Hej Anabell,
przy pierwszej ciąży mój ginekolog nawet nie wspomniał o badaniach tarczycy, w sumie nigdzie nie znalazłam takich informacji, że te badania są tak bardzo ważne. Bardzo o siebie dbałam w ciąży, ogólnie byłam okazem zdrowia Niestety córcia urodziła się chora. Nie muszę pisać jak się czułam i jak do tej pory się czuję, czasami dopada mnie taki strach o przyszłość, ale staram się nie poddawać i myśleć pozytywnie.
W obecnej ciąży zrobiłam badania tarczycy, TSH wyszło ok. 2,30 a po tygodniu już wzrosło do 2,42. Jestem pod stałą kontrolą endokrynologa córci. On twierdzi że norma w I trymestrze ciąży nie powinna przekroczyć 2,32. Tak więc od prawie samego początku ciąży jestem na Letrox-ie 25mg i obecnie moje wyniki są w normie.
Nie wiem co wydarzyło się przy pierwszej ciąży, nie mam pojęcia jak wyglądały moje hormony, bo jak już wspomniałam nie wiedziałam, że takie badania powinno się robić, ja też zaufałam lekarzowi, myślałam, że to dobry specjalista.
Moim zdaniem nie powinnaś o tym myśleć i się niepotrzebnie stresować, dobrze wiesz, że dziecko to odczuwa. Na internecie często podane są fałszywe informacje. Powiem szczerze, że jeśli chodzi o tą chorobę to informacje czerpię jedynie z tego forum i od lekarza. Wcześniej też wyczytywałam wszystkie strony, a później o wszystko pytałam lekarza i praktycznie wszystkie informacje okazywały się fałszywe. Tak więc głowa do góry i nie martw się na zapas.
Lekarz córeczki z objawów które podał to m.in. przedłużająca się żółtaczka, brak apetytu, senność, zaparcia, powiększony język, nieumiejętność ssania. Ja też czytałam, że niby dzieci chore rodzą się po terminie z dużą wagą i dużym obwodem główki. Lekarz nie potwierdził tych informacji.
Moja córeczka faktycznie urodziła się po terminie, 58 cm i 4 kg, główkę też miała dużą bo 38 cm. Nic na temat główki żaden lekarz nam nie powiedział, choć wszystkich się o to wypytywałam. Ogólnie moja córeczka jest duża, nie należy do chudzielców, lekarze mówią, że jest "wymiarowa".
Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i życzę urodzenia zdrowego synka.
Pozdrawiam gorąco
przy pierwszej ciąży mój ginekolog nawet nie wspomniał o badaniach tarczycy, w sumie nigdzie nie znalazłam takich informacji, że te badania są tak bardzo ważne. Bardzo o siebie dbałam w ciąży, ogólnie byłam okazem zdrowia Niestety córcia urodziła się chora. Nie muszę pisać jak się czułam i jak do tej pory się czuję, czasami dopada mnie taki strach o przyszłość, ale staram się nie poddawać i myśleć pozytywnie.
W obecnej ciąży zrobiłam badania tarczycy, TSH wyszło ok. 2,30 a po tygodniu już wzrosło do 2,42. Jestem pod stałą kontrolą endokrynologa córci. On twierdzi że norma w I trymestrze ciąży nie powinna przekroczyć 2,32. Tak więc od prawie samego początku ciąży jestem na Letrox-ie 25mg i obecnie moje wyniki są w normie.
Nie wiem co wydarzyło się przy pierwszej ciąży, nie mam pojęcia jak wyglądały moje hormony, bo jak już wspomniałam nie wiedziałam, że takie badania powinno się robić, ja też zaufałam lekarzowi, myślałam, że to dobry specjalista.
Moim zdaniem nie powinnaś o tym myśleć i się niepotrzebnie stresować, dobrze wiesz, że dziecko to odczuwa. Na internecie często podane są fałszywe informacje. Powiem szczerze, że jeśli chodzi o tą chorobę to informacje czerpię jedynie z tego forum i od lekarza. Wcześniej też wyczytywałam wszystkie strony, a później o wszystko pytałam lekarza i praktycznie wszystkie informacje okazywały się fałszywe. Tak więc głowa do góry i nie martw się na zapas.
Lekarz córeczki z objawów które podał to m.in. przedłużająca się żółtaczka, brak apetytu, senność, zaparcia, powiększony język, nieumiejętność ssania. Ja też czytałam, że niby dzieci chore rodzą się po terminie z dużą wagą i dużym obwodem główki. Lekarz nie potwierdził tych informacji.
Moja córeczka faktycznie urodziła się po terminie, 58 cm i 4 kg, główkę też miała dużą bo 38 cm. Nic na temat główki żaden lekarz nam nie powiedział, choć wszystkich się o to wypytywałam. Ogólnie moja córeczka jest duża, nie należy do chudzielców, lekarze mówią, że jest "wymiarowa".
Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i życzę urodzenia zdrowego synka.
Pozdrawiam gorąco