Witajcie
Pierwszy raz chyba tak szybko udało mi się i poczytać i jeszcze napisać
Pogoda dziś dla odmiany ładna, tylko mocno wieje ,ale to już nam nie przeszkadza ;-) aż taka wybredna nie będę
Ale dziewczyny mam dziś super humor, a wszystko przez to ,że Nince wychodzi ząbek, ten pierwszy wyczekany
dolna lewa jedynka już się góra przebiła, a ona w sumie zachowywała się normalnie, próg marudzenia nie został przekroczony, dziąsła jak dla mnie też wyglądały normalnie, nie zauważyłam by były jakieś opuchnięte czy coś innego, ale radość, nie myślałam, że ząbek może tak zmienić dzień na duuużo lepszy ;-)
Hausfrau- i bardzo dobrze ,że dał tak popalić, przynajmniej będziesz miała spokój jeśli chodzi o urwanie się na chwilę ,żeby tak jak pisałaś się przespał ,zjadł itp u nas też jak zostanie przekroczona pewna granica zmęczenia to jest sajgon, mała nie do opanowania.
Gosheek- dzięki za informację o pielęgnacji ząbków, wczoraj jak to czytałam to myślałam, że nas to jeszcze nie dotyczy, a dziś proszę jaka niespodzianka
Joasia- podziwiam
i mam nadzieję, że jakoś uda Ci się to ogarnąć i nie będziesz sama ze wszystkimi obowiązkami, trzymamy kciuki
Uciekam ,bo zaraz moja mama przyjedzie i jedziemy na zakupy, bo trzeba uzupełnić pusta lodówkę i rozejrzeć się za kwiatkami na balkon i ogródka (mieszkamy na parterze w bloku i sprawujemy nad nim pieczę) choć najpierw trzeba będzie wywalić stamtąd wszystkie krzaczory ogromne
bo obecnie jest burdel, a wprowadzalismy się w listopadzie więc za późno by wtedy coś z tym zrobić, ehh będzie trzeba jakoś G to tego zagonić, bo ja sama nie dam rady
.
Miłego dnia dziewczyny!