reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Wklejaj wklejaj ja chętnie pooglądam:-)

Agnes 123
witaj wśród nas my chętnie przyjmiemy nową mamusię :-):-) tylko nie uciekaj od razu bo my to gaduły jesteśmy:-) córcia przeurocza zresztą mama też

Nuśka wielkie dzięki,to dobrze że jesteście gaduły,ja zresztą też mam nadzieję że znajdę z Wami wspólny język i będzie mi tu z Wami dobrze :)
 
reklama
Jako inna odzywam się że mnie P też próbuje, ponoć jestem łatwiejsza :-) ładnie, matka karmiąca a tu już drugi kieliszek :szok: Ale następne karmienie rano. Ograniczam się do trzech na dobę.
Dzisiaj mnie Oskar ugryzł w cyca, zawołałam AUU, on na mnie popatrzył, prosto w oczy, uśmiechnął się i powiedział "NIE" (pierwszy raz)! Nie wiem co to miało znaczyć, ale wyszło kapitanie :-D

A no i czekam na @ i jeszcze nie ma. Ciekawe, :dry: Ale nie podniecam się bo coś mam po ciąży długie cykle. Z drugiej strony jednak bywa mi niedobrze po słodyczach, ostatnio tak miałam przy pierwszej ciąży, w innej sytuacji jem ile jest :-p

Agnes, witaj. Czy nie masz czasem ustawionej jakiejś dziwnej daty w aparacie? Czy może ściemniasz? ;-) ;-);-)

Kasia, no to działo się... Kłótnie w związku to nie są proste tematy, ale też chyba nie jest tak że jedna ze stron jest tylko dobra a druga tylko zła...


Doti masz rację mam źle ustawiony aparat,kurczę 2005 rok i to mam na tylu zdjęciach kurczę zaraz lecę to poprawić.Wielkie dzięki za spostrzegawczość!!!!!!! I nie ściemniam jak bym mogła :):-)
 
Na razie uciekam bo moja córa robi mi taki kipisz w pokoju że szok,zaraz idziemy na spacerek,wpadnę do Was później zobaczę co się tu dzieje,a i wieczorkiem będę na pewno.To Pa pa :-)
 
ja się tylko witam i zmykam do banku i do sklepu no i przy okazji na jakis spacerek:tak:
zamówiliśmy dzieciom piaskownice
MEGA WIELKA PIASKOWNICA MEGA PROMOCJA ~ 5 KOLORÓW (414399536) - Aukcje internetowe Allegro

i lece ją zaplacić:-) ach i jeszcze na takie coś namówil mnie D
SEXI KOMPLET STRINGI I KOSZULKA MIX KOLORÓW (414292953) - Aukcje internetowe Allegro

a pogoda u nas śliczna:-):-):-)
przepraszam ale nie przeczytalam tego co napisalyście bo troche tego za dużo może później znajde czas to nadrobie:zawstydzona/y::tak:
 
:szok::szok: i już nie śpi??? Tak juz wstaje na dobre:rofl2:?

nuska, zasniecie o tej porze na noc zdarzylo sie julitce po raz 1szy w zyciu!!!:szok:
nastawilam sie na te wczesna pobudke, a ona spala do 7.30!!!:szok::szok::szok:
13.5 godz!! to jej totatlny rekord. byc moze odsypilaa wyjazd, ale tam bardzo dobrze spala:-)

teraz tez juz ma drzemke;-)

A no i czekam na @ i jeszcze nie ma. Ciekawe, :dry: Ale nie podniecam się bo coś mam po ciąży długie cykle. Z drugiej strony jednak bywa mi niedobrze po słodyczach, ostatnio tak miałam przy pierwszej ciąży, w innej sytuacji jem ile jest :-p

Agnes, witaj. Czy nie masz czasem ustawionej jakiejś dziwnej daty w aparacie? Czy może ściemniasz? ;-) ;-);-)

Kasia, no to działo się... Kłótnie w związku to nie są proste tematy, ale też chyba nie jest tak że jedna ze stron jest tylko dobra a druga tylko zła...

powodzonka w 2kreseczkach:-)

Doti oczywiście masz racje :) jak pisałam sytuacja w domu przez taki okres czasu doprowadziła mnie do tego, że zaczęłam czepiać się szczegółów miałam nawet jak głupia pretensje do niego, że jego siostra prawie codziennie przyjezdza i siedzi Nam na głowie :./ wiem głupie.

