reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wydatki miesieczne na malucha

U nas wygląd to tak: (mały ma skończone 4 miesiace)

pieluszki: 200-300 zł (ok. 4 opakowań miesięcznie)

szamponiki, kremiki Oilatum co jakis czas - czasami wychodzi 50 zł, a czasami 150 zł
teraz będzie
jedzonko - to chyba będzie sporo nie wiem bo dopiero wprowadzam, a domowych zupek nie liczę bo i my pewnie skorzystamy z ekologicznych produktów. (będę kupować w sklepie ekologicznym) - no i te kaszki/kleiki.
Mleczko - jakieś 120-150 zł
Ubranka - to róznie - czasem 50 zł, a czasem nawet 500 zł.
Ubranka chcę zachowac dla drugiej dzidzi. Chciałam już teraz drugą, ale mąż protestuje i nie mam wyjścia :( a tak podstępem z nim się nie da. :(
 
reklama
u nas 500 zl to standard:
- 100 zl pieluchy
- 50 zl chusteczki + kosmetyki
- 350 zl :szok: - sloiczki, soczki. kaszki - na gotowanie nie mam niestety czasu, bo jestem matka pracujaca ...

plus oczywsicie jakies ciuszki - duzo bardzo kupuje moja mama w komisach i lumpeksach. ja tez jak mam chwile, to zawsze ide najpierw do lumpeksu. szczerze mowiac zal mi kasy na cos, w czym mala pochodzi gora 2 m-ce ... czasem zaszlaje, jak co mi sie bardzo podoba :tak:
 
a ja chyba tak duzo nie wydaje.100 zl na pampersy,chusteczki nawilzane happy kupuje w makro pakowane po 4,bo sie bardziej oplaca i starcza mi na ok 2 miesiace lub wiecej.kaszki smaczny sen na noc i zwykla na sniadanie po 1 paczce na miesiac.
ubranka staram sie kupowac w ciuchach bo jest bardzo duzy wybor,wiec duzo zaoszczedzam.oczywiscie jakies deserki,ale to raczej groszowe sprawy.zupki sama gotuje,wiec biore z domowych zapasow warzyw lub ze swojej dzialki.wiec wcale tak duzo nie wychodzi
 
U nas trochę kasy idzie:
Mleko ok.100 zł na miesiąc
Pieluchy (używamy Huggies) ok.100 zł na miesiąc
Chusteczki i inne kosmetyki ok.50 zł na miesiąc
Jedzonko (obiadki,deserki,danonki,itp) ok.150 zł na miesiąc
Soczki (pija dużo...) ok.250 zł na miesiąc
Czyli ok.650 zł miesięcznie.
Do tego jakby doliczyć ubranka, zabawki...:szok:
W ogóle jak patrzę teraz na rzeczy które ma Oliwia i liczę ile to kosztowało, to łapię się za głowę.No bo jak kupuje się to w odstępach czasowych to wcale nie wydaje się tak dużo, ale jak już wszystko jest zgromadzone...:shocked2:.I nie licze tego co mała dostała.
Ubranka dla dzieci są strasznie drogie.Przed wakacjami wydaliśmy majątek na ciuszki, które już leżą na dnie szafy.Wczoraj byłam na zakupach (zimno się zrobiło, więc trzeba było zakupić cieplejsze ciuszki) i przeżyłam lekki szok...Buty to wydatek ok.120 zł ( mówię tu o butach porządnych z Bartka na przykład).Kurteczka zimowa to minimum 100 zł.Więc na razie odpuściłam, za jakiś czas się kupi.Ale np. musiałam kupić spodnie, bluzki, bluzę, sweterek, rajstopki...I 500 zł nie moje.A przecież to tylko kilka ciuszków.I bedzie trzeba dokupywać co jakiś czas.
 
no to jedziemy ;)

mleko 60 zł miesiecznie + kleiko- kaszki ok 30
jedzenie jakieś extra odpada bo Janek jest juz duzym facetem to je z nami normalnie. Gotuje wiecej na bazie warzyw i drobiu.
soczki itp. Gotuje sama kompociki ...wiec koszt owoców.
Kupuje jednak kubsie ok. 50 zł miesiecznie .

pieluchy i chusteczki ok.50 zł miesiecznie :) Pieluchy tylko na noc bo synek już siusia do nocniczka .
ciuszki , zabawki itp...raczej wychodzi na 0 zł :) mam na to sposób :)
Zamałe ubranka odkładam na bok i raz na pare miesiecy robie mega sprzedasz na allegro :) z uzyskanej kasy kupuje kolejne ubranka w wiekszym rozmiarze :) Nie kupuje ubranek w sklepach bo to masakra cenowa ..takie same a nawet lepsze mozna dostać w ciuchlandach ( trzeba troszke poszperać ;) za grosze ...extra firmowe.
Z zabawkami tak samo ..jak widze ze już cos poszło w kąt i jest ..." olewane" to nie robie graciarni w pokoju Jasia tylko sprzedaje i kupuje kolejne odpowiednie wiekowo :)

Polecam bo portfel nie jest tak spłukany a w domu nie ma graciarni :)
 
chcialabym miec lupex blisko gdzies ale jak mam jechac w hektary to juz wole kupic na allegro jaka pake, tam tez wychodzi po 5-7 zl szt no a ubranka sa jak nowe :-) (mam sprawdzonego sprzedawce ;-)
 
U nas troszke kasy idzie na nasze malenstwo:
-tygodniowo 30$ mleczko
-ok. 50$ miesiecznie ma chemie i kosmetyki malego
-ok. 30$ tygodniowo pieluszki
- 100$ - 150$ na ciuszki miesiecznie bo wyrasta z nich blyskawicznie a ja tu nie mam naszych polskich "ciuchlandow" - szkoda.
-herbatki 20$ miesiecznie
- i pare drobnostek jak smoczki, buteleczki, jakas zabaweczka ok.60$
Juz nie licze wizyt i telefonow lekarskich za ktore rowniez place.

Wychodzi mi okolo 600$ miesiecznie masakra - drogo kosztuja te nasze maluszki
ale kazdy rodzic chce dla swego dziecka to co najlepsze wiec dlatego musimy bulic piniazki kochane kolezanki :tak:

Pozdrawiam Marta.
 
reklama
Ja mam 4 miesięcznego synusia. Do tej pory u nas szlo miesięcznie:
- jakieś 80 zł na pieluszki, kupuję Huggisy Premium najczęściej w promocji
- ok 40 zł na kosmetyki - mydełko w płynie Nivea + oliwka + chusteczki + proszek do prania (Lowella starczyła mi na 3 miesiące - piorę 2x w tygodniu)
- 30 zł herbatki laktacyjne + woda mineralna dla mamy :-)
- na ubranka to ciężko policzyć, bo sporo podrzuca rodzinka ale powiedzmy, że ok 50zł
- do tego dojdą jeszcze do tej pory kupione 2 szczepionki czyli 50zl/mc, mały na szczęście na razie nie choruje, no ale żel smoczek gryzaczek, jakaś zabawka od czasu do czasu.
Czyli dobiliśmy do 250zł, ale zdaję sobie sprawę, że tak dobrze będzie do 6 m-ca, dopóki mały będzie na samej piersi, zupki, deserki, kaszki, to sporo kosztuje, a większe pieluszki też są droższe.
No i zgodziło mi się, bo poza wyprawką ok 2 tys wydaliśmy przez 4 miesiące 1000 zł. Jak na razie malutko.
 
Do góry