reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Majandra - Stachu ma drzemke po-podwieczarkowa jak sie uda ale nie udawalo sie ...bo z glodu nie mogl zasnac. Musze dawac mu mleko + owocki!
Atru -dzieki za rady choc siusiak - po pimafucorcie - ma sie lepiej:-D...ale cera Staska - masakra:szok:...moja mama zlosliwie mi dogryzuje ze marna ze mnie kosmetyczka skoro wlasne dziecko jest zywa anty-reklama:zawstydzona/y:...ale ja mysle ze to juz nie problem kosmetyczny a dermatologiczny..bo "wszystko" probowalam - olej kokosowy, kremy z parafina, bepanten, oillatum...i czy jego twarz mam przecierac nadmaganianem???
Shinead - dobrze ze juz dobrze:-D:-D:-D..ze czujesz sie lepiej
Maraniko- pisz co tam z Tymonkiem? martwimy sie:tak:
 
reklama
Witam wszystkie Mamuśki!
Zgodnie z zaproszeniem melduje sie na głównym...:)
Jestem zalogowana na forum dopiero od wczoraj tak wiec z góry przepraszam, za wszystkie ewentualne wpadki...i jakby co czekam na sugestie...
Pozdowionka
 
no właśnie ciekawe co u Tymonka i Maraniko...

Martha - a co tam u Ciebie, potrafisz wstawic "suwaczek" czyli tą linijkę która mamy pod kazdym naszym postem? zebysmy wiedzialy jak Ci wrześniątko rośnie :)

Hruda - to chyba wszystko wyprobowalas na buzie - ale zupelnie nic lepiej? Moze potrzeba kilku dni na zlagocenie buzi?

Agacis - byle tak dalej :)
Klaviell, Shinead - ja Staskowi tez juz chlapnelam do ucha, i to juz pare razy :zawstydzona/y: Ale nic mu nigdy sie nie stalo.

Atru - tez mam tą ksiazke, na poczatku bardzo mi pomogla, ale jak juz moja wiedza o dzieciach jest nieco wieksza, to widze roznice "kulturowe" w wychowywaniu dzieci.

Dzis mi Stachu spał okolo poludnia prawie 3 godziny, co sie zdazylo po raz pierwszy. I teraz tez juz sobie drzemie. Cos mu sie ostatnio poprzestawialo. I zaczal wydawac z siebie nowe dzwieki, lubi wystawiac jezyk i prychac. Pluje niemiłosiernie.
 


A my wlasnie wroilysmy od lekarza zmienilam lekarza i przychodnie juz drugi raz no i musze powiedziec ze tym razem jestem bardzo zadowolona...pani doktor mila przyjemna grzeczna w przychodni tez fajne co mnie cieszy to to ze kazdy jest zapisany na jakas godzine ja np bylam na 14:30 i w tym czasie w przychodni nie ma nikogo pacjenci przychodza z dziecmi na wyznaczona godzine by inne dzieci sie nie zarazaly nawzajem...
Pani doktor byla hanifka jej rozwojem i umiejetnosciam zachwycona powiedziala ze mala rozwija sie bardzo dobrze sprawdzila wszystkie odruchy sluch wzrok wszystko dokladnie pielegniarka naniosla dane na siatki centylowe a pani doktor mi wytlumaczyla wszystko co i jak dalej kazala podawac mleczko sojowe miesko warywa i owoce dala nam nowa paczke witaminy d no i zastrzepila hanifke jak zwykle Infarixem hexa i na pneumokoki no i mamy spokoj narazie kolejna wizyta dopiero w sierpniu....
Mala wazy 7990, 67 cm, 43 cm glowka...
 
Witam po parodniowej nieobecnosci!
Zapomnielismy zaplacic za internet, wiec nam go zwyczajnie odlaczyli!!!!!!!!!
A podlaczanie zajelo im 4 dni!Szkoda slow.
Nic sie nie zmienilo u Nas, poza tym, ze goscie- rodzice juz wyjechali, a szanowny mezus jedzie sobie juz w czwartek do swojej rodzinki. Wiec zostane sama z corcia, zero gotowania i zero sprzatania :)
A u mojej Niuni juz od paru dni przeswituje zabek na dole!!!!!!!Ciagle sie wyzyna, ale z kazdym dniem coraz wiecej go widac! :):):)
 
A ja tylko, zeby wciaz nie zameczac was swoimi problemami a raczej problemami zdrowotnymi Staska, informuje ze...cholera jasna...odebralam wyniki moczu i sa identyczne...lekerka mowila ze na 3 dobe powinno byc lepiej stad kazala mi zrobic ponowne badania...i jak tu miec pogodny nastroj...czy te nasze dzieci nie moga byc zdrowe? po prostu zdrowe???? pocieszam sie tym ze nie ma goraczki i chyba go nie boli bo taki radosny, ciekawy i kochany...bo najedzony heh
 
Witam na początku chciałam ostrzec dziewczyny z trójmiasta że panuje u nas jelitówka ponoć w Gdyni są przepełnione szpitale nie wiem ile w tym prawdy ale tak mówi pediatra mojej koleżanki z Gdyni. Więc lepiej omijać duże skupiska ludzi (hipermarkety itp)

Hruda
pisałaś że masz koty? Ja uwielbiam koty sama miałam persa ale niestety był potwornie zaborczy nie tolerował nikogo oprócz nas jak ktoś do nas przychodził musiałam go zamykać w łazience bo rzucał się z pazurami i gryzł
i bałam się o małego i musiałam go oddać do schroniska strasznie wyłam za nim ale dziecko ważniejsze. Byliśmy nawet poradzić się weterynarza i niestety stwierdziła że będzie zazdrosny i nie upilnujemy go. A jak Twoje koty ? Jak reagują na małego?