Kłótnie były na porzadku dziennym. Teraz wyciszyłam się i za przeproszeniem olewam wszystko. Nie posprzatanie ok niech będzie, Ty nabałaganiłeś posprzataj. Olewam to!!!! Przestałam robić za babcie klozetową. Skoro jego rodzice nie potrafią umyć kibla ja przestałam to robić. Przestałam myć, sprzatać. Dbam jedynie o Naszą strefę, że tak powiem. Jak jest czas kapieli małego wtedy myję wanne wcześniej nie.

kasiu, nie zdwalam sobie sprawy, ze az tak zle jest miedzy wami. tym bardzije, ze na suwaku slubnym masz takie wyznanie. pewnie gdybyscie mieszkali sami to byloby inaczej.
wydaje mi sie, ze twoj sposob na przetrwanie tej sytuacji jest w porzadku. im mniej emocji inerwow tym lepiej. dla kubusia oczywiscie tez:tak:

a u mnie sex w kuchni na podłodze;-);-);-)


oooo, nie za twardo? my na podlodze, to tylko w pokoju, a czasem nawet na koldrze dodatkowo:-D:-D


Hey dziewuszki.
Wpadam i wypadam ostatnio tylko.
Teraz chcialam sie pozegnac z Wami na 2 tygodnie, bo jedziemy jutro w nocy na lotnisko i lecimy do Pl. Nie moge sie doczekac!Wracamy 2 wrzesnia, odrazu sie zamelduje. Mam nadzieje, ze za wiele mnie nie ominie z BB. Mam nadzieje, ze kazda z Was i naszych wrzesniatek bedzie zdrowiutkie i grzeczniutkie przez ten czas.
Buziaki Pa

larcia, ciesz sie rodzinka i PL ile wlezie:happy:

Dziewczyny jak czyścicie jęzorki Waszych maluchów???? Bo Kuba oświec Panie Boże zęby da sobie umyć ---- sukces!!! Ale język za chiny ludowe nie pozwoli. Na siłe nie chce, aby go nie wystraszyć. Próbowałam prosić go aby pokazał jęzorek i wtedy, ale owszem pokazuje, ale jak widzi gazik to zaraz zamyka buźke i ucieka :-( R jak mu myje ząbki to próbuje szczoteczką mu umyć, ale też się boi aby nie ruszył się i nie wcisnoł sobie tej szczoteczki do gardła :-(

A jęzor Kuba ma taki brzydki :-(

Jak Wy to robicie????

my nie czyscimy:no: jezyczek julitki nie ma nalotow:no:

No to witam w Klubie:-D U nas od dwóch dni jest dokładnie tak samo. Olo marudzi i niczym dłużej nie potrafi się zająć, do wszystkiego wyciąga rączki, najcześciej to tych rzeczy. których mu nie wolno i jak nie dostaje to wielki ryk:wściekła/y::wściekła/y: U nas niestety spacerki nie pomagają, po kilkunastu minutach Olo nudzi się także jeżdzeniem w wózku i zaczyna się wiercić i marudzić, bo chce wyjść, najchętniej na rączki do mamusi..Poza tym dzisiaj w nocy też dał popis, więc dziś ledwo na oczy patrzę w pracy:crazy: Czy będzie lepiej?? Kiedy nasze dzieci będą mniej absorbujące?? Jeszcze kilka takich dni, a wyląduję w wariatkowie:confused::baffled:
Donkat-napisz jak Julitka zachowywała się w podróży, no i na ten szczyt to z nią wchodziłaś??!!:szok:
Agulka-bluzka baardzo mi się podoba, w ogóle zestawik super:tak:
Kasia-oj, no to ostro było u Was, powiem Ci, że i u nas ostatnio nie najlepiej, ale jakoś jeszcze dajemy radę pod jednym dachem:tak::-D
Larcia-udanej podróży!!

