Zaba
Zaangażowana w BB
do problemow jedzeniowych dolaczylo od 2 dni budzenie sie z placzem po zasnieciu, czego zazwyczaj nie bylo, jak usnal to spal, teraz budzi sie na chwilke - sam sie nie uspokoi trzeba podac smoka, poglaskac, i tak co jakis czas, dzis chyba ze 4 razy, poczatkowo myslalam ze z glodu, ze moze cos mu sie przestawia ale skoro smok uspokaja to glod to nie jest... hm, dziasla nie sa czerwone, wciaz tylko takie biale na dole. Wiecie z tymi maluchami to zaczynam sie czuc jak rasowy Detektyw, eliminacja 'podejrzanych' problemow metoda poszlakowa itd. hi hi