reklama
i bardzo dobrze, sprzątaj tylko Wasze brudyKłótnie były na porzadku dziennym. Teraz wyciszyłam się i za przeproszeniem olewam wszystko. Nie posprzatanie ok niech będzie, Ty nabałaganiłeś posprzataj. Olewam to!!!! Przestałam robić za babcie klozetową. Skoro jego rodzice nie potrafią umyć kibla ja przestałam to robić. Przestałam myć, sprzatać. Dbam jedynie o Naszą strefę, że tak powiem. Jak jest czas kapieli małego wtedy myję wanne wcześniej nie.
doti80
Wrześniowe mamy'07
Kasiu a macie perspektywe mieszkania oddzielnie?
Doti - podziwiwam za karmienie piersia. Jak z przesypianiem nocy? Daje Ci pospac czy nad ranem głodomorek? @ przybywaj!
Carioca, jakie @ przybywaj!? Toż to ja mam nadzieję że ta jedna kreska we wtorek to była jakaś pomyłka ;-);-)
Jasne że mi daje przesypiać noc, już od pół roku Zasypia około 20, budzi się o 6 rano, wtedy go karmię. Jeśli się budzi w nocy (zdarza się ostatnio, chyba ma jakieś złe sny) to albo idę i nie karmię albo idzie P. A karmić chcę tak gdzieś do roku, czyli do końca września/ Tylko nie wiem, co wtedy mu dawać zaraz po obudzeniu? Nie bardzo mi się chce od razu robić kaszkę, cyc wymaga mniej pracy :-) Co wy dajecie?
Doti jego rodzice mają się wyprowadzić w przyszłym roku na wiosne. Wtedy wyremontują sobie pokój z kuchnią i w końcu będziemy sami!!!
Oczywiście ubezpieczyłam się przed ewentualnym przesunięciem w czasie i zapowiedziałam, że jak do maja się nie wyniosą my się wyprowadzamy. Kupimy mieszkanie i tyle. Oczywiście chciałabym tego nie robić bo nie cieszyłoby mnie spłacanie kredytu i pakowanie kasy w mieszkanie a wolałabym włożyć pieniądze w remont tego co tu jest. Na razie nic nie ruszamy bo to jeszcze nie Nasze i nie chcę komuś zrobić dobrze.
A sprzatac po nich nie mam zamiaru. Myć podłogi myję bo moje dziecko pod moją nieobecność chodzi po nich to naturalne nie puszcze dziecka na syf.
Oczywiście ubezpieczyłam się przed ewentualnym przesunięciem w czasie i zapowiedziałam, że jak do maja się nie wyniosą my się wyprowadzamy. Kupimy mieszkanie i tyle. Oczywiście chciałabym tego nie robić bo nie cieszyłoby mnie spłacanie kredytu i pakowanie kasy w mieszkanie a wolałabym włożyć pieniądze w remont tego co tu jest. Na razie nic nie ruszamy bo to jeszcze nie Nasze i nie chcę komuś zrobić dobrze.
A sprzatac po nich nie mam zamiaru. Myć podłogi myję bo moje dziecko pod moją nieobecność chodzi po nich to naturalne nie puszcze dziecka na syf.
doti80
Wrześniowe mamy'07
Kurcze, Kasia, to mieszkanie w teściami to nic dobrego...
doti80
Wrześniowe mamy'07
Dobra, zmykam już bo jutro do pracy. Ale za tydzień znowu urlop :-):-):-) Dobranoc
JA też już zmykam do jutra pa pa paDobra, zmykam już bo jutro do pracy. Ale za tydzień znowu urlop :-):-):-) Dobranoc
reklama
a u mnie sex w kuchni na podłodze;-);-);-)Ja też uciekam jutro popołudnie, ale leci sex w wielkim mieście
Podziel się: