Beniaminka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 886
Hejka :-)
Same dobre wiesci z rana Magdah urodziła, cichutko i szybciutko, długo po Dagnie nie trwało i mamy na forum ostatiego wrzesniowego, chociaz juz z pazdziernika dzidziusia :-)
Zatem tematy forumowe przejda juz zapewne na dzidziusiowe i wszystkie dzielimy jeden los. Jesteśmy już wszystkie Mamusiami :-)
Moja Julcia pieknie noc kolejna przespala, 21 -moje mleko,połnoc - mieszanka, 4.30- moje mleko, 8.00 - moje mleko i spi dalej jak suseł :-) A ja mam wlasnie czas zjesc sniadanie podczas lektury BB. Piersi robia mi sie znowu jak baloniki, twarde , chyba laktacja sie rozkrecila na dobre, ale to dobry znak, udało nam sie utrzymac karmienie i mleczko dalej płynie.
Wieczorem znowu kolkowała, bolał brzuszek, było noszenie na rękach i zero spania od 18 do 22. Ale byli dziadkowie w odwiedzianach, to ponosili troszkę :-) Nocka przespana bez jękniecia, nawet nie ruszałam kupki w pampersie o 5 rano, bo zasnela twardo przy piersi, wiec poczekala do 8 :-)
Nadal nie wiem jak dlugo podtrzymywac to nasze karmienie tym leczniczym Bebilonem ? Zwlaszcza, ze to nie ten Bebilon ale na alergie w zastepstwie. Lekarka zapytana powiedziala mi- jak bedzie pani miala juz calkowicie rozkrecona laktacje to wtedy, tyle ze moja laktacja w sumie nawet nie spadla podczas rozlaki, wiec co robic? Czy karmic juz tylko piersia czy jednak to mleko podawac leczniczo...
Jutro bedzie położna pierwszy raz. Podpytam o to.
Bede dzisiaj małą werandowac 10 min bo mamy pozwolenie, po kilku dniach juz spacerek.
Julcia jest przesłodka,non stop ja całuje , nie mogę się nacieszyć jej obecnosci w domu.
Takze zmykam się oporządzic i ogarnac domowe tsunami ;-)
Pięknego dnia Mamusie :-*
Same dobre wiesci z rana Magdah urodziła, cichutko i szybciutko, długo po Dagnie nie trwało i mamy na forum ostatiego wrzesniowego, chociaz juz z pazdziernika dzidziusia :-)
Zatem tematy forumowe przejda juz zapewne na dzidziusiowe i wszystkie dzielimy jeden los. Jesteśmy już wszystkie Mamusiami :-)
Moja Julcia pieknie noc kolejna przespala, 21 -moje mleko,połnoc - mieszanka, 4.30- moje mleko, 8.00 - moje mleko i spi dalej jak suseł :-) A ja mam wlasnie czas zjesc sniadanie podczas lektury BB. Piersi robia mi sie znowu jak baloniki, twarde , chyba laktacja sie rozkrecila na dobre, ale to dobry znak, udało nam sie utrzymac karmienie i mleczko dalej płynie.
Wieczorem znowu kolkowała, bolał brzuszek, było noszenie na rękach i zero spania od 18 do 22. Ale byli dziadkowie w odwiedzianach, to ponosili troszkę :-) Nocka przespana bez jękniecia, nawet nie ruszałam kupki w pampersie o 5 rano, bo zasnela twardo przy piersi, wiec poczekala do 8 :-)
Nadal nie wiem jak dlugo podtrzymywac to nasze karmienie tym leczniczym Bebilonem ? Zwlaszcza, ze to nie ten Bebilon ale na alergie w zastepstwie. Lekarka zapytana powiedziala mi- jak bedzie pani miala juz calkowicie rozkrecona laktacje to wtedy, tyle ze moja laktacja w sumie nawet nie spadla podczas rozlaki, wiec co robic? Czy karmic juz tylko piersia czy jednak to mleko podawac leczniczo...
Jutro bedzie położna pierwszy raz. Podpytam o to.
Bede dzisiaj małą werandowac 10 min bo mamy pozwolenie, po kilku dniach juz spacerek.
Julcia jest przesłodka,non stop ja całuje , nie mogę się nacieszyć jej obecnosci w domu.
Takze zmykam się oporządzic i ogarnac domowe tsunami ;-)
Pięknego dnia Mamusie :-*