reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wszystko o odstawianiu maluszkow od piersi.. i alternatywy :)

Patryk mleko pije tylko raz dziennie, 2/3 krowiego 2% i 1/3 mieszanki zmieszanego z kaszka bobovita. Pije to wieczorem przez smoczek, po kapieli i na widok butli sam otwiera buzie. Z innych mlekowych rzeczy to czasem laskawie zje kaszke na sniadanie a ostatnio obrazil sie na jogurty.
Tereska mi podsunela pomysl zeby dac mu jogurt pitny, rozcieczylam troszke z mlekiem tak zeby dalo sie go pic przez niekapka, pil i bardzo mu smakowalo.

Chleba tez nie lubi, bulek tez nie za bardzo, czasem kroje mu w male kawaleczki, smaruje maselkiem i zabieram jako przegryzke na spacer, jak siedzi w wozku to zje.

Moj synus to miesozerca i wszelkie serki, twarozki, nalesniki z serem, omleciki z drzemem nie wchodza w gre.
 
reklama
Koga u nas też chlebowy bunt :-( Do niedawna Szymon wsuwał 3-4 kromki chleba, a teraz nawet z dżemem nie chce tknąć.

Też mam problem z tym, co mu dawać na kolację, np. dziś była kolba gotowanej kukurydzy z masłem - był zachwycony.

Maks uwielbia kukurydzę, niestety w jego przypadku nie widzę sensu żeby mu ją dawać, bo znajduję ją w pieluszce zupełnie niestrawioną!:baffled:
 
raz dałam gotowaną a raz z puszki - więcej na razie nie daję, bo jak mówiłam pozostałe elementy posiłku przegrywają w przedbiegach i nawet na nie nie chce spojrzeć wtedy, więc udajemy narazie, że nie istnieje coś takiego jak kukurydza:-p

do odwołania:rofl2:
 
raz dałam gotowaną a raz z puszki - więcej na razie nie daję, bo jak mówiłam pozostałe elementy posiłku przegrywają w przedbiegach i nawet na nie nie chce spojrzeć wtedy, więc udajemy narazie, że nie istnieje coś takiego jak kukurydza:-p

do odwołania:rofl2:

:-D:-D:-D
Ja musze ukrywać ogórki wszelakiej maści, bo nic innego już nie wsadzi do paszczy.....:tak: Ogórki sa na deser...:happy2::-)
 
reklama
Do góry