reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

reklama
Alcia też uwielbia truskawki. wcina tak, że miło popatrzeć!
A uczycie już dzieciaczki jeść sztućcami? Ala je widelcem i zaczynam ją uczyć łyżką. Ale ma frajdę.
 
Marcel już dawno je i łyżką i widelcem :-) i o dziwo jak je zupę (np. codziennie rano mamy zupę mleczną na śniadanie) to lepiej mu idzie jedzenie taką normalną dużą łyżką jaką my jemy niż łyzeczką do herbaty czy taką specjalną mniejsza dla dzieci :-D ale od jak dawna tak je to się nie okreslę bo nie pamiętam, praktycznie odkad nauczył się koordynowac swoje ruchy i trafiać jedzeniem do buzi a nie wszędzie dookoła :-D

jeszcze nie ruszyłam z tym plackiem, ale teraz pora na film :-D
 
Fredko ale czego gratulujesz? tego że je sam sztućcami? Ja wiem że to dziwnie zabrzmi, ale kurcze zamieniłabym tą umiejętnośc na mówienie.. bo mówić nie umie wcale.. tylko podstawowe słowa mama, tata, baba, dziadzia, ciocia.. na auto mówi piipii, na wszelkie maszyny budowlane kita, nawet dino nie powie na dinozaura tylko wydaje ryczacy dźwięk "łuaaaaggrrr".. i na nic godzinne siedzenie i próby wpojenia mu chociaz jednego słówka :(
 
Hania potrafi jeść sztućcami, ale ja jestem okropną matką i ją wyręczam, bo szlag mnie trafia jak się zaczyna bawić i wszystko babrać, a samodzielne jedzenie ZAWSZE się tak kończy :/

Gada jak opętana.. moja przyjaciółka wczoraj niedowierzała (widziała ją 2 dni wcześniej)
"Ciocia Pala, a cio to jeśt? ahaaaa.. to siupel.. a nie maś bucików? chcieś buziki Hani? Gdzie maś buciki? W domku muminków wysioko? o kulcie śpadło mi.." i tak dalej i tak dalej.. to jest jedno zdanie wypowiedziane w kilka sekund.....
PS. Butów moja przyjaciółka nie miała bo przyjechała do mnie na rolkach a później wracała boso, a mieszka w domu muminków dlatego, że ten dom jest wysoki i Hania sobie wymyśliła, że to jest do muminków :D
 
Eli no ja czytałam jak Twoja Hania pięknie mówi i jestem pod mega wrażeniem, Gabryś tez szybko mówił, ale Marcel jest oporny w tym temacie.. wszystko dźwiękonaśladowczo wypowiada.. i nie idzie mu wbić do główki żadnych słówek.. mam nadzieję że z czasem sie nauczy.. bo kolezanka moja tez ma synka chyba tydzień starszego i tez pięknie mówi, coprawda nie całymi zdaniami ale umie powiedziec że chce soczek, herbatkę czy mleczko, bułkę czy parówę itd itd.. a mój tylko "pitu" "ciuciu" (soczek) "tutu" "am" "to" "daj" masakra..
 
Witajcie, moja Alusia też je łyżeczką sama i też od dawna. W sumie od samego początku dawałam jej małą łyżeczkę, a ja miałam drugą i tak sobie zajadała. Do dziś tak robię jedną łyżkę do buzi wkłada ona, a potem mamusia doprawia:-) W sumie zupki je ładnie, bo je uwielbia myślę, że sama już by pojadła, natomiast 2gie dania często tym widelcem po prostu "masakruje" więc zawsze jej pomagam. Mówić też rozgadała się na całego. Fajnie jest mieć kogoś kto się Tobą zachwyca na każdym kroku;-) bo w taki właśnie etap weszła Ala: "uuuuu mamusiu siuper masz buty!" "ooo ładna bluźka" normalnie czasami mnie zatyka.... Humor jej się poprawił i znowu jest aniołkiem. Cieszę się bardzo i korzystam, bo na horyzoncie widze kolejne zębole jeszcze się nie przebiły brrrrrrr Nr buta ma wciąż 21, waży wciąż 10 kg, ale je ładnie całe szczęście....
 
u nas to samo :)
Pomalowałam paznokcie "Jaaaa cie piekneeee ojeeeeeeeeej Balbi", Uczesałam włosy "Pieeeeeeeeekne wlosi! o jaaaaaa" i tak dalej :D
Alusia to waga u nas taka sama tylko stópka większa ciut..... a ile ma Alusia wzrostu?
 
reklama
Moja Alcia też mało mówi jednak Michasiu nie ma co się śpieszyć i na nasze brzdące przyjdzie czas. Dla porównania Ola zaczęła mówić jak miała 2 lata i kilka miesięcy a teraz buzia jej się nie zamyka.
 
Do góry