reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wracamy do formy

Gaaliyah, zobaczysz, zaczniesz wychodzić na spacerki, zrobisz sobie mały makijaż (ja usta maluję z małym na ręce, bo mi przed spacerem zawsze płacze) i od razu odżyjesz.
Pierwszy tydzień po szpitalu w domu jest bardzo ciężki, a potem zobaczysz, będziesz miała coraz więcej czasu dla siebie, sprawa z karmieniem na pewno w końcu się unormuje. A nastrój mamy bardzo udziela się dziecku. Ja w szpitalu miałam takie problemy z karmieniem, źle chwytał, wisiał mi długo u piersi, a im bardziej ja byłam zdenerwowana, tym mały bardziej płakał.

Szerlock małego podrzucić tacie, niech zabawia i marsz zadbać troszkę o siebie, a nie rozczulać się nad innymi laskami. Nasze samopoczucie jest bardzo ważne, nie możemy siebie traktować jako gorszych i wybrakowanych. A uśmiech nawet na zmęczonej z niewyspania twarzy jest dużo cenniejszy niż wszystkie upiększające kosmetyki.

Co do karmienia i seksiku to ja też nie widzę żadnych objawów, ale ja z moimi szewkami to długo nie dam się tam dotknąć, zresztą lekarz sam zalecił ponad miesięczną abstynencję. Trzy tygodnie po porodzie, a ja jeszcze mam problemy z siedzeniem i dłuższym chodzeniem.
 
reklama
Szerlock,Gaaliyah-ja tez wygladam okropnie.juz zapomnialam,jak sie maluje paznokcie.wczoraj chcialam wlezc pod prysznic,ale nie dalo rady,bo mala byla marudna,a bylysmy same.ale nic to-pomyslcie sobie,ze:
1)te wszystkie chude laski tez kiedys urodza i beda jeszcze grubsze i mniej atrakcyjne od nas :-D
2)a jesli nie urodza,to ich faceci nie beda czuli do nich takiej czci,jak nasi,bo nasi kochaja nas i nasze dzieci imy i ich dzieci jestesmy dla naszych facetow najwazniejsze,a te zgrabne pieknosci kiedys beda same i nawet nikt im na starosc szklanki wody nie poda,ani znicza na grobie nie zapali.o!
 
Chyba powinnam przeczytac caly watek o tym powrocie do formy to moze jakos bym sie pocieszyla..

Ze szpitala wrocilam przedwczoraj, wczoraj chcialam wyjsc do sklepu, ale jakos mi sie nie chcialo i postanowilam ze pojde dzisiaj. Ubralam juz bluzke itd, ale jak usilowalam wlozyc spodnie to sie zalamalam, rozryczalam i powiedzialam mezowi ze nigdzie nie ide BO CHOLERA NIE MAM W CZYM!!!!!!!
Spodnie ciazowe za duze, przedciazowe za male :-( Jestem 9 dni po porodzie i zeszlo mi 8kg (zostalo jeszcze 11kg...) - jak o tym mysle to normalnie mam lzy w oczach :-(

Maz mnie pociesza, ale oczywscie przynosi to skutek odwrotny i konczy sie tak ze nie chce z nim w ogole gadac :-(
 
jesli chodzi o zgubienie wagi to tak jak urodziłam Kacpra tak zaraz spadła mi z 20kg naddatku na jedyne 7kg, nawet nie wiem kiedy. mi brakuje dosłownie 2-3cm zeby dopiac spodnie sprzed ciazy i tak sobie mysle, ze wtedy niezła kobitka ze mnie była, a teraz takie byle co. kazde założenie spodni jest dla mnie tragedia. nadal musze kombinowac długie bluzki, bo skoro nie moge sie dopiac to uzywam gumek i spodnie mam rozpiete. chociaz mąż lata za mną jak głupi to ja go odpycham, bo nie mam ochoty na nagosc i czułości z takim ciałem jakie mam w tej chwili.
 
widzę że nie tylko jak łapie dołki jeśli chodzi o kg co prawda przytylam 22 kg zaraz po porodzie stracilam 7 kg a w dniu wyjscia ze szpitala juz mialam minus 11 kg a teraz zostalo mi 9 kg do zrzucenia waze 59 kg ale jakos tak dziwnie sie czuje z tymi kilogramami mało atrakcyjnie i wogóle. Niby karmienie piersią powinno wyciągnąć nadmiar ale zobaczymy, tymczasem wybrałam się wczoraj na solarium by poprawić chumorek i przykryłam piersi żeby nienarobic problemow no i troche pomogło :-) i chumorek jest lepszy. Brzuszek spada, w sumie to skórki troche zostalo taki mały flaczek, są jakieś sposoby na pozbycie się jego???? i te cholerne rozstępy co wyszly w ostatnim miesiącu na brzuchu:-( troche się wchłoneły ale tez kilka zostało z czego nie jestem wogóle zadowolona:baffled: no i jak łapie doła to patrze sobie na Kubusia i wtedy troszke mija bo jestem szczęśliwa że mam cudownego synka :tak: to pomaga uwierzcie
 
U mnie też niestety pojawiły się rozstępy których na rozciągniętym brzuchu nie było widać. Tez nigdzie nie chodzę bo nie mam w czym, choć..... ostatnio dopiełam się w swoje spodnie sprzed ciązy i ogromnie mnie to podniosło na duchu.:-D
 
dobra- mania prześladowcza pt. " zdrada" chyba mi minęła:-D:-)
tylko w lustro jeszcze nie spoglądam, a wczoraj to mnie zaczął tak boleć brzuch, jakby w środku mnie kłuł, a zuzka jeszcze mnie skopie w trakcie karmienia i grymasów, że jestem jakby cała obita :no:
mam nadzieję, że jak już minie czas płaczów ( raz dziennie to muszę), to doprowadzę sie do ładu, ale narazie to nawet włosów spokojnie nie moge wymyć, a o paznokciach - chociaż od stóp- to nawet nie marzę:-:)-:)-:)-( wiadomo,. że dziecko jest ważne, że wygląd nie jest na 1 miejscu, ale dbać o siebie trzeba- całe życie taka byłam.
A co do seksu- to pomimo zmęczenia- kurde mam taką ochotę na męża, że nie moge doczekać się wizyty u ginekologa :zawstydzona/y:
 
Gaaliyah-ciesze sie ze juz Ci przeszło troszke:tak:

co do dbania o siebie-to tez mam bzika na tym punkcie-ja wczoraj wieczorkiem jak dominika zasneła mogłam w koncu doprowadzic swoje paznokcie od nog i rak do ładu,a o myciu włosow to tez by wiele pisac,dziiasj mam taki tłuszcz ze mogłabym frytki smazyc-zaraz polece w koncu umyc:-D:cool2:a no i makijaz musi byc obowiazkowo
 
Wybylam dzis z domu na 3 godziny i powiem Wam ze swietnie mi to zrobilo... :-) Aczkolwiek z drugiej strony mam jakies takei mysli ze moj maz lepiej sobie radzi w opiece nad Jasiem, bo faktycznie az sie rwie do wszytskiego - super ze jeszcze miesiac posiedzi w domu, ale ja rycze na mysl o tym jak to bedzie jak bede z Malym 24 godziny na dobe sama :no::no::no:
 
reklama
Do góry