reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

No ja chyba nie tak długo ssałam butlke i smoka za to strasznie zgrzytałam zębami więc rodzice jezdzili ze mną po ortodontach i miałam taki smok do zgryzu ale go nie lubiłam i teraz nie mam najładnieszych równych zębó a co do psucia są fatalne mogę chodzić co pól roku i zawsze się jakaś dziurka znajdzie albo plombę trzeba wmienić mam słabne zęby i kiedyś przyjmowałam wapń na nie bo dentyska mi kazała żeby wzmocnić ale zaczęły się problemy z nerami, piasek i przestałam teraz staram się jeść dużo nabiału ale znów jak za dużo zjem zdaje mi się że Mili dostaje krostek, czyżby skaza białkowa?? może jestem zbyt przwrażliwoiona.
Co do kontroli u gin to ja miałam napisane w karcie że po 6 tyg i kilka razy móiono mi podczas pobytu w szpitalu. A badana po porodzie byłam już 3 razy pierwszy raz do wypisu póżniej coś jakbym dostała krotoku tez mnie sprawdzano i pózniej po 6 tyg prywatnie i niby oki a tam jest tak twardo z jednej strony i to boli te stwardnienie. Cwiczę teraz dno miednicy może to pomoże.
 
reklama
Jot- ja wprowadziłam smoczek bo mały miał silny odruch ssania- tak poradziła położna. Teraz to przeszło więc właściwie po co nam smoczek?
 
......
A powiedzcie mi czy wy juz wszystkie bylyscie na kontroli u ginekologa ?? Bo tak o tym piszecie a ja mam w karcie informacujnej wpisana wizyte kontrolna pol roku po porodzie dopiero. moze dlatego ze mialam cesarke to pozniej ??

Liiviia sprawdź jeszcze raz zalecenia bo wizyta u gin. po połogu standardowo to 6 tygodni po porodzie a nie 6 miesięcy. Tym bardziej po cesarce
 
własnie u mojej tez był silny odruch ssący, ale ona tak lubi tego smoka że nie miałabym sumienia jej juz zabrać, choc nie wiem co bedzie jak sie zacznie ząbkowanie, a to może byc za niedługo, bo przeciez ciągnie sztuczne jedzonko. Wiem tez ze ten smok to nic dobrego, ale przydaje nam się dośc często i naprawdę sie od niego uspokaja, więc już się martwię co to bedzie jak zaczniemy smoczek wycofywac...
liiiviiia ja bym też ci radziła zajśc jednak do gina, bo to przeciez nic wstydliwego a dla spokoju ducha lepiej to odhaczyć :)
 
Hey
Moja mała ma infekcję-katar i wyskoą jak dla mnie temperaturę. Zaczęło się wczoraj wieczorem długo spała więc obudziłam na karmienie i zmianę pieluszki i patrzę na oczka móię do m że jakieś czerwone a że mnie wczoraj oczy bolały zazcęłam myśleć od czego a tu dotykam głowki zdaje mi się gorąca zmierzyliśmy temp no i 38 dla mnie szok dla innych doświadczonych mam to do przyjęcia mierzyliśmy tem co chwila takim terometrem na podczerwień do czułka i raz 36,6 raz 38 zgłupiałam. Mała jeszcze nie marudziła raczej się uśmiechała, ale móię na wszelki wypadek zmierzę Jej temperaturę innym termometrem w tyłeczek i 38, tylko z tego szoku nie odjęłam 5 stopni i podałam czopek. Oczywiście w nocy sprawdzanie czy małą ma temp. Mi wychodzoiła normalna mojemu mężowi że ma ok 38. Rano wpadli moi rodzicie i zawiadomiłam lekarza. O 17 przyjęchała pani doktor osłuchała płucka, sprawdziłą gardziołko i uszka i wyszło że małą ma katarek. Inhalacje, opukiwanie(lekarka uczyła mnie ale ja za delikatnie to robię) no i wyszło że mała ma krzywicę. Mięką głowkę tak z tyłu dlatego dostaje większą dawkę vigantolu do tego calcium i magnezium na przemian, i witaminkę C na wzmocnienie. Dziewczyny ja się tak o małą boję Ona śpi a ja co chwila jak opętana z termoemtrem teraz usiadłąm żeby odreagować i zajśc się czymś ale jaki to strach o NIą. Jakoś się boję że przegapie wysoką temperaturę i małej coś się stanie. Tak bardzo chcę żeby moje kochanie było zdrowe. Jeszcze czeka nas inhalacja i opukiwanie dziś także zbieram siły bo pewnie dziś też póżno pójdę spać. Oby Wasze bobaski nie załapały jakiegoś paskuctwa. Pozdrawiam
 
Sarenko-doskonale Cię rozumiem:-(. Dobrze, że lekarz zbadał dzieciaczka-powinno być wszystko dobrze, zobaczysz. Głowa do góry, spokojnej nocy Ci życzę i szybkiego powrotu do zdrowia Dzidziulka!
 
reklama
liiiviiia widac ze kazdy szpital w Lublinie ma inne zalecenia.Mi na staszica kazali po 6 tyg zglosic sie do gina na kontrol a tez mialam cc.
 
Do góry