reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Hej nie pisałam bo nie miałam neta... Wszystkim chciała życzyć Wesołych Świąt Wielkiej Nocy i mokrego śmingusa dyngusa:-) trochę spóźnione ale prosto z serduszka;-)

Co do Kacperka to od kilku dni miałam z nim masakrę budził się w nocy marudził w dzień a wczoraj to już przeszedł samego siebie cały dzień płakał a w nocy na dodatek dostał gorączki i ten okropny katar blee.. dziś jest trochę lepiej katar jest ale mniejszy no i temp. trochę podwyższona może w końcu zęby mu wyjdą..

Dziewczyny jaka jest prawidłowa temperatura u niemowlaka??
Teoretycznie do 37 st. może być, ale zdarzają się dzieci, u których normą jest temp. 37,5 st. Przede wszystkim musisz obserwowac Malucha czy zachowuje się normalnie czy jakoś inaczej,np. bardziej marudzi czy jest niespokojny albo wręcz przeciwnie - apatyczny.
 
reklama
Witajcie
I już po świętach ,jak to szybko minęło :szok: jeden dzień spędziliśmy u moich rodziców, a wczoraj wybraliśmy się na obiad do teściowej i żałuję okrutnie,że tam pojechałam ,bo spotkało mnie wiele nieprzyjemności z jej strony, pretensji i chamskich tekstów, także całe popołudnie miałam zepsute i czasem zastanawiam się dlaczego G ma w ogóle ochotę z nią utrzymywać kontakty,bo jedynie potrafi krytykować i prawić morały bez podstaw i nie wiadomo z jakiego powodu. Chyba po prostu przestanę się już starać by być ok wobec niej, oleje sprawę i chociaż stres z tego powodu zniknie... :-(
Dziś byliśmy na szczepieniu, nie cierpię tego, a w dodatku okazało się, że Ninka za mało przybrała (1 lutego ważyła 7190 ,a dziś 7980) i dostaliśmy skierowanie na usg brzuszka , badanie i posiew moczu, mnóstwo badań krwi, strasznie się przejęłam, że mała będzie się teraz musiała tyle nacierpieć i nachodzimy się z nią po tych lekarzach, a G jak gdyby nigdy nic, trzeba to trzeba i zero przejęcia, faceci chyba są pozbawieni troski i nie wiem co by musiał usłyszeć od pediatry by się przejąć, albo ja przesadzam :eek: I jeszcze namawiała nas na szczepienie na pneumo, czytałam tu jeśli dobrze pamiętam, że została zakazana w Japonii z powodu zgonów- pediatra twierdzi, że plotka- to jak to jest?
Idę teraz porobić testy- jutro mam pierwszy raz jazdy, a nigdy nie siedziałam za kierownicą :szok: normalnie boję się, ale muszę je zrobić, bo mam teraz zbyt ograniczone możliwości przemieszczania się z Ninką.
Miłego dnia kochane i mam nadzieję, że Wasze Święta i wyjazdy były w 100% udane :-)
 
My dzisiaj wróciliśmy już do domku. Podróż na noc okazała się dobrym rozwiązaniem. Mała spała w foteliku przez całą drogę - 700 km. U dziadków też była grzeczna, wszyscy nad nią skakali, więc mieliśmy trochę odpoczynku.
Dzisiaj wybieramy się do pediatry, bo Karolinka od kilku dni robi kupki ciemnozielone lub białe naprzemian z normalnymi. Czy któraś z was miała taki problem?
A jutro idziemy do szpitala na 3 dni. Mała będzie miała zabieg na prawą nóżkę, a potem gips przez 4 tygodnie. Trzymajcie kciuki, bo trochę się boję.

Miłego dnia!!!
 
Witajcie
I już po świętach ,jak to szybko minęło :szok: jeden dzień spędziliśmy u moich rodziców, a wczoraj wybraliśmy się na obiad do teściowej i żałuję okrutnie,że tam pojechałam ,bo spotkało mnie wiele nieprzyjemności z jej strony, pretensji i chamskich tekstów, także całe popołudnie miałam zepsute i czasem zastanawiam się dlaczego G ma w ogóle ochotę z nią utrzymywać kontakty,bo jedynie potrafi krytykować i prawić morały bez podstaw i nie wiadomo z jakiego powodu. Chyba po prostu przestanę się już starać by być ok wobec niej, oleje sprawę i chociaż stres z tego powodu zniknie... :-(
Dziś byliśmy na szczepieniu, nie cierpię tego, a w dodatku okazało się, że Ninka za mało przybrała (1 lutego ważyła 7190 ,a dziś 7980) i dostaliśmy skierowanie na usg brzuszka , badanie i posiew moczu, mnóstwo badań krwi, strasznie się przejęłam, że mała będzie się teraz musiała tyle nacierpieć i nachodzimy się z nią po tych lekarzach, a G jak gdyby nigdy nic, trzeba to trzeba i zero przejęcia, faceci chyba są pozbawieni troski i nie wiem co by musiał usłyszeć od pediatry by się przejąć, albo ja przesadzam :eek: I jeszcze namawiała nas na szczepienie na pneumo, czytałam tu jeśli dobrze pamiętam, że została zakazana w Japonii z powodu zgonów- pediatra twierdzi, że plotka- to jak to jest?
Idę teraz porobić testy- jutro mam pierwszy raz jazdy, a nigdy nie siedziałam za kierownicą :szok: normalnie boję się, ale muszę je zrobić, bo mam teraz zbyt ograniczone możliwości przemieszczania się z Ninką.
Miłego dnia kochane i mam nadzieję, że Wasze Święta i wyjazdy były w 100% udane :-)


