reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowa Mama u lekarza:)

Trzymam Kciuki za Ciebie, wiem jak się denerwujesz, ale cały czas powtarzaj sobie ze wszystko będzie dobrze. A czarne myśli przepędź na zawsze!!!!
 
reklama
A ja leżę plackiem -jeszcze w domu- dostałam plamienie, zwiększono mi ilość progesteronu i.... czekam. Jak leżę, to jest lepiej. Jutro mam kolejna wizytę. Nie wiem czego się dowiem. Ale jestem dobrej myśli. Jak wpadnę w czarne myśli, to po mnie. Trzymajcie kciuki.

izulka- trzymam kciuki!!!!!! będzie dobrze:)
 
Izulka - wypoczywaj a wszystko na pewno będzie dobrze.
Grunt to optymizm a ty (jak widzę) masz go dużo. Pozytywne myślenie oddala stres.
Trzymam kciuki!
 
Ja mam wizyte dopiero 24 stycznia - nie moge sie doczekac i mam ciagle takie czarne mysli, ze sie okaze ta ciaza tylko moim wymyslem :-( Maz mnie pociesza i mowi, ze nie powinnam tym sie stresowac, ale ja juz bym nawet chciala miec poranne mdlosci :baffled: Bo jak na razie to tylko taka zmeczona jestem... Czy to ma sens? Tlumacze sobie, ze nie mam @, dwa testy wyszly pozytywne, a ja nadal niedowierzam... Pocieszcie mnie troszke :zawstydzona/y:
 
fiolet nie ma innej opcji, 2 testy pozytywne mówia same za siebie,
moje objawy to tez zmęczenie, brak @ i bolące, powiększone piersi, no i wielki apetyt
i uwierz mi lepiej nie mieć mdłości, moja kolezanka w pierwszej i drugiej ciązy miała mdłosci przez cały czas:-( ale sie umęczyła
 
Fiolet, ja tez poza dwoma testami pozytywnymi tez nie mam innych objawow:tak:. dzisiaj rano czulam lekki niesmak w ustach, wiec uszy do gory, w poprzedniej ciazy tez lekkie mdlosi zrobily mi sie pozniej wiec moze tym razem tez bedzie bardziej ulgowo?;-)
 
Witam kochane mamusie!
Prowadziłam dokładne obserwacje i już jak dostałam plamienia w 11 dniu fazy lutealnej wiedziałam na 90 %, poczekałam kilka dni i test popołudniowy pokazał dwie grube krechy, poszłam więc na betę, wyszła 314. Na drugi dzień poszłam do lekarza, dostałam skierowania na badania podstawowe, pobrała mi cytologię i dała zwolnienie na 3 tyg( pracuję z trudną młodzieżą, a to że poroniłam rok temu to daje spore ryzyko). Kazała zrobić za dwa dni ponownie betę, żeby zobaczyć czy przyrasta, wyszła 915, bardzo ładnie, powinna być podwójna, u mnie jest potrójna.
Wizytę mam we wtorek u ginka, u którego chcę prowadzić ciążę.

pozdrawiam
 
reklama
Dzieki za odpowiedz dziewczyny - czasami mam wrazenie ze zaczynam wariowac, a tym bardziej jak staram sie komus wytlumaczyc moje rozterki :zawstydzona/y: Mam tylko nadzieje, ze nie tylko ja jedna tak sie zachowuje....

Sciskam cieplo :-)
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry