reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wychowanie - czyli jak sobie radzimy z... ?

Ja też mam małego śpiocha:tak::-). On sobie przerwy w spaniu robi tylko, żeby zjeść, pogadać i ewentualnie jak się siostra wygłupia to sobie dłużej popatrzy. A tak to nie ma czasu bo trzeba rosnąc. Nie ma żartów:-)


U mnie tez Quintus uwielbia obserwować zabawę innych dzieci, jak byłam u siostry i był urodziny jej córki zaproszonych ok 15 dzieci to nawet oka znich nie spuscił przez 2 godz:szok:
 
reklama
Nasza Maja to rozrabiaka nie lubi spać woli się pobawić lub obserwowac ludzi a dzieci to uwielbia, zaraz sie uśmiecha do wszystkich od ucha do ucha, a do dzieci piszczy ze szczęscia
 
u nas dwa calkowicie rozne charaktery...Sönke to takie male sloneczko, zawsze usmiechniety, spokojny, placze tylko jak jest glodny, albo chory. nawet zabki z usmiechem na twarzy i bez placzu przyjal. natomiast Max to jego wielkie przeciwienstwo, rosnie z niego maly terrorysta, chcialby tylko,zeby go na rekach nosic, kiedy tylko sie go odloozy na bk, zey pobawil sie sam, wpada w histerie i placze, dopoiki nie zasnie, albo dopoki krzyk mu sie nie znudzi. Na poczatku bylo mi cholernie ciezko zostawic go w takiej sytuacji, ale po dluzszych przemysleniach zdalam sobie sprawe, ze jesli bede na kazde jego zawolanie to bedzie zawsze tak, jak on chce, bedzie robil z nami wszytsko i myslal, ze wszytsko mu wolno. I powiem wam, ze ostatnio jest troche lepiej, jakby zaczal rozumiec, ze krzykiem nic u mnie nie zdziala. Biore go na rece, jak lezy spokojnie, jesli odkladam po zabawie a on zaczyna krzyczek zostawiam go i wychodze. Placze jakby mniiej, chyba moja metoda zaczyna skutkowac:)Moze nie powinnam tak robi, ale nie moze przeciez byc tak, zeby polroczny maluch robil ze mna co chce, bo pozniej byloby tylko gorzej. tak to sobie sama tlumacze, jesli mam wyrzuty sumienia, gdy Max placze.
 
Jasio mozna powiedziec ze jest dusza towaryzstwa :-D Uwielbia chodzic z wizyta i jest bardzo grzeczny :-) Poki co to pozwala sie kazdemu wziac na rece (moze mu tak zostanie :confused:) ipo prostu kazdy jest nim zachwycony ze tak iwspanialy :-d Grunt to umiejetnosc robienia dobrego wrazenia.... To juz opanowal do perfekcji :-D
 
Mój Rafał zauważyłam ostatnio że bardzo lubi dzieci i śmieje się do nich jak głupi. Jak tylko zobaczy dziecko to od razu strzela usmiech.
 
Jasio mozna powiedziec ze jest dusza towaryzstwa :-D Uwielbia chodzic z wizyta i jest bardzo grzeczny :-) Poki co to pozwala sie kazdemu wziac na rece (moze mu tak zostanie :confused:) ipo prostu kazdy jest nim zachwycony ze tak iwspanialy :-d Grunt to umiejetnosc robienia dobrego wrazenia.... To juz opanowal do perfekcji :-D


:szok::szok::szok: Quinten zakrzyczałby się u kogoś obcego na rękach:zawstydzona/y:.
 
Mysz- jako, że nasze pociechy z tego samego dnia, to i Zuzinka również uwielbia towarzystwo, lubi byc na rękach, ważne jest na rękach, a nie w wózku!opanowała także do perfekcji robienie dobrego wrażenia, w ogóle nie boi się ludzi. Ciekawa jestem jak długo to potrwa, bo przychodzi czas, ze dziecko wchodzi w czas lęków i tylko u rodziców czuje się bezpiecznej, aczkolwiek nie musi się tak stać.....:sorry2:
 
Maks nie płacze jak ktoś go weźmie na ręce, a jak idziemy w gości to jest bardzo poważny, przez godzię nic nie mówi i się nie uśmiecha, później pomalutku się rozkręca. A jak ktoś do nas przychodzi to mówią że to aniołek, ładnie sam się bawi nie płacze, wzór dziecka i co ja od niego chcę
 
Majka...od czego zaczac...uwielbia plakac,marudzic,nie lubi spac,lubi jesc,lubi byc nago,nie lubi sie ubierac,lubi kapiele,uwielbia noszenie na rekach,zaczepia male dzieci,interesuja ja mezczyzni,starsi;-),kocha szczypac po twarzy,malo mowi, duzo krzyczy,jest uparta,lubi jak wszystko idzie po jej mysli,uwielbia piosenke Dody,ktora idzie mniej wiecej tak"snem bylo zycie..." z przerobionymi slowami:nigdy nie pomyslalabym,ze ja ,bede mama ,ktora Majke ma...itp...lubi gryzc wszystko i wszystkich,nie lubi przytulania,lubi laskotki,TO MOJA MAJKA...
 
reklama
Mysz i Gal - Piotruś też jest duszą towarzystwa i wszystkich zawsze zaczepia a dobre wrażenie to on normlanie ma wypisane na czole :-D a ostatnio byłam u kolezanki i ona ma pórocza dziewczynkę i to było bardzo śmieszne jak nasze dzieci się dotykały, próbowały, lizały, gryzły itp :-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry