wszystko dla domu

[żużaczek]

kalinko a gdzie Twoje syny do szkoly chodzą? ze w sobotę? Do Bielska?

 

[Kalina]

ups, myslałam, że 25 to piatek...
Nie, no możemy podrzucic go babci....
mąż mój troche protestuje, że będzie w pracy, ale może na godzinkę chociaż, ja bym chciała..

 

[żużaczek]

kalinko bardzo, bardzo urabiaj męża.!! Niech sie nasze dzidiołki poznaja. Moze jednak przyjedziecie ze starszymi synami? Jakos się zmiescimy, w końcu Bogucha ma swój własny pokój, niech tam siedzą. A jakby sie polubili, to będa mieli do siebie bliziutko. No a gdzie sie uczy syn?

 

[żużaczek]

z tego co czytam to zainteresowania maja podobne ;D. niech sie pobawia razem ;D

 

[Kalina]

Mój uczy się w Narwi...jest w 4 klasie.
Mąż jest kochany i może, może coś wyskrobie czasu...
A propos domku to czy narysowałaś juz sobie kuchnie? Układ stref, gdzie ma co być, gdzie lite drzwiczki, gdzie przeszklone, gdzie cargo itd?
No dobra a jak sie poznamy to czy wy moglibyście do Bielska jechac przez narew kiedy?Wtedy wpadlbyście do nas...
Zainteresowania mojego syna: komputery, przyroda, kosmos, książki. Gitara ostatnio. :laugh:

 

[żużaczek]

zainteresowania mojego: komputer, przyroda, ksiazki (popularnonaukowe i komiksy)kosmos, historia I i II w. swiatowej....ech... własciwie wszystko...
Kalinko, ale z Bialegostoku do Bielska nie bardzo jedzie sie przez Narew.... a nasz syn ma chorobe lokomocyjna wiec my zawsze "swinskim swedem" jak najkrutrza drogą pomykamy. No ale coz jest na przeszkodzie wybrac sie do Was jak będziemy w Bielsku sobie siedziec u tesciów w któras sobotkę czy niedziele.

Z projektem kuchni na razie sie bije - projekt wygrywa ja przegrywam. Wiem co bym chciała i gdzie bym chciała... teraz tylko to "naczertit na papieru" pozostało

 

[Kalina]

Mam kota na punkcie domku, a ty??? :laugh:

 

[żużaczek]

kalina a masz watpliwosci?

na punkcie słodkosci też

 

[Kalina]

Moja siostra ma persiaka...
to dopiero cud natury. Jakbym miała kota, to takiego!

 

[żużaczek]

ja juz od dawna mam wybranego kotka do nowego domku: