reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
no i ja na chwile wpadłam, ale nie zabawię długo
co do ulgi na dzieci to wypełnienie takiego pita to bajecznie proste
co do @ to u mnie to wyglada to tak, że przez pierwszy dzień jest tak średnio, 2,3 to totalny potop a 4,5 ewentualnie 6 to już takie skąpe jest podobnie było przed ciążą no może brdziej boleśnie ale mnie obficie więc ja wole tak jak jest
 
Doti Tygrysku witam a tu dzisiaj pustki czyżby wszystkie odpoczywały po wczorajszej "imprezce":confused::-)

Doti
i jak tam po prysznicu? Lepiej? Czy juz mąż się Tobą zajął?;-);-);-)

Atruviell wiem że w weekend poszalałaś sama z mężem ale chyba czas już wrócić do nas halo gdzie jesteś nie opuszczaj nas bo jak to sekta bez GURU tak nie może być, odezwij się a może były jakieś zamieszki po meczu;-):confused::sorry2: no dobra przyznaje się tęsknimy.
To ja też będę znikać tak tu pusto:-(
 
Nuśka, no niestety męża nie ma, poszedł się spotkać z kumplami. Ale pewnie zaraz wróci to mi nie da spokoju :-) Po prysznicu super, zaraz wskakuję pod kołderkę z książką i cieszę się błogim spokojem. Co jak co ale nawet jeśli moje dziecko marudzi cały dzień to nocą ŚPI cudnie. Ta mała przerwa na karmienie to się nie liczy :-) Więc luzik.

Jutro mam za to gorący dzień. Muszę zrobić w końcu badania do pracy, pewnie mi zejdzie pół dnia :baffled: a poza tym mam zadanie bojowe od mojego męża - mam mu załatwić w Skarbowym papiery do rejestracji motoru który mój ślubny właśnie nabył i dzisiaj go odebrał. Mam nadzieję że to nie była najgorsza decyzja w jego życiu... trochę się o niego boję, bo straszny wariat z niego :baffled:
 
No pieknie! To sie dziewczyny zabawily ! a ja siedzialam wzoraj do 3:00 i ogladalam Swiadka Koronnego (fascynacja wieckewiczem):-D:-D Chyba juz gorzej ze mna ale ta jego kreacja aktorska jest niesamowita...zawsze mnie ciagnelo do mrocznych charakterow;-) Hruda kurcze ale Ci zazdroszcze tez pojechalabym na Iron Maiden...niestety M chyba nie bo to zupelnie inne klimaty,chociaz na zdjeciach wyglada w tej czerni jak stary metalowiec hehe a tak sie sklada ze ja- ta aktualna anielica pare dobrych lat sluchala diabelskiej muzy:-D:-D Coz te blond wlosy robia z czlowieka;-)Widze ze przygotowania u Ciebie do wyjazdu juz trwaja a ja znow wbilam sobie kolejny 'klin'...[SIZE=-1]Większość przypadków zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych w Wielkiej Brytanii i Irlandii powodują. meningokoki B,na ktore generalnie szczepionki nie ma nie mowiac juz ze Nel nie ma zadnej szczepionki na to cholerstwo wiec jak ja mam tam jechac z nia skoro zanim zglosimy sie u GP minie troche czasu.Boje sei wskakiwac w ich kalendarz szczepien o ile w ogole tam jakies beda nam sie nalezec,jak nie urok to s....:wściekła/y:

Carioca (bo to chyba Ty pytalas) M przylatuje za okolo miesiac, w ramach akcji 'porozmawiaj z zona',zobaczymy co z tego wyjdzie bo tematem glownym a byc moj wyjazd...W kwietniu mamy rocznice wiec chcialabym zeby przynajmniej wtedy los nam dal byc razem,bo jak slysze kwestie o zalatwianiu urlopu,szukaniu zastepstwa itd to odechciewa mi sie wszystkiego.

No i widzicie jak to jest...znow o nim 'gadam'...Niech to szlag...A tak na marginesie,hruda czytajac Twoj post o rozmowie telefonicznej to jakbym siebie slyszala...nie wiem czy to dlatego ze gadamy ze soba codziennie i juz nie ma innych tematow:baffled: Twoj facet przynajmniej sie zrehabilitowal mailem a ja nie chcac wyprzedzac faktow jestem ciekawa jaka to mila chwile zaserwuje mi moj maz na rocznice....(pewno zapomni...):-( (ale bym zapalila...chyba sie od tego nie uwolnie a juz tyle czasu dawalam rady,niech tylko przestane karmic:evil:)--a to ze mam ochote to tez jego wina,jakby mnie nie denerwowal...pewnie by mi nawet przez mysl to nie przeszlo:hmm: wrrr
[/SIZE]
 
Matko o maly figiel bym zapomniala! Hruda od slomianej dla slomianej!
Przede wszystkim wiecej chwil spedzonych razem
Niech wszelkie problemy z dala Was omijaja i aby ten kolejny rok i nastepne spedzone razem przyniosly Wam tyle samo osiagniec (no moze nie doslownie);-) jak ubiegly!! Bo coz jest leszpego niz bycie razem i zycie w pewnosci swoich uczuc?! Zycze Wam tego z calego serca,tej nierozlacznosci ,ktorej czasami bardzo

brakuje;-):tak:
tl-First+Wedding+Anniversary.jpg
 
Doti co czytasz? MAsz coś godnego polecenia?

Aneczka było trzeba wpaść wczoraj na chwilkę skoro i tak siedziałaś do 3 pewnie myslałaś że jak to juz bywa w weekendy pustki a tymczasem złamałyśmy wczoraj wszelakie zasady;-):tak: widzę że Ty też nie możesz spać w nocy. A jak jest rano?
 
reklama
Rano to mam masakre...w sumie to zawsze bylam nocnym markiem i mialam niezle spanie..jak sie polozylam powiedzmy o 4 rano to spalam rowniutko do 16:00 hehe W czasie ciazy Nel czesto wyslala sygnaly ze rowniez 'oglada' film z mamusia o 2:00 a potem kimala ze mna do 14:00.Teraz przyzywyczajona do tego trybu rowniez tak pozno chodzial spac co mnie troche martwilo czytajac ze wasze dzieci juz dawno w wyrkach o 19 lub 20...Zasypiala poczatkowo okolo 00:00 lub 01:00 a potem spala,spala i spala, w sumie bylo mi to na reke bo moglam sie wyspac tylko ze ktoras z Was pisala o tym ze neurolog zaleca aby dziecko w tym wieku zasypialo przed 21:00:sorry2: No i teraz po chrzcie (bo bylismy w miejscowosci meza) zupelnie jej sie poprzestawialo i o 21:00 juz grzecznie spi ale nisestety do 9:-D Tak ze zwklekam sie z lozka z trudnoscia,chociaz musze przyznac ze kochany tatus (moj oczywiscie) wstajac juz o 7 tylko czeka az mala nie obudzi i zabiera ja do siebie,wiec mam troche czasu do pospania:-D
 
Do góry