reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wydatki miesieczne na malucha

Z tego co ja policzyłam u siebie MEGUSEK I NIKAMD wcale nie przesadziły.....

U mnie to jest na miesiąć około:
  • 250 zł - słoiczki, soczki, herbatki
  • 100 zł - 2 mega paczki pampersow
  • 150 zł mleko
  • 25 zł - kaszki, kleiki
  • 35 zł - woda Gerber
  • 60 zł - chusteczki, kosmetyki, proszek
RAZEM: 620 zł

Ubranek i zabawek nie wliczam, mimo ze co miesiac cos sie kupuje. Poza tym jeszcze jest lekarz, szczepienia itp....


 
reklama
Uwazam ze lepiej jest kupowac uzywane rzeczy ktore w przypadku maluchow sa praktycznie wogole niezniszczone. Mozna kupic naprawde fajne,oryginalne cacka za polowe ceny.
Ja tez kupuje uzywane rzeczy...ubranka i zabawki na allegro. Warto naprawde, zwlaszcza ubranka typu h&m next mothercare ect To ubranka na kilka pokolen :-) a nie jak Bellvit, Sofija itp dla jednego dziecka :tak:

Jak podliczylam ile wydajemy na Kubka tez bylam zaskoczona ale tyle wydajemy. Gdybym miala jak Patch dostep do ekowarzywek tez bym sama gotowala ale u nas w Albercie..... ;-)
 
nie ma sie co dziwic....
ja nie kupuje sloiczkow, gotuje sama z warzywek ogrodkowych, zabawki mamy od kuzynow wiec tez odpadaja, ubranka podobnie...
a tak w ogole to mysle ze to jest uzaleznione od dochodu rodzicow... ci ktorzy maja kase to moga lekka reka je wydawac, cieszmy się ze mozemy wydawac tyle na swoje dzieci, bo niektorzy maja np 300 zl zeby przetrwac cały miesiac, a o kilku stówkach to nawet nie marzą...(nie pisze tu o sobie), ale znam takie przypadki i Wy pewnie tez....

To ja sie dziwie co trzeba kupowac żeby wydac 800 zł na dziecko???
 
1. Pieluchy: paczka pampersów 80szt. starcza na prawie 2 tygodnie. Nie wiem, dziś liczę ile zużyłam, ale średnio na dzień idzie z 10, więc tak na 8 dni, może więcej. więc niech będzie 120zł

2. Kosmetyki: nie kupuję co miesiąc, bo mi np. szmpon i płyn do kąpieli starcza na dłużej. Dużo idzie huteczek, ja kupuję pampers, niech będzie 30zł miesięcznie

3. Mleko: bebilon pepti 1, puszka starcza na 3 dni, kosztuje na receptę 11zł, więc na miesiąc ok. 10 puszek, 110 zł.

4. Deserki, soczki, zupki: ja daje dziennie 1 deserek (ok. 2.50), jedną zupke lub inne danie warzywne (ok. 2.50 - 3zł) i cały soczek (bo musze do mleka dodawać) 3zł butelka. dziennie: 8zł., a miesięcznie 240zł (wow:confused::dry::cool2::shocked2:)

5. Ubranek i zabawek nie liczę, bo przyznam się, że nie kupuję co miesiąc, ale potem jak zrobię nalot na sklep, to trace ok. 150zł.

Kaszek, kleików nata nie lubi więc nie kupuję, mam jeszcze jakieś tam zapasy, co nie zjadła. wode kupuje Zywiec zrój, ok. 10zł za sześciopak, powiedzmy 30zł na miesiąc.


RAZEM: 500zł (bez ubranek)
jeju.....:dry::-p:shocked2:
 
To ja sie dziwie co trzeba kupowac żeby wydac 800 zł na dziecko???


Ja niestety nie dostałam żadnych ubranek ani zabawek, bo zwyczajnie w rodzinie nie mamy takich maluchów. Miałam probem z pokarmem więc mleko też musze kupić, a co do zupek, deserków i soczków, to zgadzam się, że te własnoręcznie przygotowywane z przydomowego ogródka są najlepsze, ale jak mam kupić warzywa i mięso w tesco to wolę kupić gotowe (mały je uwielbia), zresztą nie bardzo miałabym kiedy gotować dla mojego synka, bo z pracy wracam o 18 do domu. Od jakiegos czasu Michaś zaczyna już podjadac razem z nami to co my jemy więc niedługo tych wydatków będzie mniej.
W swoim wyliczeniu policzyłam też ubranka i wydatki okazjonalne, gdyby to odjąć to na stałe wydatki miesięczne wychodzi coś około 500, tak jak u Pysi25.

 
NikaMD no właśnie, gdybym ja kupowała słoiczki, ciuszki i zabawki to pewnie tez wyszło by mi koło 500 zł...
 
No wiec otoz to.......sloiczki tu kosztują najwiecej, do tego mleko i inne pierdoły i robi się taka suma.....a w moim wyliczeniu nie ma ubran i zabawek. Mysle ze ta kwota nie jest za duza....po prost tylepotrzebuje i tyle sie kupuje.
A jakos nie widze zebym kupowala inne rzeczy niz inni.
A gdzie tam ubranka......tylko wczoraj na parę bluz, spodnie i rajstopki wydałam 250 zł :dry:
 
No, a teraz jeszcze musze kupic kombinezon na zimę. Miałam jechać dziś, ale Mąż się nie wyrobił, i jedziemy jutro. To też koszt minimum 150zł, ale dziewczyny, nie ma co narzekać. Takie zakupy to przeciez czysta przyjemność. No przecież, od tego mamy facetów, żeby na nas i dzieci pracowali:cool2::dry::-D.
 
reklama
Faktycznie stałe miesięczne wydatki to ok. 400 zł
-pampersy - dwie paczki ok. 100 zł
-chusteczki + chemia - ok. 50 zł
-mleko - ok.100 zł ( jedna paczka na 3 dni )
-słoiczki - ok. 100 zł ( pomimo że sama również gotuję małej ale kupi się zawsze jakiś deserek czy soczek)
Rzeczywiście wiele zależy od domowego budżetu, a także od sklepów w których robimy pozostałe zakupy, czyli ciuszki i inne pierdułki.
Ja, pomimo że dostałam mnóstwo ciuchów i zabawek nie ukrywam że nie mogę się opanować żeby nie kupić następnej rzeczy:-) Ale pocieszam się że będzie dla następnego, u nas albo w rodzinie:-D
Poza tym Pysia - święta racja - od czego są faceci!:-)
 
Do góry