reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko nt. porodu - położna, rodzinny, cesarka itp.

mloda mamusiu pisza ze ruchy moznapoczuc miedzy 16 a 20 tyg ja poczulam dosc szybko teraz najpierw bylo to takie smieeszne burczenie jakby laskotanie slabo wyczuwalne...a taki naparwde mocny poczulam na badaniu serduszka jak sluchalismy z ginem mocno pzrycisnal i malenstwo odkopalo az on poczul...ostatnio jak mialm badanie usg jamy brzusznej tez babka tak przycisnela ze odkopalo i tez sie zdziwila ale jak powiedzialm ze to druga ciaza to stwierdzila ze no tak juz ma parwo ze ponoc pzry drugim szybcej ......a teraz wieczorkami np jak leze sobie na lzoeczku na plecach to malenstwo porusza sie tam odkopnie na glaskanie ..albo jak zadlugo siedze np skulona w fotelu i widocznie niejst zbyt wygodna pozycja dla maluszka tez da poczuc o sobe....

takze mamusiu wszsytko pzred toba zobaczysz w najmniej oczekwianymmmencie poczujesz...
 
reklama
Ja sie strasznie boje porodu. Tak wogole calego. O nacinaniu krocza duzo slyszalam i faktycznie raz mowia, ze lepiej nacinac bo jak cie ma rozerwac to lepiej zeby poszlo w dorbrym kierunku ,a inni mowia, ze lepiej nie nacinac bo lepiej sie zrasta itd. sama nie wiem, tez chce z lekarzem o tym porozmawiac. nacinanie podobno woole nie boli bo robi sie je w szczycie skurczu czy jakos tak.
 
Dziewczyny,
dużo czytam o tym czy nacinac czy nie i tak szczerze to nie bardzo wiem dlaczego niektóre panie uważają to za takie straszne. Przy pierwszym porodzie miałam nacięte krocze i bardzo dobrze zszyte. Jak poszłam na wizytę kontrolna po 6 tygodniach do swojej pani ginekolog to z usmiechem powiedziała, że mąż będzie napewno zadowolony. Jakieś dwa lata temu jak byłam u innej pani doktor to zapytała czy wogóle rodziłam, bo nic nie widać. Lepiej jak jest nacięcie i zszycie (tez sie goi bardzo dobrze) niż miało by mnie porozrywać (dziecko ważyło 4250, więc pęknięcie napewno by było). Co do bólu to po całym dniu skurczów to naprawde nie było nic wielkiego. Dziewczyny nie bójcie się, naprawdę nie warto:-)
 
dziewczynki naciecie naprwde nieboli...ja nawet nieiwem kiedy to bylo robione :-)
niema sie czego bac ..ja porod bardzo milo wspominam choc ponoc bylam upierdliwa jesli ma sie dobra opieke naprawde jest to jedyny dzien i nieda sie go zapomniec a o bolu zapomina sie bardzo szybko po urodzeniu i zostaja same najcudowniejsze wspomnienia...
 
No to Koral GRATUULUJE ci porządnych kopniaczków ;-) ja narazie czuje czasmi tylko takie delikatne puknięcia i jeszcze nie codziennie i też czekam na porządnedo kopniaczka :-D
 
Ja juz od jakiś dwóch tygodni dosyć dobrze czuję swojego małego lokatora:tak: . Jak tylko na chwilę gdzies przycupnę bez ruchu to maluszek fika. Szczególnie daje się odczuć jak leżę. Z całą pewnością stwierdzam, że z całej ciąży ruchy dzieciątka są najprzyjemniejsze:-) . Już nie mogę się doczekać kiedy mój małżonek i moja córcia będą mogli położyć rękę na moim brzusiu i poczuć maluszka, ale to jeszcze pare tygodni...
 
ja od soboty czuje takie laskotanie w brzuchu. Do dzis poprostu mnie tam troche laskotalo, ale dzis to czuje wyraznie i co sie poglaszcze albo podrapie w to miejsce to naprzyklad zalaskocze mnie obok. Myslicie , ze to wlasnie ruchy dzidzi??
 
Witajcie :-)

Ja chciałam Wam tylko donieść, bo raczej nie wiecie, że Rybka_24 będzie najprawdopodobniej miała córeczkę :-):-):-)
Mam nadzieję, że ja pamiętacie :)
 
reklama
Wanda_23,
ja nawet dziś o Rybce_24 myślałam. Długo jej nie ma i żadnych wieści. Co tam u niej słychać, jak sie czuje? Mam nadzieję, że wszystkie dolegliwości przeszły i teraz tylko rośnie i rośnie;-) .
Pozdrów ja gorąco jak tylko bedziesz miała okazję.
 
Do góry