Ojejku, super, bardzo mnie pocieszyła twoja wiadomość! Teraz będę lepszej myśli
I ciąża pojedyńcza czy jednak combo?
Myśl o sobie i dziecku, a nie o tym co będzie. Wiem, brzmi trochę dziwnie, ale w poprzedniej ciąży którą straciłam myślałam podobnie, trochę inne względy miałam na myśli. Ale lekarz mimo wszystko wysłał mnie odrazu na L4, mimo że chciałam jeszcze trochę popracować i teraz się cieszę, bo bym się zastanawiała a co gdybym poszła wcześniej...? Ale rozumiem obawy o to co będzie później. Za to dziewczyna odemnie z rodziny wogóle o tym nie myślała, pracowała chyba pierwszy miesiąc i też poszła odrazu na L4 nie myśląc czy wogóle jakieś pieniądze dostanie, i co? I nawet jej pomagali pozałatwiać wszystko tak żeby było dobrze i na nią nadal czekają. Także różnie może być