Moja córka kilka dni temu skończyła 4 miesiące . Zauważyłam że zdarza jej się głównie na przewijaku wyginać główkę do tyłu, robiąc łuk. Zastanawiam się czy może to być spowodowane ciekawością? Za nią są położone pluszaki. Robiąc to jest raczej zadowolona i gaworzy sobie. Byliśmy jakiś czas temu u neurologa, bo było podejrzenie wzmożonego napięcia mięśniowego, lekarka powiedziała że mała zaprezentowała się dobrze i jedyne co może powiedzieć to że jest lekkie napięcie w okolicy barkowej. Kazała ją wiecej układać na brzuszku ze względu na to że nie radziła sobie na nim najlepiej oraz stwierdziła że za mało ją na nim układaliśmy. Jeśli po około 2 tygodniach nie zauważymy poprawy mamy się skonsultować z fizjoterapeutą. 2 tygodnie minęły i córcia radzi sobie już na brzuszku, leży ładnie symetrycznie, akurat sama opanowała przewrót z pleców na brzuszek, nie przeszkadza jej ta pozycja. Doszliśmy do wniosku że fizjo w takim razie nie będzie potrzebny, ale teraz już nie wiem ze względu na ten łuk. To normalne?