Ok już skasowałam ten temat ;-)
Dziewczyny w Realu jest fajna promocja kaszek dla dzieci + pudełko do kaszek z BoboVity cena około 18zł. za 3 szt.. Świetna sprawa,bo wchodzą 2 opakowania i są szczelnie zamknięte. Ja to używam bo jest na wodę i na mleko ta kaszka a u mnie schodzi bo Olka do tej pory lubi jeść kaszkę
A co do koleżanek to ja to samo mam W d...mnie mają bo im się przyjechać nie chce 3 km Jeszcze mam sąsiadkę do której mamy zaproszenie na wesele na 16 października ale nie idziemy bo mnie wqrzyła. Otóż w zeszłym roku byłam w ciąży i zaproponowałam jej żebyśmy pojechali gdzieś na długi weekend. Mąż nie miał prawka więc wiozłam ich w jedną i w drugą stronę. Na dodatek nic za to nie płacąc...ale mniejsza o to. Jej przyszły mąż popił a że chatka była drewniana i chciał przez okno się wysikać to pomylił się i na podłogę...a że akurat tam spałam to ZROBIŁ MI ZŁOTY DESZCZ Dziś się z tego śmieję W tym roku chciała adres tego ośrodka,pytałam się czy to dla niej a Ona że dla kogo innego. Okazało się że dla nich, ale propozycji nie złożyła I jestem zła na nią. Na wesele nie idę za fałszywość z jej strony A i mój mąż też nie chce iść
O i Bartek się obudził.....
W następnym tygodniu nie będzie mnie na weekend bo mamy spotkanie czerwcówek z dziećmi i mężami Będziemy musiały też coś zorganizować
Dziewczyny w Realu jest fajna promocja kaszek dla dzieci + pudełko do kaszek z BoboVity cena około 18zł. za 3 szt.. Świetna sprawa,bo wchodzą 2 opakowania i są szczelnie zamknięte. Ja to używam bo jest na wodę i na mleko ta kaszka a u mnie schodzi bo Olka do tej pory lubi jeść kaszkę
A co do koleżanek to ja to samo mam W d...mnie mają bo im się przyjechać nie chce 3 km Jeszcze mam sąsiadkę do której mamy zaproszenie na wesele na 16 października ale nie idziemy bo mnie wqrzyła. Otóż w zeszłym roku byłam w ciąży i zaproponowałam jej żebyśmy pojechali gdzieś na długi weekend. Mąż nie miał prawka więc wiozłam ich w jedną i w drugą stronę. Na dodatek nic za to nie płacąc...ale mniejsza o to. Jej przyszły mąż popił a że chatka była drewniana i chciał przez okno się wysikać to pomylił się i na podłogę...a że akurat tam spałam to ZROBIŁ MI ZŁOTY DESZCZ Dziś się z tego śmieję W tym roku chciała adres tego ośrodka,pytałam się czy to dla niej a Ona że dla kogo innego. Okazało się że dla nich, ale propozycji nie złożyła I jestem zła na nią. Na wesele nie idę za fałszywość z jej strony A i mój mąż też nie chce iść
O i Bartek się obudził.....
W następnym tygodniu nie będzie mnie na weekend bo mamy spotkanie czerwcówek z dziećmi i mężami Będziemy musiały też coś zorganizować