reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Klavell - też się cieszę (ale ironia losu, rok temu cieszyłam się, że jestem w ciąży:-D:-D:-D). Już dawno myślałam nad antykoncepcją ale boję się znowu tabletek, bo strasznie źle je znoszę, a próbowałam już kilka rodzajów. Zresztą z tego co wiem, to przeciwwskazaniem jest duża nadwaga, a ja ważę jeszcze parę kilo ponad dopuszczalną granicę 85 kg, więc chyba mój ginek mi żadnych nie przepisze. Nie wiem, jaką mam alternatywę poza tradycyjnymi "gumeczkami" ale z pewnością o tym porozmawiam. Klavell, byłam też dzisiaj w Goerlitz i kupiłam w DM taki koktajl w stylu Molke-Kur, Das Gesunde Plus Lebensmittel. Coś niecoś doczytałam, ale mój niemiecki jest dramatycznie kiepski. Stosuje się go 3 razy dziennie, czyli trochę inaczej niż Molke-Kur. Kosztuje niecałe 3 Euro. Muszę poprosić kuzynkę, żeby mi etykietę przetłumaczyła. Smakuje lepiej niż Molke-Kur mimo że robi się go na wodzie. Dzięki za sugestie, żebym sprawdziła w DM.

Maraniko - wcale bym się nie zdziwiła, gdyby twojemu synkowi wyszedł niebawem ząbek. Przecież są dzieci, które zaczynają ząbkować w 3 m-cu życia. Ale fajnie:tak: Pierwszy ząbek u Wrześniowych Maluchów hi hi. Mam nadzieję, że Tymonek będzie dzielnie znosił ząbkowanie i nie da się ono ani jemu ani Tobie we znaki.

A my byliśmy dzisiaj na długim spacerku na zgorzeleckiej "starówce" i w Goerlitz, żeby uczcić ostatni dzień odprawy celnej na granicy. Zebrało się dużo ludzi po obu stronach granicy, były fajerwerki, grzane winko i sporo stacji telewizyjnych. Dla nas, mieszkańców Zgorzelca i Goerlitz, już od wielu lat nie ma granic. Pamiętam czasy, że nikt nie chciał mi uwierzyć, że bez problemów przechodzimy sobie na niemiecką stronę, tylko okazując dowód osobisty, na spacer, zwiedzanie, zakupy. Mój mąż ma połowę rodziny po niemieckiej stronie miasta. Lansowany od kilku lat projekt jednego miasta podzielonego granicą na Nysie Łużyckiej, projekt jedynego w swoim rodzaju Europamiasta, dziś o północy nabierze nowego, jakby dopełnionego znaczenia. Teraz jedyną barierą, na szczęście do przeskoczenia, będzie język. Ale już w większości sklepów po niemieckiej stronie jest polskojęzyczna obsługa, są napisy i informacje po polsku. Jesteśmy zawalani ulotkami niemieckich sklepów, a podejrzewam, że Niemcy - polskich realów, kauflandów i innych Lidlów. Tutaj nie będzie problemów ze wzrostem przestępczości, czego obawiają się ponoć Niemcy w innych rejonach przygranicznych, bo tu ten problem zwalczany jest od lat i to z wielkimi sukcesami. Wielu Zgorzeleczan pracuje w Goerlitz, a coraz częściej zdarza się, że Niemcy kupują lub wynajmują mieszkania po naszej stronie, bo taniej. Eh, fajnie przy tej granicy się mieszka, choć z historycznego punktu widzenia, sytuacja może się radykalnie zmienić i wtedy może nie być tak wesoło.
 
Właśnie miałam Ciebie Atru zapytać czy jak bywasz na zakupach po drugiej stronie to zachodzisz czasem do DM. Jeśli tak to miałabym prośbę, żebyś zobaczyła ile kosztują chusteczki do pupy, tylko kurcze nie pamiętam nazwy... chyba babylove. Przywiozła mi ich troszkę mama, jedna białe, drugie zielone, a trzecie takie do mycia całego ciałka niebieskie. Tymo świetnie je znosił ale się pokończyły:frown:, po nivea ma krostki i mam wrażenie, że po powrocie do happy tez jakoś nie za bardzo:-( Więc jeśli to nie kłopot to przy okazji swoich zakupów proszę zerknij jak się sprawa ma.
 
