reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Luandzia witaj :)
Teraz duzo dzieci choruje.... a co Zuzi jest ? Moich tez cos zaczyna brac ale mam nadzieje ze niee rozlozy ich calkowicie
 
reklama
O to bliziutko jedzie:) Helenka tez jedzie ?
Duzo nauki maja w pierwszej klasie? Czy poprostu trzeba z nia przysiasc ? Ja pamietam to u nas luzy byly w pierwszej klaasie teraz w sumie Mati w 2 a I tak wydaje mi sie ze malo czasu na nauke poswieca a radzii sobie super. To w 4klasie Ola juz ma sporo nauki ciagle jakies sprawdziany kartkowki duzo zadan ....​
 
To zależy chyba od nauczyciela Helenka ma bardzo dużo nauki i dużo trzeba robić w domu Zuzia też Ale większość robią w szkole bo mają lekcje od 8.15 do 14 nawet 15 . Zuzia też pływa w klubie więc ma sporo treningów więc i czasu mało zostaje.
 
reklama
A nie pisalam ... sprawa wypadku ciagnie sie nadal :( w zeszlym tygodniu D mial rozprawe I juz myslelismy ze bedzie koniec zw sprawa bedzie umorzona niestety gllupia baba wyskoczyla ze chce 10tys odszkodowania....I D sie nie zgodil bo wzial wszystko na siebie podwarunkiem ze wszystko bedzie umorzone I koniec. No I wzial adwokata I sprawa dalej sie bedzie ciagnac :(
 
Do góry