reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
eeee to dzis boze cialo nie wiedzialam myslalam ze w czerwcu...
co do nocnika to 2 pierwsze dni sadzalam ja tylko jak widzialam ze cisnie kupke a teraz sadzam ja rano jak wstanie, po drzemkach, po jedzonku i wieczorem:)))
 
Dzis na 13:00 jestem umowiona z Polka z hamburga ktora pozn alam na NK na profilu mlodych mam z HH dziewczyna nazywa sie KArina ma 22 lata i coreczke 8 miesieczna ciekawe czy uda nam sie wspolny jezyk podlapac
 
Noc ciężka. Adaś ma okropny katar ( tak było też przy wychodzeniu jedynek na dole) ma bardzo napuchnięte u góry dziąsełka i gorączkował. Ciężko było mu w nocy oddychac i spał ze mną a J poszedł do Mai.
No i my doczekaliśmy się siniaka , guza i troszeczkę krewki.:szok::tak::tak:

Boże myślałam, że skóra w włosami od głowy odchodzi. Małay oczywiście stał i chciał przejśc od zabawki stojącej do łóżka, no i bam. Upadł i otarł główką o śruby z boku łóżka Mai. ( a szłam je już zaścielic). I tak na wysokości trochę wyżej niż czoło ma szramę i siniaka i zgrubienie. Obserwuję go i na razie nic się nie dzieję. ale Adaś się przestraszył i teraz nawet jak na pupę upadnie to strasznie płacze:baffled:
 
30Agulka, na pewno bedzie dobrze. Niestety tak nasze dzieci sie ucza... Olo tez jak trzasnal raz o podloge to sie boi, ale szybko zapomna, zobaczysz :)
 
Harsh zrób mi balonik na zamkniętym proszę,

Tak myślę, że szybko o tym zapomni.

A ja pakuję po 14 dzieciaki do samochodu i jadę na grilla. J i inni wrócą już z tego spływu kajakowego . Robią po całej imprezie właśnie tego grilla w leśniczówce więc i ja się załapię, bo w końcu składka na to była, to czemu mam nie jechac.
 
Dzień dobry wszystkim!
Wczoraj mi cały czas wywalało internet:wściekła/y:, może dzisiaj będzie lepiej.
Enia ja mam dylemat nieziemski, Jak sie patrze na tą moją kluskę to aż mi się ryczeć chce , że będę musiała go oddać ale z drugiej strony nie mam innego wyjścia:baffled::baffled: Wszystko okaże sie w poniedziałek a do tej pory oszaleję.
No ja się czuje podobnie. Też nie mam za bardzo z kim zostawić małego, narazie mam wychowawczy do końca roku, ale jakgo przedłuże jeszcze na jakieś rok albo dwa to nie będę miała gdzie wracać.:baffled:
Klavell - ja nie przepadam za żłobkami. Dziecko nie powie mi co z nim tam robią, u nas jest jeden żłobek więc wybór zerowy i nie sądze, żeby tam była super opieka:dry:Chyba prędzej jakś opiekunka wchodzi w grę, ale i tak takie małe dziecko najbardziej potrzebuje matki:tak:
Nasze nieszczęście polega na tym, że często życie zmusza nas do takich wyborów:baffled:
Tygrysek - współczuje szpitala:-(, ja na samo wspomnienie mam dość.:crazy:
Agulka - bez upadków nie da się wychować dziecka. Nam narazie udało sie ich uniknąć, ale to tylko kwestia czasu:szok:. Córka jak miał 2 latka rozwaliła brodę o nasze łóżko i do dzisiaj ma małą szramę pod brodą :sorry2:
Udanej imprezki...
 
Dziewczyny ja już ne mogę słuchać o maltretowanych dzieciach:no::szok::crazy:
Ja to strasznie przeżywam:-:)-:)-(
Wczoraj mnie dręczyła znajoma Hrudej, a dzisiaj znowu kolejne skatowane maleństwo:wściekła/y::wściekła/y:
Co z tymi ludżmi............
 
reklama
witam świątecznie
a ja wcale nie świętuje rodzinnie
B jest w pracy i wróci o 23
ja Szyma i Wika bylismy do 14 na procesji jesatem wykończona bo ten Szymek to ziemi nie tyka i wogóle to się zachowywał jakby mnie nie znał taki szympasik w małpim gaju chyba sobie sprawie smycz
do szpitala nas wczoraj przyjeli ale wypuścili na przepustke i mamy się wstawić w niedziele na noc alo w poniedziałek o 7 rano i ni ewiem co lepsze
jutro ide do pracy
Wikusia ja usneła na procesji tak śpi do teraz a ja zjadłam młodą kapustkę i lody i kręce gofry (zamiast ciasta) mam śmietanę 36% i truskawki więc będą takie wypaśne
 
Do góry