Klavell - u nas się sprawdza krem bambino, ale nie ten tłusty w blaszanym opakowaniu tylko jest taki nowy lekki w plastikowym pudełku, super
Atru - to super że teścik wyszedł pozytwnie, tzn po twojej myśli a fete w Zgorzelcu pokazywali w wiadomościach, super tak mieszkać przy granicy, ja mam do najbliższego przejścia 27 kilometrów więce też niedaleko tylko że do najbliższej miejscowości ze sklepami to z 50.
wigilia w pracy już za mną i powiem wam że się bardzo źle tam czułam jak piąte koło u wozu, jednak nie było mnie w firmie kilka miesięcy a i ekipa się zmieniła dużo nowych buzi, szok
jutro wizyta kontrolna i laryngologa, mam nadzieje że nie będzie już zastyków bo dzisiaj Szymek uciekał i się wyrywał, masakra była ledwo go yrzymałam i z pół centymetra leku nie zostało wstrzyknięte ale to i tak ponoć dawka na wyrost była więc nic się nie stało ale nie wiem jak jutro będzie.
jedetm już taka zmeczona tym jeżdzeniem i tym byciem po za domem że mam już dość a w lutym do pracy rodacy, jednak to już bardzo blsko
 
Właśnie miałam Ciebie Atru zapytać czy jak bywasz na zakupach po drugiej stronie to zachodzisz czasem do DM. Jeśli tak to miałabym prośbę, żebyś zobaczyła ile kosztują chusteczki do pupy, tylko kurcze nie pamiętam nazwy... chyba babylove. Przywiozła mi ich troszkę mama, jedna białe, drugie zielone, a trzecie takie do mycia całego ciałka niebieskie. Tymo świetnie je znosił ale się pokończyły:frown:, po nivea ma krostki i mam wrażenie, że po powrocie do happy tez jakoś nie za bardzo:-( Więc jeśli to nie kłopot to przy okazji swoich zakupów proszę zerknij jak się sprawa ma.
ja ostatnio kupilam te zielone byly pakowane po dwie paczki za ktore dalam 3 euro z groszami ok 3,50
 
pokończyły:frown:, po nivea ma krostki i mam wrażenie, że po powrocie do happy tez jakoś nie za bardzo:-( Więc jeśli to nie kłopot to przy okazji swoich zakupów proszę zerknij jak się sprawa ma.
:szok::szok:A to mnie oświeciłaś wczoraj zmieniłam chusteczki na Nivea chciałam wypróbować a dziś Igorek ma na pupie krostki a ja zastanawiałam się od czego.
Jak tylko Tymi będzie miał już ząbek to poprosimy o zdjęcie pierwszego wrześniowego ząbka:-):-) to będziesz miała prezent od synka na gwiazdkę:tak:
 
hej dziewczyny.

Ho,ho..co ja czytam :) Pierwszy zabek :) Super :)

Maraniko, jestem ciekawa. Wole sie zapytac z pierwszej reki niz szukac w necie.
jesli dziecko jest wczesniaczkiem to jak nalezy patrzec na jego rozwoj? Chodzi mi o to, ze np juesli Muniek ma teraz ponad 4 miesiace, to patrzysz na niego jak na 4 miesiecznego Bąbelka czy tak jakby mial 3?


Atru, a probowalas logest ? One kosztowaly 2 lata temu okolo 35 zlotych. Ja po nich bylam ok, nie tylam. Oczywiscie kazdy ma indywidualne 'objawy', ale moze.. A myslalas moze o zastrzyku? Ale to chyba tez hormony..i implant podskorny tez..ehhh...

a w ogole mi sie tak wydawalo ze to ty pisalas ... Bo ja sie zastanawialam bardzo dlugo dlaczego dziecko nie chce lapac grzechotki..I w sumie wymyslilam ;) Bo moze to nie jest kwestia rozwoju tylko grzechotki? Bo Olaf mial tak, ze nie chcial lapac niektorych,meczyl sie z nimi, ale za to inne nawet w dwie lapki. taka rybka z maty dla przykladu..ma jakby rurke do mocowania i on bierze w lapke ta rurke i sie bawi rybka druga lapka (przy okazji wkladajac sobie do buzi)

Tak piszecie ze po Nivea krostki a ja myslalam ze to sa jedne z najlepszych. Tutaj niestety nie moglam dostac i uzywam Johnsona albo huggies. Chociaz uwielbiam te z aloesem johnsona.

gabi, mnie tez wkurzaja ze szczepieniami. Ostatnio Olaf byl podziebiony a laska nawet nie popatrzyla czy jest zdrowy czy nie i chciala juz sie wkluwac. Na to oczywiscie podnioslam alarm ze nie jest zdrowy, a kiedy dziecko troszke chore jest to sie nie daje...


A nie wiem czy wiecie, ze wracam do Polski?
dokladnie 18 stycznia, jutro jade do Londynu po paszport. Juz sie martwie ta podroza. Gdybym sie sprezyla moglabym byc w Polsce na swieta ale z racji tego ze wracam zostaje na swieta tutaj.
 
Atru,Nuśka dziękuje za pocieszenie w sprawie szczepionki.
Atru pewnie kamień z serca Ci spadł co?;-)A tak na poważnie to podobno plastry anty są dobre.Tutaj w Anglii dziewczyny stosujuą nawet jak mają mocną posture i z tego co wiem to są skuteczne do 90kg.wagi.
Nuśka a spowiadałam się juz ,spowiadałam z nicka jakis tydzień temu,może Ci umkneło.
maraniko moja mała tez czasami ma taką chrapke jak opisywałaś.i to juz odn urodzenia.Wielu lekarzy ją oglądało i wszyscy powiedzieli że wszystko jest ok.płucka czyste,serduszko ok.i ten odgłos odchodzi jej z krtani.Także sie nie martw napewno wszystko jest ok.
klavell ja polecam kremik E45.Buziulka mojej małej po tym kremiku jest śliczniutka.
 
Dzien dobry!!!
GABIDS a gdzie dostane ten kremik w aptece czy jakims wiekszym sklepie tez...
I nastal ten dzien...juz dzis wieczorem jade do Polski...jupi...nawet nie wiecie ja sie ciesze...pierwsze co zrobie to pojde do apteki kupic hanifce Nutramigen bo do lekarza zapewne pojdziemy zaraz po swietach w czwartek czy piatek ale chce jej go sprobowac podac przed wizyta by sprawdzic czy w ogole bedzie mi go pila bo ja sie okarze ze za chiny ludowe go nie chce to bede musiala wziasc recepte na inne mleczko...w zwiazku tym mam pytania do mam ktore podaja swoim dziecia nutramigen:
- po jakim czasie zauwazylyscie poprawe na buzce dzieci?
- czy przy nutramigenie podaje sie probiotyki dodatkowo
- i czy przez pierwszy czas od podania bolal brzeuszek wasze dzieciaczki bo tego boje sie najbardziej bo gdy zaczelam podawac sojowe mleko pierwsze poltora tygodnia to byla masakra w nocy hanifka sie budzila plakala...
Biedne te moje dziecko ile ona juz przeszla z tymi mlekami najpierw Milumil Pre potem Milumil Ha nastepnie Aptamil Ha teraz Milupa SOM no i w najblizszym czasie czeka nas Nutramigen a wszystko przez lekarke ... mam nadzieje ze ten nutramigen hanifka zaakceptuje i alergia zlagodnieje...wyjezdzam wieczorem wiec jeszcze dzis bede do was zagladac...

z racji tego iz wyjezdzam pragne zlozyc Wam juz swiateczne zyczenia, bo pewnie przez najblizszy tydzien mnie nie bedzie...dostep do netu bede miala ale kto by siedzial w necie jak moze ten czas spedic z najblizszymi choc raz w roku...


Tradycyjnie jak co roku
sypią się życzenia wokół,
większość życzy świąt obfitych
i prezentów znakomitych,
a ja życzę, moi mili,
byście święta te spędzili
tak jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu
idąc na spacer gdzieś do lasu,
może w gronie swoich bliskich
jedząc karpia z jednej miski,
może gdzieś tam w ciepłym kraju
czując się jak Adam w raju,
może lepiąc gdzieś bałwana,
jeśli dużo śniegu napada


aniolki.gif
 
reklama
Gabids a faktycznie no wiesz skleroza się u mnie kłania:-)

Klavell dziękujemy za życzenia Tobie również życzymy udanych rodzinnych świat Bożego Narodzenia.

Czy Wam sie też już to przydarzyło? A mianowicie wczoraj jak zwykle przygotowujemy kąpiel dla małego ja go ładnie rozbieram mąż już wlewa płyn do wanienki więc wszystko gotowe wkładamy Igorka do wody jest miło jak zawsze a tu nagle huk i w wanience żółto i pływa sobie tu i ówdzie ta "francuska musztarda" nasz synuś postanowił zrobić kupkę:-) do wanienki pierwszy raz mu się to mu sie przydarzyło. To się zdziwiliśmy:szok::-D.
 
Do góry