- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2016
- Postów
- 5
Witajcie dziewczyny
Jestem mamą dwóch wspaniałych chłopców 11-letniego Radka i 4,5-letniego Kuby.
Kubuś urodził się z zapaleniem płuc więc najpierw leczenie antybiotykami i gdy się wydawało że jest OK dostałam telefon z kliniki o pilne stawienie się w celach diagnostyki tarczycy. Szok. Okazało się że TSH wynosi 360 !!! Było ciężko, lekarze niezbyt jasno tłumaczyli o co chodzi. Większość informacji uzyskaliśmy przez internet. Liczne badania wykazały że tarczyca jest ale nie wykształciła się praktycznie wcale. Diagnoza - leki do końca życia. Trzeba było się wziąć w garść.
Teraz Kuba to wspaniały chłopczyk, rozwija się prawidłowo, jest wesoły i bardzo aktywny. Jedyny minus w jego rozwoju to ciężka mowa ale to raczej obciążenie genetyczne a nie wina WNT. Jutro mamy wizytę u endo i powiem że nie mogę się jej doczekać. A to dlatego że wyniki jakie mu ostatnio robiliśmy wykazują znaczny spadek TSH pomimo zmniejszenia dawki leku (euthyrox 75 6/7 i 50 1/7 dni teraz ma 75 5/7 i 50 2/7 dni).Obecny wynik to TSH 0,283 (0,8 - 6,26) i podwyższone FT4 22,47 (12,1 - 22) Mamy cichą nadzieję że jednak jakimś cudem tarczyca zaczyna działać. To by było spełnienie marzeń.
Pozdrawiam wszystkie zaniepokojone mamy. Głowa do góry, to na prawdę nie jest strasznie ciężka choroba, dzieci leczone prawidłowo rozwijają się tak jak inne, nie ma odstępstw. Są normalne i kochane.
Jestem mamą dwóch wspaniałych chłopców 11-letniego Radka i 4,5-letniego Kuby.
Kubuś urodził się z zapaleniem płuc więc najpierw leczenie antybiotykami i gdy się wydawało że jest OK dostałam telefon z kliniki o pilne stawienie się w celach diagnostyki tarczycy. Szok. Okazało się że TSH wynosi 360 !!! Było ciężko, lekarze niezbyt jasno tłumaczyli o co chodzi. Większość informacji uzyskaliśmy przez internet. Liczne badania wykazały że tarczyca jest ale nie wykształciła się praktycznie wcale. Diagnoza - leki do końca życia. Trzeba było się wziąć w garść.
Teraz Kuba to wspaniały chłopczyk, rozwija się prawidłowo, jest wesoły i bardzo aktywny. Jedyny minus w jego rozwoju to ciężka mowa ale to raczej obciążenie genetyczne a nie wina WNT. Jutro mamy wizytę u endo i powiem że nie mogę się jej doczekać. A to dlatego że wyniki jakie mu ostatnio robiliśmy wykazują znaczny spadek TSH pomimo zmniejszenia dawki leku (euthyrox 75 6/7 i 50 1/7 dni teraz ma 75 5/7 i 50 2/7 dni).Obecny wynik to TSH 0,283 (0,8 - 6,26) i podwyższone FT4 22,47 (12,1 - 22) Mamy cichą nadzieję że jednak jakimś cudem tarczyca zaczyna działać. To by było spełnienie marzeń.
Pozdrawiam wszystkie zaniepokojone mamy. Głowa do góry, to na prawdę nie jest strasznie ciężka choroba, dzieci leczone prawidłowo rozwijają się tak jak inne, nie ma odstępstw. Są normalne i kochane.