magdulichaa
Zaangażowana w BB
emma
"lekarka mi powiedziala ze lepiej jak jest za niski poziom niz za wysoki,"
to tak, jakby powiedziała, że nadczynność jest lepsza od niedoczynności....
no nie ma czegoś takiego jak "lepiej niżej, niż wyżej!!! poziom musi być USTABILIZOWANY!!! może być w dolnej granicy normy lub w górnej i dziecko czuje się doskonale, świetnie się rozwija sensorycznie, motoryczne itd, ale nie ma czegoś takiego, że poniżej normy to jest ok!!! no nie ma!!! po pierwsze normy są stworzone dla ludzi zdrowych, po drugie, skoro coś jest poza normą, zwłaszcza u ludzi/dzieci chorych na niedoczynność znaczy, że jest niewłaściwe i trzeba to uregulować, szukać przyczyny dlaczego dana dawka albo jest za duża albo za mała, poza tym dodatkowe wartości czyli FT3 i FT4 mówi nam wszystko!!!
stopi
teraz już wszystko jasne, daj znać po wizycie , co lekarz powiedział!!! tylko proszę nie daj się zbyć byle czym, dziecko ma niedoczynność i musi być suplementowane tyroksyną - takie moje zdanie!
pozdrawiam
"lekarka mi powiedziala ze lepiej jak jest za niski poziom niz za wysoki,"
to tak, jakby powiedziała, że nadczynność jest lepsza od niedoczynności....
no nie ma czegoś takiego jak "lepiej niżej, niż wyżej!!! poziom musi być USTABILIZOWANY!!! może być w dolnej granicy normy lub w górnej i dziecko czuje się doskonale, świetnie się rozwija sensorycznie, motoryczne itd, ale nie ma czegoś takiego, że poniżej normy to jest ok!!! no nie ma!!! po pierwsze normy są stworzone dla ludzi zdrowych, po drugie, skoro coś jest poza normą, zwłaszcza u ludzi/dzieci chorych na niedoczynność znaczy, że jest niewłaściwe i trzeba to uregulować, szukać przyczyny dlaczego dana dawka albo jest za duża albo za mała, poza tym dodatkowe wartości czyli FT3 i FT4 mówi nam wszystko!!!
stopi
teraz już wszystko jasne, daj znać po wizycie , co lekarz powiedział!!! tylko proszę nie daj się zbyć byle czym, dziecko ma niedoczynność i musi być suplementowane tyroksyną - takie moje zdanie!
pozdrawiam
Ostatnia edycja: