4 lata temu 500 zł za poród w wannie na Chałbińskiego tłumaczono kosztami dezynfekcji. Za to nie wymagają badań, na Kamieńskiego poród ( darmowy lub tańszy) ale z aktualnymi badaniami wirusowymi, Mnie woda pod prysznicem pomogła i raczej przyspieszyła poród niż go opóźniła, wiem że na klinikach w wannie można przebywać do pełnego rozwarcia, a potem rodzi sie i tak na łóżku. 500 zł hmm nawet nie pamiętam czy w tej cenie ujęty jest tez poród rodzinny, dawno temu było a ja sie w końcu nie zdecydowałam z racji tego porodu na łóżku :-) ale za to sala jest wtedy do dyspozycji rodzącej i towarzysza oraz prysznic na wyłączność :-) w tej sali
reklama
Hermionka nie chciałabym wyprowadzać Cię z błędu ale mieszkamy w Polsce. Wiedz, że tu wiele przepisów jest martwych i nic na to nie poradzisz. To tak samo jak ze znieczuleniem- każda znas ma do niego prawo, a jak jest w praktyce wiadomo... Oczywiście, z musimy się domagać i walczyć o własne prawa, ale to nie znaczy, ze nam się uda. Tak samo sprawa wyglada z nacinaniem krocza. Powiesz kategorycznie "nie" jesli bedzie groźba, że pękniesz do odbytu? Nie sadzę, myslę że zdasz sie na połozną wierząc, że natnie tylko w przypadku takiej konieczności, a z tym też wiemy jak sprawa często wygląda... Prawa do tego żeby podczas porodu też mogą nam odmówić, jesli w szpitalu nie ma ku temu warunków. Jeśli nie rodzisz na pojedyńczej sali to nie ma na to najmniejszej szansy. Więc to wszystko pięknie wyglada na papierze, a w życie pewnie w całosci wejdzie to za ładnych pare lat...
Dla mnie absurdem jest właśnie to, że na Borowskiej dalej jedna z trzech sal jest ogólną - z trzema stanowiskami... To jest XXI wiek. Kurde żeby nie można było zrobić wszystkich sal jako jedynek.
Kejko mój lekarz tez pracuje na Borowskiej, ale jakos to, że miałabym rodzić w innym szpitalu niż on pracuje nie jest dla mnie tak dużym problemem. Przecież i tak nie bedzie go przy moim porodzie. No chyba, że masz planowana cesarkę?
Dla mnie absurdem jest właśnie to, że na Borowskiej dalej jedna z trzech sal jest ogólną - z trzema stanowiskami... To jest XXI wiek. Kurde żeby nie można było zrobić wszystkich sal jako jedynek.
Kejko mój lekarz tez pracuje na Borowskiej, ale jakos to, że miałabym rodzić w innym szpitalu niż on pracuje nie jest dla mnie tak dużym problemem. Przecież i tak nie bedzie go przy moim porodzie. No chyba, że masz planowana cesarkę?
felidae 500 zł to za poród pełen w wodzie...od początku do końca (tak mowiły położne)...a sala fakt fajna...jest łóżko do porodu, jest taka wersalka do siedzenia i wanna i łazienka z prysznicem...to jest ta droższa sala do porodów rodzinnych koszt. 250 zł.
Jeśli chodzi o te 500 zł to tak jak napisałaś to są koszta związane z dezynfekcją tej wanny (ona bardziej wygląda jak jakuzzi).
Jeśli chodzi o te 500 zł to tak jak napisałaś to są koszta związane z dezynfekcją tej wanny (ona bardziej wygląda jak jakuzzi).
Czy to oznacza, ze za porod w wodzie trzeba zaplacic 500 + 250 pln? Jesli tak, to faktycznie nic dziwnego, ze moda na nie przeminela...
no niestety- moda na trzepanie kasy na wszystkim (chyba nigdy) nie przechodzi
W niektórych szpitalach się tylko cegiełki tj już Ribi pisała za taki poród wykupuje
RIBI :-) ja piszę tylko to co mówiła mi moja dr 4 lata temu :-) gdy chodziłam i próbowałam po znajomości załatwić sobie zoo :-) ale że termin miałam w okolicach długiego weekendu to niestety każdy dostępny dla mnie anestezjolog miał w planach wyjazd jak nie z takiej okazji to innej :-) a to kiedy się zacznie rodzić raczej trudno przewidzieć....i dr postanowiła mnie przekonać do innych metod walki z bólem porodowym :-) pokazała cały ten pokój i mówiła ze do pełnego rozwarcia w wodzie :-) a potem na łóżko hihi ale to jak mówię było 4 lata temu :- ) korciło mnie, ale bałam sie nastawiać, że urodzę przy pomocy wanny bo jak by była zajęta to bym sie chyba popłakała no i płacić 500 zł i skończyć tak czy siak na łóżku .. więc pomysł umarł śmiercią naturalna :-) czy koszt to 500 plus 250 czy tylko 500 to bladego pojęcia nie mam. u mnie złożyło sie tak że miałam rodzić sama, a mąż chyba ze strachu na izbie przyjęć powiedział położnej że idzie ze mną, potem dołączyła moja mama która miała dyżur w lab, i po fakcie położne stwierdziły że jaj nie będą robić żeby brać kasę od rodziny pracownika, ale przygotowani byliśmy tak na wszelki wypadek...
Ostatnia edycja:
dziewczyny tylko 500 zł za poród w wodzie...nic dodatkowo...podobno babeczki tez się rozmyslają i już ten ostatni etap są na łóżku i tam rodzą. Ale dziewczyny te sale naprawdę moge polecić bo wyglądała fajnie...tzn. przytulnie jak na szpital i sam fakt że łazienka jest tylko dla Was! Ale moge powiedzieć tylko o wyglądzie sali o atmosferze i personelu nic nie powiem, bo nie rodziłam tam...
Dużo dobrego słyszałam też o Oławie ale nie wiem tylko ze slyszenia wiem....
Ja ma termin na sierpien i właśnie zamierzam rodzić w Oławie (choc Brochów widze z okna i równie bliako mam na Borowska) Ostatnio w Oławie urodziły moje dwie kolezanki i byly bardzo zadowolone, wiec Ribi dobre masz "słyszenie"
Nie rodze we Wro bo Brochów nie najlepiej mi sie kojarzy a na Borowskiej pewnie bedzie tłoczno, na Kamieńskiego dojazd pewnie zajmie mi dłuzej niż do Oławy a tam ponoc opieka bardzo dobra,kamaralniej niz we Wro, na jaka by polozna nie trafic to ponoc wszytskie sympatyczne (choc ja chce miec swoja bo jest taka mozliwosc za duze mniejsze pieniadze niz we Wro) i dla mnie jeden z plusów o którym zadko sie mówi to w Olawie jest specjalny pokoik do odwiedzin co daje wiekszy komfort dla młodych mam które moga spokojnie np. wietrzyc krocze
"Kejko mój lekarz tez pracuje na Borowskiej, ale jakos to, że miałabym rodzić w innym szpitalu niż on pracuje nie jest dla mnie tak dużym problemem. Przecież i tak nie bedzie go przy moim porodzie. No chyba, że masz planowana cesarkę?"
Setana - Nie, o cc na razie nic nie wiem, a jestem przed badaniem oczu, bo od kilku lat mam z nimi problemy, więc nie wiem czy z tego względu nie będzie cc.
Nie wiem, to będzie mój pierwszy poród, a ja ufam mojemu lekarzowi. I pewnie masz rację, że gwarancji, że akurat bedzie jak mi się zacznie, to nie mam.
A do kogo Ty chodzisz ?
Setana - Nie, o cc na razie nic nie wiem, a jestem przed badaniem oczu, bo od kilku lat mam z nimi problemy, więc nie wiem czy z tego względu nie będzie cc.
Nie wiem, to będzie mój pierwszy poród, a ja ufam mojemu lekarzowi. I pewnie masz rację, że gwarancji, że akurat bedzie jak mi się zacznie, to nie mam.
A do kogo Ty chodzisz ?
reklama
Gosia na Kamieńskiego nie potrzeba zgody na poród rodzinny, nie trzeba też za niego płacić
Setana jeśli chodzi o znieczulenie to problemem nie jest że się nie należy a fakt że nie ma pod dostatkiem anestezjologów niestety...
Ribi o którym Ty szpitalu piszesz, bo się zakręciłam :-)
jesuuuuu dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że skoro Dyrekcyjna zamknięta to w innych szpitalach będą tłoki, cholera... a ja mam skierowanie do szpitala na jutro (jestem 6dni po tp), jadę na Kamieńskiego i już mam stresa że miejsca nie będzie choleraaaaaaaaaaa
Setana jeśli chodzi o znieczulenie to problemem nie jest że się nie należy a fakt że nie ma pod dostatkiem anestezjologów niestety...
Ribi o którym Ty szpitalu piszesz, bo się zakręciłam :-)
jesuuuuu dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że skoro Dyrekcyjna zamknięta to w innych szpitalach będą tłoki, cholera... a ja mam skierowanie do szpitala na jutro (jestem 6dni po tp), jadę na Kamieńskiego i już mam stresa że miejsca nie będzie choleraaaaaaaaaaa
Podziel się: