No ja chyba nie tak długo ssałam butlke i smoka za to strasznie zgrzytałam zębami więc rodzice jezdzili ze mną po ortodontach i miałam taki smok do zgryzu ale go nie lubiłam i teraz nie mam najładnieszych równych zębó a co do psucia są fatalne mogę chodzić co pól roku i zawsze się jakaś dziurka znajdzie albo plombę trzeba wmienić mam słabne zęby i kiedyś przyjmowałam wapń na nie bo dentyska mi kazała żeby wzmocnić ale zaczęły się problemy z nerami, piasek i przestałam teraz staram się jeść dużo nabiału ale znów jak za dużo zjem zdaje mi się że Mili dostaje krostek, czyżby skaza białkowa?? może jestem zbyt przwrażliwoiona.
Co do kontroli u gin to ja miałam napisane w karcie że po 6 tyg i kilka razy móiono mi podczas pobytu w szpitalu. A badana po porodzie byłam już 3 razy pierwszy raz do wypisu póżniej coś jakbym dostała krotoku tez mnie sprawdzano i pózniej po 6 tyg prywatnie i niby oki a tam jest tak twardo z jednej strony i to boli te stwardnienie. Cwiczę teraz dno miednicy może to pomoże.
Co do kontroli u gin to ja miałam napisane w karcie że po 6 tyg i kilka razy móiono mi podczas pobytu w szpitalu. A badana po porodzie byłam już 3 razy pierwszy raz do wypisu póżniej coś jakbym dostała krotoku tez mnie sprawdzano i pózniej po 6 tyg prywatnie i niby oki a tam jest tak twardo z jednej strony i to boli te stwardnienie. Cwiczę teraz dno miednicy może to pomoże.