Witam was:)
Agata skad ja znam takie gderanie tesciowej moja jest identyczna tyle ze ja juz od kad mala sie urodzila przestalam tam jezdzic a swoja wnuczke widziala 2 razy na oczy i jakos wogole sie tym nie przejmuje nawet w szpitalu mnie nie odwiedzili ani nie byli ani razu w naszym mieszkaniu zobaczyc jak sobie zyjemy jakby ich cos bolalo albo jakas zazdrosc ze sobie bez nich radzimy bo chceili zebysmy z nimi mieszkali ale wolelismy nie bo wiemy ze by ciagle wtracanir sie bylo do wszystkiego i oni wielkiego focha na nas walneli ze sie sami urzadzilismy zamiast cieszyc sie ze tak sobie dobrze radzimy szkoda gadac zreszta jak o tym mysle to cala chodze z nerwow...

jesli chodzi o pneumokoki to ja zaczczepilam moja Domi i nie zaluje nic jej nie bylo nawet goraczki nie miala wszystko ladnie tolerowala zaszczepilam ja z tego wzgledu ze ma ona kontakt ze starszymi dziecmi, chodzimy teraz na place zabaw, poza tym jak pojdzie do przedszkola to tez zabezpieczona bedzie takie jest moje zdanie chociaz wiem ze zdania sa podzielone jesli chodzi o jakies przypadki smierci to byla to inna szczepionka niz jest u nas ja szczepilam szczepionka SYNFLORIX a tamta zaczynala sie na P musisz to dobrze przemyslec to tylko i wylacznie twoja decyzja;) pozdrawiam
 
agata, nie przejmuj sie teściową. Co prawda takie osoby potrafią człowiekowi nerwów napsuć, ale po prostu przejdź nad tym do porządku dziennego. Szkoda zdrowia!
whitneyxx, już trzymam kciuki za Was! Wszystko będzie dobrze :)

A u mnie porażka, ale nie chce mi się nawet pisać o tym - za bardzo boli! Między mną a P. koniec i to w dramatycznych wręcz okolicznościch...Nie sądziłam,że jeszcze kiedyś jeszcze spotka mnie coś takiego i nie sądziłam,że ludzie naprawdę potrafią być tacy podli.. Szkoda słów...

Zyczę przynajmniej Wam miłego dnia! Słoneczko wychodzi...
 
witam
widze że u większości święta nie za miłe i ja zaliczam się do tego grona...
Angeluś głowa do góry trzymaj się kobieto.
whitneyy powodzenia życzę i szybkiego powrotu do zdrowia
Maja Agata racja ze szczepionką ile mam tyle opinii ja nie szczepię i na pneumo mały został zaczepiony obowiązkowymi tylko i na tym koniec. prawdopodobieństwo że zachoruje akurat na szczep wirusa ze szczepionki to jak loteria ...
miłego dnia życzę i samych słonecznych dni
 
Hejka Kobietki!
Max niedawno zasnął, o dziwo bez cyrków dzisiaj. Po chwili zabawy ze smokiem sam zamknął oczka i odpłynął :-)

Współczuję stresów, zarówno z teściowymi jak i z "chopami". Nie ma co, czasami święta są jakoś mało przyjemne.

U nas było ok. Byliśmy u teściowej i ona zajmowała się Maxem. Max lubi jak się go zabawia więc był zadowolony. Pogodę mieliśmy tak wspaniałą, że po południu Max bawił się na kocu w samym bodziaku!

Dzisiaj trochę pochmurnie ale nadal ciepło.