shinead, chyba mamy dzieci o podobnych temperamentach. u nas na spacerze jest identycznie:tak:

julitka podroz zniosla jak na nia nawet dobrze. troche spala, troche sie bawila, troche marudzila. nie bylo wielkiego placzu i wrzasku i to jest sukces.

na szczyt z nia nie wchodzilismy. oj, to nie z nia takie numery:-D
w ogole to pojechalo nas 8osob, wiec mial sie nia kto zajac, amy szczytowalismy:-D:-D:-D:-D
z julitka jedynie wjechalismy kolejka na jedna gore, przeszlismy kawalek szlaku i wrocilismy. byla wtedy bardzo grzeczna. wszystkich zaczepiala. chciala jechac hulajnoga:-D:-D:-D

a co to jest sex?:confused:
ehhh zazdroszcze.....

oj, nie dobrze, nie dobrze. az tak z tym zle?
 
Ubzdryngolilam sie tym łiskaczem wczoraj strasznie, od 10 lat chyba sie tak nie zakrochmalilam, spalam z miska przy lozku, na szczescie nie byla potrzebna, a maz swinia mnie w takim stanie wykorzystał, choc ponoc ja zaczelam :-D
O mamo dawno nie mialam takiego kaca:baffled:. najchetniej walnelabym sie na plazy do poznego popoludnia, a tu pranie, dziecko, obiadek. Jeszcze dzis moj tata przyjezdza i konczyc bedzie z moim mezem remont, zostal nam przedpokoj do zrobienia.

o jaka ja dzis jestem biedniutka...
 
Monia fajna ta bielizna no,no :-D

Nas dopadła grypa jelitowo-żołądkowa,Olka biega na kibel cały czas a jeden dzień wymiotowała.....Bartek też...ale jego udało mi się przytrzymać na głodzie,za to Olki nie...bo chciała jeść :no: Mnie 2 dni bolał brzuch i nic poza tym nic nie było. Ponoć u nas panuje :tak::szok:

No i jeszcze 2 tygodnie i Olka idzie mi do przedszkola....odetchnę trochę ;-) Może nauczy się porządku bo ja już przy niej wariuję :szok:

Tak poza tym w PUP poinformowano mnie że jak następnym razem przyjdę się podpisać to żebym się nie zdziwiła jak mi dadzą ofertę pracy :wściekła/y: Tylko raz można odmówić i skreślają z listy :wściekła/y: Ponoć regulamin się zmienił :angry:
 
reklama
monia ale zaszalałaś, i bardzo dobrze.:tak::tak::tak:

Etka
oby nie dali tej pracy, co?
A, że za dwa tyg do przedszkola dzieciaki idą to tez sie BARDZO cieszę, a Maja znów sie nie może doczekac, bo ponoc jej nudno w domu:szok::szok::szok: ( ma zakaz oglądania bajek , to nuda, hihihih):laugh2::laugh2::laugh2:

donkat
wzięliśmy dywan z dziecięcego pokoju i koc;-);-);-)więc nie było twardo, a poza tym fotel też stał w kuchni:-):-) Oj się działo.

Kasia
jęzorek mamy ładny a myję go tylko palcem i woda jak się czasami uda

Agnes
zapraszamy wieczorkiem, tu sie czasami dzieje:-D:-D:-D


U nas tez pogoda cudna. Teraz mały śpi, a potem lecimy na zakupy, bo pampery się skończyły.
 
Do góry