Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mi sie marza procenty poki co, moze jak schudne to sobi fundne jakies malibu. W ogole to jak sie poznaliscie z mezem ? Klavell wie co dobre ludzie sie nie dziwia jego umiejetnosciami?
czesc, ale mi sie nic nie chce. Duzo dzis napisalyscie, generalnie sprawozdania z DD
ostatnio zaniedbuje forum, ale to przez pogode i przez moj plan 'wiecej ruchu, ty kocmołuchu' hehe.
Asiu, twoj starszy synek niedlugo konczy 3 lata. Ale ten czas leci co?
I nadal będzie malutki ;-) A dopiero co się urodził...czesc, ale mi sie nic nie chce. Duzo dzis napisalyscie, generalnie sprawozdania z DD
ostatnio zaniedbuje forum, ale to przez pogode i przez moj plan 'wiecej ruchu, ty kocmołuchu' hehe.
Tygrysku, 10 lat. Kawal czasu
Majandro, jak postepy Maciusia? Rozruszal sie na slonku czy dalej leniuch (jak moj Olo)?
Iza, pyszny jest ten makaron! polecam
Generalnie jak podczytuje forum, tola Klavell mimo mlodego wieku wydaje mi sie bardzo madra zyciowo i jak to sie u mnie mowi widac ze jest 'dobra gospochą' hehe
Luandzia, masz bardzo ladny cytat w podpisie
Asiu, twoj starszy synek niedlugo konczy 3 lata. Ale ten czas leci co?
Kasiu, ja obserwuje twojego synka i on sie rozwija w niesamowitym tempie. Musisz byc strasznie dumna?
30agulka, dobrze, ze z Maja lepiej. dobranie lekow jest wazne, sama sie przekonalam. Poznan, o manio. Jak ja nie lubie tego miasta. Mieszkalam tam przez pewien czas.
Asiek, nie odwalaj tylko pisz co i jak. I co u Julki?
Olo mi sie dzis zjaral, mimo tego, ze nalozylam krem z filtrem (o wlasnie, pamietajcie o tym Babony). Lapki ma czerwone jak maly raczek, a na nozkach linie od skarpetek.
Ja w ogole szaleje z dbaniem o siebie. te cwiczenia, dieta i teraz jeszcze... wybielam sobie zeby. Ale tylko paskami blend-a-med. Nie wiem czy cos pomoga, zobaczymy. Mialam jeszcze z UK, szkoda bylo nie zobaczyc
w najpięknieszych snach nigdy nie marzyłam, że to będzie aż tak dobrze (pfu pfu nie zapeszyć) myślałam, że inczej to będzie wyglądać. A ludzie to czasem nie chcą wierzyć jak pytają się co już mały potrafi. Znajoma obraziła się przez to na mnie 
choć sama nie wiem o co 
bo to trochę śmieszne obrażać się, że mój już siedzi i wstaje a jej jeszcze nie.
pozostaje mi kibicować Kubalce i się cieszyć.
Mi też tak pasuje. To jeszcze się spiszemy:-)
Troszkę się rozruszał. Jakieś tam postępy są. Np. już nie przedostaje się do zabawek jak krab, bokiem, tylko pełza, próbuje też do czworaka sie ustawiać,ale jeszcze mu daleko, coraz lepiej siada i coraz częściej do stawania chętny. Ale to wszystko i tak bardzo wolno postępuje. Duża motoryka u niego kuleje. Lepiej jest z małą. Podnosi malusieńkie paproszki z dywanu i przekłada je z rączki do rączki
. Robi pa pa i czasem uda mu się w odpowiednim momencie. Uczę go przybijać piątkę;-) i robić cześć. Uczę go też kolorów i chyba coś załapuje, bo wczoraj położył niebieską piłeczkę na niebieski kartonik. Tak więc coś tam się u niego dzieje. Jutro jedziemy do rehabilitanta, to może jakieś cwiczenia pokaże.
