reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

donkat aktualnie nie chodzi, miala przygode z przedszkolem ktora trwala 1 miesiac. Bardzo zaluje bo na prawde switenie sie przystosowala i chociaz przy pierwszej wizycie stalam jak wryta gdy tak po prostu powiedziala 'pa mamo do jutra' i pobiegla do dzieci a mi glupolowi od razu zrobilo sie przykro :/

Niestety zaczela wtedy bardzo chorowac a ze wzgledu na jej problemy immunologiczne do mnie miala nalezec decyzja czy ma chodzic dalej czy nie. Poradzilam sie naszej lekarki ktora powiedziala ' jako lekarz w jej przypadku odradzam wszelkie skupiska dzieci a jako mama wiem ze to najlepsza rzecz tym bardziej dla Nel ktora uwielbia towrzystwo'...potem dodala ze zycie to ciagle pasmo wyborow..Strasznie mi zal ze musialam z tego zrezygnowac bo chociaz bylo to tylko miesiac rozne wiezi miedzy dzieciakami sei juz zacisnily. Z drugiej strony bylo ono dorsc drogie bo kosztowalo 500 zl a Nel byla tam doslownie pare razy i nie moglam sie wg umowy starac o zwrot kosztow. Balam sie takiego ryzyka bo z jej chorowaniem placilabym 500 stow za przedszkole, leki, wizyty lekarskie...i niestety nie dalabym rady.

Poza tym gdy robi sie cieplej wyjezdzalismy cala rodzina na wies ktora Nel uwielbia, siedzielismy tam nawet do zimy a w przedszkolu moglaby sobie pozwolic tylko na 1 mc absencji.
 
reklama
Witam :-)
Byłam na budowie i mamy juz włąśny prąd w domu :-)
Teraz wróciliśmy i najchętniej bym się zdrzemnęła ale jak???
Zrobiłam zupkę serową i zajadam sama z groszkiem ptysiowym. Mmmmmm.
Chłopcy jedli u babci a Dominika nic nie chce - chyba zęby będą, bo budziła się w nocy z milion razy! :szok:

Gabids - na kaca najlepsza jest praca ;-)

Aneczka - szkoda że tak kiepsko wyszło z przedszkolem :-( Szczególnie że Nel je lubiła!

Aneta - bałabym się jechać... wiecie że nigdy jeszcze nie byłam na takich wakacjach? Aż mnie kusi żeby spróbować tylko nie mam pojęcia gdzie...
 
Witam :-):-):-)od rana mam dobry humor bo WIOSNA:-):-):-)
teraz zabieram się za sprzątanko ale pewnie wpadnę na kawkę ;-)
 
witam!!!

kurcze, inne miaalm plany na popoludnie-woeczor, ale wpadla sasiadka z coreczka i sie zasiedzialysmy. w efekcie, boje sie, ze niunka bedzie kolejny dzien nie wyspana....

musze napisac jeszcze faktury i tez by trzeba sie klasc, bo oczy mi sie schodza
 
reklama
ZAraz wyciągam chłopców z wanny i ogarnę duży pokój żeby się nie zabić w nocy i padam... Oczy mi sie same zamykają :-(
 
Do góry