reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Donus udwołuje co wcześniej pisałam ............... U NAS WIEJE JAK W KIELECKIEM:tak::wściekła/y::wściekła/y:

Ubrałam się i przeszłam na kompa, w piecu rozpaliłam bo te wietrzycho wywiało z domu ciepło wrrrrrrrrrrrr przydałoby sie posprzątać, no ale.............:sorry2:
 
reklama
Witam się
U nas siedem nieszczęść na szczęście dzieciaki zdrowe. Narzekać nie będę, powiem jedynie że cieszę się że ten rok już się kończy. Zawsze słyszałam że dobro do człowieka wraca a teraz się zastanawiam co ja do cholery i komu złego zrobiłam????????? Ale nie poddam się. Dotrwam do końca roku, już niedługo!

U nas śnieg wczoraj padał, dziś rano drogowcy mnie zaskoczyli bo jak SZLIŚMY z Omarem do szkołu to na mokrym już tylko asfalcie były gdzieniegdzie ślady po zgarnianiu "śniegu" :-D Znaczy się pługi jeździły (po asfalcie chyba), a ja czuję się zaskoczona :-D
Wiatr brrrrrrrrrr u nas mroźny i spory, całkiem jak w mojej lodówce.

Zdrówka życzę chorowitkom i jak to w TV dziś usłyszałam... zima skończy sie już za 4 miesiące :-D:-D:-D
Miłego wieczora i głowa do góry!
 
Witam mikołajkowo :)

Oj, głowy u nas urywa, tak wieje!
Przez tę wichurę spać nie mogłam, bo się bałam :szok:
A na drodze ślizgawka, bo deszcz zamarzł

dzieciaki zadowolone z prezentów? Jak mi serce rośnie, że Julitka jeszcze wierzy w Mikołaja, zadaje mnóstwo pytań, jak on to robi i tp itd, oby jak najdłużej miała takie bajkowe pojęcie o nim...

Iza, a co tam się jeszcze wydarzyło złego?


W pracy zamieszanie było, bo co chwila był prąd i znikał....
 
Oj u nas tez wieje,ze fruwa wszystko:szok: Cala noc i dzien i nic nie slabnie. Mialam jechac do Gniezna do gina,ale zrezygnowalam ze wzgledu na pogode. Snieg sypie. Musialabym do Biedronki skoczyc,ale nie wiem jak sie ubrac na ta wichure...

Zdrowka dla chorowitkow :tak:

Mam problem z prezentem gwiazdkowym dla chlopa. Jakies pomysly?
 
Witam.
Łoj matko co za pogoga, u nas fruwały metalowe smietniki i jeden uszkodził drzwi sąsiada od auta, dziura jest i lustreko urwane, a u drugiego sąsiada latała bujawka metalowa :szok:
Moi juz lepiej dzis byli w przedszkolu/szkole bo Mikołaj.......... Adaś przyniósł pakiet 2 gier i kart a Maja reklamówkę słodyczy.
J złożył dziś wypowiedzenie od 30grudnia idzie do innej firmy.

Donuś wszystkiego co najlepsze dla Ciebie, duzo zdrówka, zadowolenia z męża i mało problemów:tak::cool::eek:
 
Dobry wieczór.
Aguś to super że J. idzie do nowej pracy. Oby teraz było już jak nalezy a wypłaty w PLN :-D
U nas również wicher, ale nie taki straszny. Przynajmniej tak mi sie wydaje.

Donuś dołączam się do życzeń. Sto kal kochana.

A co do moich nieszczęść? Dziś ubył mi tysiączek i nie wiem czy Aśka nie straciła lub nie straci zębów. Przed chwilą wyrżnęła na podłogę z niekapkiem w zębach. Krew lała się strumieniami, póki co nie daje zajrzeć, ale zęby ma wszystkie.
Lista tegorocznych nieszczęść jest długa, aż boję się wychodzić z domu.
 
Witam kobietki!!

Wczoraj zima na całego, dziś leje deszcz, po śniegu ani śladu...


Weekend był fajny i pełen wrażen.

Donuś wszystkiego co najlepsze dla Ciebie, duzo zdrówka, zadowolenia z męża i mało problemów:tak::cool::eek:

dziękuję bardzo :-) a J. zyczę powodzenia w owej pracy, bo za fajny z niego facet, żeby go nie doceniać...

Donuś dołączam się do życzeń. Sto kal kochana.

dziękuję :-)
 
Dzień dobry
Donuś mam nadzieję że zrozumiałaś że chodziło mi o LAT :)

Ja miałam jak zwykle zwariowany weekend, chociaż u mnie każdy dzień jest zwariowany i pełen wrażeń. W sobotę latałam po domu z książką szukając trochę ciszy i spokoju. Niestety te moje potworki odnajdowały mnie wszędzie. Na szczęście w niedzielę trzeci tom Greya skończyłam. Ufffff
Aśka ma nową umiejętność a właściwie dwie. Podchodzi do szafki w kuchni gdzie leżą chrupki kukurydziane i głośno woła niam niam a jak się jej da do rączki to zamaszyście macha głową mówiąc w ten sposób dziękuję :-D

A pogoda u nas dalej zimowa mimo deszczu. Zapowiadają że w ciągu dnia trochę przymrozi więc już się boję jechać po Omara do szkoły. Aha Aśka polubiła swoje nowe kozaczki i śnieg. Efekt .... wielki płacz jak wracamy ze szkoły do domy (rękawiczek nie da sobie założyć)

Dziewczynki życzę wam miłego dnia.
 
Witam się i ja:-) mam dzisiaj młodą w domu bo wczoraj stan podgorączkowy miała coś cherla, ale jak na nią patrze to na chorą nie wygląda:sorry2: ale mam wolne to lepiej w zarodku zduszę niż cos się rozwinie;-) wreszcie M zlikwidował akwarium i teraz walcze z grzybem w rogu sypialni:dry: mam nadzieję, ze walką jeszcze dziś będzie wygrana, bo chce umyć okna i powiesić nową firankę i zasłonki zamówiłam na allegro;-)
Iza wyobrażam sobie jak słodko Aska tak dziękując wygląda:-)
 
reklama
Iza, a jak tam ząbki Aiszy po tym upadku? Nie bolą?
Już niebawem ten mały łobuziak będzie miał roczek...:-)

Anetka, widzę, że już przedswiateczne porządki zaczęłaś, a ja mam nastrój jak w piosence, która teraz jest w radiu: oj, nie, nie, nie nie chce mi się, nie chce mi się :-D:-D

Nie mam jeszcze wszystkich prezentów na święta...
Justka, wymyśliłaś prezent dla chłopa? Mój na szczęście już sam sobie wybrał, tylko kupić...

Chodzę jak inwalidka, bo w piątek poszłam z koleżankami na fitness i niezły wycisk był. Moje nogi z każdym dniem sa w coraz gorszym stanie :-D
 
Do góry