reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wychowanie - czyli jak sobie radzimy z... ?

Olek ma bardzo podobny charakter do Karolniki Kasro, malo placze, rano rowniez sam soba potrafi sie zajac, tez cwiczy nozkami i raczkami i uwielbia lezec na golaska, obych sie nie boi i rowniez potrafi postawic na swoim.
 
reklama
Kamilka jest raczej spokojna można powiedzieć, że prawie jest jak zgredowa Hania;-) tyle, że czasem jak nie może sobie zasnąć to jakaś taka niespokojna się robi i płacze chyba ze złości... ale jak się ją utuli i uspokoi zanim zacznie na dobre płakać to jest OK no płacz to jest własnie albo jak jest głodna albo jak zmęczona
no i uwielbia jak się do niej śmieje i mówi, widać jak jest wtedy szczęśliwa:-)
nadal nie przepada za leżeniem na brzuchu ale już się tak nie złości tylko chwile poleży

Dokładnie to samo napisałabym o swoim synku. Nic dodać, nic ująć. :-) Znaczy, że mamy jednak troszkę "aniołków" na majówkach:tak:
 
Mój mały bąbel odkrył jak to milusio być na rączkach i jak tylko go poloże to nawet nie ma ostrzeżenia typu podkówka z usteczek tylko od razu wielka histeria! Ale mam na to sposób :tak: Po zwiedzaniu świata odkładam go na przewijak a że straszny z niego czyscioszek to najpierw jest płacz ale gdy poczuje odpinanie pieluchy to od razu uśmiech od ucha do ucha :-) Strasznie uwielbia pielęgnację :-D Ale ogólnie ma temperamencik chłopak :tak:
Rankiem to tak jak wiekszosc dzieciaczków wielki aniołeczek z niego... Wiele razy sie zdażyło ze obudził sie przede mna i jak podchodze do łóżeczka zeby sprawdzić czy jeszcze śpi to on z uśmiechem rozglada sie na około i sprawdza chyba czy wszystko jest na swoim miejscu :-D A przeciez pusty brzusio ma :eek:
Jeśli chodzi o obce twarze to wpatruje sie z zainteresowaniem i jak mu sie spodoba to obdarowuje najwiekszymi uśmiechami... Uwielbia ludzi z ciemnymi włosami i panów z wąsami ha ha
Acha no i ma jeszcze najróżniejsze swoje płacze od umiarkowanych do naprawde poważnych... Na szczescie umiem je już w miare identyfikowac (czasami tylko kompletnie nie wiem o co mu chodzi) i od razu własciwie potrafie okreslic czy to pusty brzulek czy potrzeba przytulenia (wtedy własnie wspomnianą podkówke robi pieszczoch :tak:). No i towarzyski to on jest bo uwielbia skupiac na sobie uwage wszystkich w koło, gadac, robić pierdzioszki, dawać całuski itd :-)
A jak to u was jest dziewczyny z płaczem? Też ma kilka rodzaji?
 
Ale super, ile dzieci tyle już charakterków! :) Mamaoli - te nasze dziewczyny to chyba po prostu zastraszone i spacyfikowane ;) Jak coś zapłaczą to biorą po głowie od bracholka :p

Aga

dokładnie:tak:
Jak Kamila słyszy blisko głos Maksa (a cichutki to on nie jest:no:) to od razu widać, że zestresowana i zastanawia się, czy zdąże ją obronić;-) Maks ma bardzo opiekuńcze podejście i chce ją zazwyczaj pogłaskać tyle, że wyczucia chłopak nie ma:-p A dziś to już nie wiem o co mu chodziło bo z konewką chodził, nabierali z Olą wody z baseniku i Ola na trawe lała a on najpierw na koc a później do Kamilki wózka:szok: dobrze. że chwile wcześniej wziełam ją na ręce...

Marti u nas to chyba są dwa rodzaje płaczu, z głodu (głośniejszy) i kiedy zasnąć nie może (taki bardziej piskliwy)
 
wątek czadowy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Moja Zuza to dziewucha:
- charakterna ( bo rządzi światem jak mała cholera!)
-śmiesznotka ( do wszystkich, do wszystkiego się śmieje i prawie wszystko ją śmieszy)
- gadatliwa ( to po mamie ma, gada prawie cały czas, na okrągło, a w dodatku gada głośno jak stara, a wręcz się drze:angry::-D, ale i tak jest kochana:-D)
- szantażystka ( przeurocza rzecz jasna)
- ciekawska ( świata, ludzi, głosów, nowych miejsc i przedmiotów, a ostatnio polizanych smaków:rofl2:)
- nocna śpioszka ( śpi długo nam w nocy)
- aktywna w dzień ( prawie w ogóle nie śpi)

a ogólnie rzecz ujmując moja córeczka nie jest niegrzecznym dzieckiem, ale do spokojnych nie należy. Jest bardzo ekspresyjna i żywa.:-)
 
a ostanio płaczliwa jak tralala jest ta moja córa!od śmiechu do nagłego płaczu, i weź tu człowieku skumaj własne dziecko:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
 
Kacper prawie nie płacze, tylko "krzyczy" jak coś chce. Płacze przy pobieraniu krwi, szczepionkach i jak mu coś jest. Strasznie dużo gada, czasem to mu się buzia nie zamyka, bo gada nawet z zabawką czy ręką w buzi. Często się śmieje, zawsze po przebudzeniu jak mu mówię dzień dobry i gdy zobaczy tate. Do innych to już zaczyna od obserwowania, ale szybko poznaje i też się cieszy. Nie można go na chwilę zostawić samego bo krzyczy i jęczy. Najdłużej na początku zostawał sam na macie - 15 minut, teraz już nie chce i muszę siedzieć obok niego (nawet się nie odzywać i nic nie robić tylko siedzieć). Towarzyska bestia. Uwielbia muzykę i jak mu tata śpiewa. Generalnie wyszyscy mówią, że wygląda na szczęśliwego i radosnego bobasa:-)
 
to super kacperku:-)
niech nasze majowe dzieci będą zawsze szczęśliwe i pogodne, i grzeczne:-p
 
reklama
A ja tak sobie mysle ze ta nasza klucha jest bardzo grzeczna :-) Jak rowniez bardzo pogodna i malo klopotliwa - potrafi sie zajac sam soba, siedziec na lezaczku dlugo bez marudzenia - wie ze rodzice sa zajeci ;-)
 
Do góry