co do ilości ciuszków, to pisałam o rozmiarze 62, bo tych mniejszych przy poprzednim dziecku w ogóle nie kupowałam, i pochodził dłuższy czas, a że nie miałam siły przepierać codziennie, to pamiętam, że wysyłałam męża, żeby dokupywał, bo miałam z 5 par a mały bez przerwy ulewał
teraz w rozmiarze 56 mam tylko jedno body i jeden pajacyk, zobaczymy, jaka dzidzia będzie wielka, najwyżej się jej jeszcze coś sprawi, albo podwinie rękawki
ale fakt, jeśli ktoś wie, że dostanie od rodziny trochę ciuszków to niech nie inwestuje od razu, zawsze można dokupić
odnośnie body z krótkim rękawkiem to myślę, że choć to zima, ale zazwyczaj w domach mamy ciepło, więc prędzej się sprawdzą pod pajacyk niż te z długim, z długim na spacerek, żeby cieplej było
z reguły mamy tendencję do przegrzewania maluszków, a one po pierwsze wcale nie potrzebują niewiadomo jakiego opatulania, a poza tym też muszą się trochę hartować, kiedyś wyczytałam bardzo mądrą rzecz, jak ubierać małe dzieci, które nie potrafią same chodzić, w domu tak samo jak siebie, a na dwór o jedną warstwę więcej
a co do termometru do wanienki, to ja nie miałam, łokieć mi się najlepiej sprawdził )
teraz w rozmiarze 56 mam tylko jedno body i jeden pajacyk, zobaczymy, jaka dzidzia będzie wielka, najwyżej się jej jeszcze coś sprawi, albo podwinie rękawki
ale fakt, jeśli ktoś wie, że dostanie od rodziny trochę ciuszków to niech nie inwestuje od razu, zawsze można dokupić
odnośnie body z krótkim rękawkiem to myślę, że choć to zima, ale zazwyczaj w domach mamy ciepło, więc prędzej się sprawdzą pod pajacyk niż te z długim, z długim na spacerek, żeby cieplej było
z reguły mamy tendencję do przegrzewania maluszków, a one po pierwsze wcale nie potrzebują niewiadomo jakiego opatulania, a poza tym też muszą się trochę hartować, kiedyś wyczytałam bardzo mądrą rzecz, jak ubierać małe dzieci, które nie potrafią same chodzić, w domu tak samo jak siebie, a na dwór o jedną warstwę więcej
a co do termometru do wanienki, to ja nie miałam, łokieć mi się najlepiej sprawdził )