Pozdrawiam!!!
 
witam po świętach:tak:
my w pierwsze świeto byliśmy u tesciowej cały dzień(3 domy dalej:-D) miło spedziliśmy czas:tak:a w drugie święto było błogie lenistwo:laugh2:
a tak poza tym próbuje sie dodzwonic do lekarza prywatnego co leczy Julkę ,musze sie z nią koniecznie wybrać bo na dałej pupie ,wzgórku łonowym i jednym udzie powychodziły jej mega krosty:eek: myślałam ze sobie jakos poradzimy ale niestety z kazdym dniem jest coraz gorzej:baffled:a do tego ma kaszel i katar tydzień temu była u mojej ogólnej z małą i stwierdziła ze osłuchowo jest czysta i przepisała zyrtec,ale poprawy brak,tak wiec nie pozostało mi nic innego jak wybrac sie do lepszego specjalisty i bulić kase.
Angelus kochana oby sie wszystko poukładało,a jak już nie ma szans to głowa do góry skarbie,,,musisz dac rade!!!
U nas w zwiazku tez jest coraz gorzej,nie rozumiemy sie ,o sprawach óżkowych nie wspomnę,czasem zastanawiam sie po co łykam tabletki anty,coraz czesciej zastanawiam sie nad tym czy osobno nie byłoby nam lepiej:eek:
pozdrawiam
 
witam,
ja też się cieszę, że już po świętach :) Tylko w niedzielę z kolei Miłoszka komunia - szok - i tak co tydzień święto ;)
Maksiu z kolei ostatnio dostał skazy po bananie z owocami leśnymi, no plamy takie czerwone pod kolankami,liszaje na rączkach i wysypka na czole. No wyglądał strasznie i musiałam go sterydem potraktować bo drapał się jak opętany :/
 
reklama
Witam :-)

Uff, juz po swietach, juz po pracy i nareszcie chwilka przerwy w tej gonitwie.

Julka miala dwa marudne dni w same swieta, albo to sprawa zjedzonego przeze mnie jajka albo idą dalej ząbki, może obie sprawy na raz .Biore jeszcze pod uwage mozliwosc wykluwania sie trzydniowki, bo Juljia miala kontakt z nia ponad tydzien temu.Zobaczymy co to, ale nadal humor kiepski, wiecej spi i poci sie.

Angelus...nie wiem co powiedziec, strasznie mi przykro :/ Moze jeszcze sie zmieni, badz dobrej mysli, nie mamy pojecia jakie zycie czasem szykuje nam niespodzianki....ale trymaj sie dzielna dziewczyno, łatwo nie jest :( Tulaski!

Agata, ech te tesciowe...jak swiat swiatem to juz niemal reguła, na szczescie sa jeszcze wyjatki, ale tak ich malo. Dacie rade i be tesciowej :tak:
Co do szczepienia przeciwko pneumokokom, to mnie tez zaskoczyla neurolog ktora nam wciskala te szczepionke akurat, widac byla swiezo po sponsorowanym wyjedzie zafundowanym przez producenta tychze, bo chyba nie miala pojecia nawet co nam wciska, z jednaj strony zalecala ostroznosc w ogole ze szczepionkami, dala skierowanie na szczepienia acelularne a z drugiej strony ten pomysl z pneumokokami.
Wiadomosc o wstrzymaniu szczepionek przeciwko pneumokokom i HIB w Japonii nie jest plotką, to oficjalna informacja dostepna na portalach medycznych, farmaceutycznych a takze chociazby na TVN24 Rynek Aptek - Japonia: szczepionki czasowo wycofane Myzle mozna by wydrukowac i pokazac pani doktor ;-) Mysle otateczna decyzja nalezy do rodziców. My mamy dostep do pneumokokowych szczepionek za darmo, ale ja ich absolutnie mojemu dziecku nie podam.HiB tez nie szczepimy ale to juz decyzja od dawna.

Gaja, czy to te sloiczkowe banany z owocami lesnymi tak uczulily Maksia? Moja Julka sie tym zajada, na razie chyba Ok, tylko musze czytac ulotki dokladnie bo jedne banany sa z jogurtem w skladzie a drugie innej firmy bez mleka zupelnie, oczywiscie musze kupowac te bez dodatku mleka(jogurtu).Oby Maksiowi szybciutko sie pogoilo !

Whitney- trzymamy kciuki za córeczkę, mocno, mocno, zeby wszystko juz dobrze sie zakonczylo i nic juz nie bolało kruszynki!

Karolina, jak moja Julka zaczela ostre zabkowanie, to robila po kilka kupek dziennie i wtedy zavczely sie wysypki na pupie, nazwane rumieniem pieluszkowym czeste przy zabkowaniu( przy czestych kupkach) i caly arsenal wyprobowalismy do walki z tymi krostkami, teraz najlepiej pomaga bephanten i moje mleko na pupke do przemywania, zero mydla, tylko woda i rumianek a i tak jak sa kupkowe dni znowu toto wyskakuje, pediatra kzala czekac az czas zabkowania minie.Hmmm ;-)

Dobrej nocy :-)
 
Do góry