dobrze dobrany stanik, przedewszystkim w czasie karmienia.
Ja nawet spalam w staniku :sorry:
lipka...
 
Kiedy karmiłam moje piersi wyglądały całkiem całkiem.Mam duzy biust,miseczka E.Przeraziłam się kiedy skończyłam karmić i już tego pokarmu nie było,przez krótki okres czasu były takie pomarszczone i faktycznie obwisłe,ale potem wszystko zaczęło wracać do normy,są też jeszcze odpowiednie ćwiczenia czy kremy więc nie martw się na zapas.
Znam też dziewczyny,które po karmieniu są nareszcie zadowolone ze swoich piersi więc na prawdę różnie to bywa.




Hejdzidzia sklep internetowy z odzieżą dziecięcą - Hejdzidzia sklep odzież dziecięca
 
Gdzieś czytałam, że na wygląd piersi po dziecku ma wpływ głównie ciąża i jej przebieg (m.in. jak bardzo się przytyje) a nie samo karmienie.
U mnie po odstawieniu dziecka w ciągu miesiąca piersi wróciły do dawnego wyglądu (karmiłam półtora roku, a ponieważ mały lubił bardziej prawą pierś to ona mi urosła duuużo bardziej niż lewa i była bardzo widoczna asymetria).
 
dzięki dziewczyny za pocieszenie :-)

wczoraj z kolei mój mnie zdołował - stwierdził że do tej pory chciał mi to jakoś przekazać żartem np. 'o moje kochanie znowu je' ale że tego nie odczytałam tego właściwie musi mi powiedzieć to wprost; no i dowiedziałam się, że strasznie go denerwuje że ciągle coś podjadam i robię to choćby z nudów, że przestałam zwracać uwagę na to co i ile jem, że dawno się chyba nie ważyłam i że jak nie będę uważać, to nie uda mi się wrócić do dawnej figury po ciąży itp. :-( rozryczałam się, bo nie sądziłam, że aż tak mu przeszkadza moje przybyłe 13kg.. tłumaczył, że mówi to tylko ze wzgląd na moje dobro, żebym potem mu nie wypominała płacząc w rękaw, że mnie nie przystopował, aj... no...
 
reklama
Domyślam się,że Ci przykro.Wiesz intencji na pewno nie miał złych,ale chłopy to są takie nie raz delikatne.... jak słonie w składzie porcelany.
Wiesz ja w ciąży też podjadałam i po raz pierwszy nie czułam się gruba(chociaż byłam;))czułam się piękna,atrakcyjna....Po ciąży schudłam i nie ma się co przejmować.Chodzisz do gina,kontrolujesz wagę,więc wiesz jak jest.Mi w czasie jednej z wizyt ginka powiedziała podobnie jak Twój mąż:)faktycznie wtedy wpadłam w trans i codziennie przed pracą zjadałam batonika...Trochę to ostudziło moją chęć do podjadania.




Hejdzidzia sklep internetowy z odzieżą dziecięcą - Hejdzidzia sklep odzież dziecięca,wyprawki,śpioszki,bodziaki
 
Do góry