Maraniko
pisz koniecznie jak malutki?

Martha witaj tylko zaraz nie znikaj i zaglądaj do nas często no i tak jak pisała Carioca wstaw koniecznie suwaczek.

Klaviell, Shinead - ja Staskowi tez juz chlapnelam do ucha, i to juz pare razy :zawstydzona/y: Ale nic mu nigdy sie nie stal
A komu to się nie zdarzyło? Myślę że już każdej z nas a jak jakiejś jeszcze nie to jeszcze wszystko przed wami;-);-)

A my w sobotę byliśmy z Igorkiem u jego kolegi, tak tak Igorek ma kolegę który się urodził dokładnie tego samego dnia w tym samym szpitalu tylko dwie godzinki szybciej i tam też się poznaliśmy i tak jakoś wymieniłyśmy się telefonami i tak razem pisałyśmy aż w końcu się spotykałyśmy i już będziemy się odwiedzać . Tak więc w tym ważnym dniu poznałam jeszcze nową miłą koleżankę a Igor od pierwszego dnia ma już kolegę hihihi (co ja piszę przecież Igor ma mnóstwo kolegów i koleżanek tu na formu;-) no ale wiecie tu to tylko tak wirtualnie.) Maluchy się poznały z tym że jak narazie to zainteresowanie sobą było niewielkie za to zabawki kolegi były świetne bo inne niż w domu:-):-) bo te co są w domu to już się znudziły. Za to ja z mamą kolegi miałam mnóstwo ciekawych tematów wiecie same jak to jest.
 
Witajcie!!!
Zawędrowałam i tutaj :-) Niestety ominęłam ładnych parę stron ale nadrobienie kilku dni nieobecności jest dla mnie w tym wątku po prostu niemożliwe!
My byliśmy przez parę dni w Krynicy Morskiej (od wtorku do soboty). Wróciliśmy w sobotę wieczorem, w niedzielę byłam z chłopcami u dziadków a dziś prawie cały dzień na mieście...
W skrócie:
Łukasz wcina zupki aż mu sie uszy trzęsą :-) , kiepsko śpi w dzień (raz lub dwa razy ok 30-45 min :wściekła/y::no:) i oczekujemy na dwa dolne zęby, bo są tuż tuż.
Paweł urwisuje jak nie wiem co, ładnie je mięso i warzywa, tylko obraził się na dodatki :tak:, nie chce ulubionych ziemniaczków, kasz i makaronów...
Ja jestem zmęczona, czekam na powrót męża bo świra dostaję i nerwowa się zrobiłam bardzo. JEszcze 3 tyg i 3 dni... :baffled:

Ściskam Was i maluszki! Niech zdrowieją choraski a reszta niech się trzyma zdrowo!!!
 
hejka
co do wody w uszkach to u nas codzień Wika tak chlapie że zawsze coś jej tam wpadnie ale póki nie ma przeciągów to nic się niedzieje, a dziś mała była zdziwiona wodą w kąpieli i łąpała ją w dłonie i jak ją położyłam w waniennce na brzuszku to tak machała łapkami jak wieloryb i pewnie jakby było dużo wody(nie leje bo chlapie mi na kuchnie) to by pływała no i dziś nawet się napiła tej wody mały rozrabiak
nie ma co tak uwazać na uszka bo ja tak uważałam na uszka Szymka i nic to nie dało i tak miał zapalenie, a w pierwszych miesiącach tak się bałam higieny że myłam go w tych miejscach jak "Kotek" i kiedyś czekamy na szczepienie ja się małemu przyglądam a on całe uszka w woskowinie normalnie fuj mówię wam ja tedy mokre chusteczki i dawaj czyścionko co się udało to wymyłam żeby się nie wstydzić lekarza, heheheheheheeheh
a ja dziś po pracy ubrałam malą i poszłam do chłopaków do ogrodu robić wiosenne pożądki i mała posiedziała troszkę popatrzyła a potem się kimlą i o dziwo poszła spać jak zwykle czyli kąpiel około 19 potem jedzonko (kaszka manna na wodzie plus bebiko2)
a ja dzisiaj tak się spieszyłam do pracy że spadłam w domu ze schodów fakt nie było wysoko ale stłukłam sobie łokieć w sumie to nieboli do czasu aż chcę go oprzeć albo ubrać coś z długm rękawem dobrze że się tak skończyło
a i jeszcze jedno muszę dzisiaj B pochwalić ja wracam do domku a tu względnie czysto, pozmywane itp szok i dzięki temu mogłam sobie wyjść po pracy z małą z domku, jeszcze muszę popracować na temat poprawnego żywienia dziecka bo wg mnie to mąż za rzadko karmi małą bo mi od porannego mleka mała zjada kaszke/mleko, porcja zupy i znów mleko a on opuszcza albo zupe albo mleko
 
reklama
Dziewczyny czy podajecie maluchom jakieś probiotyki, prebiotyki? tak raz na jakiś czas profilaktycznie? Bo teraz jak panuje ta "jelitówka" może warto by było coś podać?
 
Do góry