Majandra jak masz tą nocną przychodnię blisko to się wstrzymaj. A postawy rodziców faktycznie nie zazdroszczę ale cóż ja też to często przerabiam ostatnio w niedzielę jak chcieliśmy jeschać do Wrocławia na zkupy moja mama odmówiła zostania z Natalką a nie chciałam ciągać małej cały dzień po sklepach ale cóż nie było wyjścia bo teściowej nie chcę dodatkowo obciążać wystarczy że zostaje z małą jak ja jestem w pracy. Zresztą to nie pierwszy raz jak mi odmawia boli tym bardziej że na codzień z radością zajmuje się miesiąc starszym synkiem mojej siostry jak ona jest w pracy a i zawsze jak chcą małego podrzucić to też z chęcią go weźmie. Cóż widać są lepsi i gorsi ale nie ukrywam że bardzo mi przykro i to boli bo w końcu to moja matka:-(. Dobrze że chociaż mam teściową ok i zawsze pomoże z radością
