reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wracamy do formy i figury

Kiedy Wy macie czas i siły ćwiczyć przy dwójce dzieci? Ja chyba jakaś nieogarnięta jestem, bo jedna mała dziewczynka a mnie wykańcza:-D
 
reklama
Tasia przecie napisałam, że tych brzuszków było z 10:-D a czułam się jak po 100-tce.

Smile a może Ty też zrobiłaś 50 brzuszków? a masz wrażenie, że było ich 500?:-D
 
500:szok: to chyba ty masz tam stal a nie miesnie, ja nie dam rady zrobic normalnego brzuszka tylko robie połbrzuszki chociaz latam z taczkami, macham widłami, aga i tahk stoi, załatwiłam sobie rowerek stacjonarny ale nie mam kiedy pojechac po niego no i mam ambicje cwiczyc z chodakowska tylko na razie to tylko ambitne plany, a wczoraj był moj brat i mniedobił delikatnie mowiac, wprost mi powiedział ze gruba jestem:no:
 
ja kupiłam pas poporodowy, taki bez rzepów
i sama nie wiem co o tym sądzić:chyba był za duży to raz, bo wcale nie ściągał
poza tym chyba za długi bo ja niska jestem i pozwijał się na bokach :no:
oddałam go i czekam aż zamówią rozmiar mniejszy, ale nie wiem czy go wezmę
chyba spodziewałam się czegoś innego po nim:szok:
 
Nef - nie, nie... 500 :)... Gdy w wieku 18-19 lat jeszcze tańczyłam w zespole to trzaskałam po 1000 dziennie bez problemu ;)
Tasia - ze mnie się śmiali gdy Antek miał jakieś 2 miesiące i leżał na macie edukacyjnej - ja leżałam obok i robiłam brzuszki :-D.

Poza tym myślę, że lepiej znaleźć czas na ćwiczenia i czuć się dobrze w swoim ciele niż sprzątać mieszkanie. Mieszkanie za chwile znów będzie trzeba sprzątać, bo będzie brudno - takie blednę koło... a jak się ćwiczy to jednak są efekty i to widać. To nie jest tak, że po miesiącu znów wisi flak zamiast brzucha ;).... Poza tym ja nie lubie sprzątać ;)
 
Smile - ja też tańczyłam, ludowe i nowoczesne jednocześnie:-D. W tygodniu 10 do 14 godzin zajęć, no i figurka cacy. A brzuszki też trzaskałam przy oglądaniu TV i to było wtedy takie naturalne...
 
Smile OMG 500, ja się zmęczyłam samym liczeniem ;-) podziwiam!

Ja na razie nie moge się zmobilizować jakoś...czekam do wizyty u gina, jak powie, ze ok tam w środku to zacznę te ćwiczenia z Chodakowską.
Chciałam kupić jej płyte bo bym w tv odpaliła i by lepiej było ćwiczyć ale na all to jakieś kolosalne ceny osiągają...

aaa i też tańczyłam :-) ludowe przez 8 lat ;-)
 
Lenka nie martw sie moja babcia była lepsza! W dzień po porodzie przyszła do szpitala ,ja ledwo chodziłam przez te szef a ona mi mówi ze jeszcze mi brzuch został i pasowaloby go zrzucić :baffled: No jak by mnie kto w pysk szczelil! Brzuszek jest jesCze taki galaretkowaty ale ja poprostu nie mAm siły i czasu Naćwiczenia :zawstydzona/y: No ale postanawiam poprawę i moze dzisiaj zrobię z 5 brzuszkow:-D hehe. A mój mąż wie ze zrzuca te kg i jemu to nie przeszkadza . Nawet chce sie przytulac ale z tym trzeba poczekać do przeglądu podwozia;-)
 
reklama
iza z Twoją babcia to jak z moją teściową. Po powrocie ze szpitala czyli po 2 dniach od porodu, ona mi mówi że brzuch to mi jeszcze został...normalnie jak łopatą w łeb, zamurowało mnie bo muszę zaznaczyć że byłam zszokowana w pare minut po porodzie że brzuch tak szybko się spłaszczył i generalnie byłam nim prawie zachwycona pomijając obwisłą pomarszczoną skórę. Ja nie wiem czy ona myślała że odrazu będe mieć kaloryfer? Urodziła 2-ke dzieci i nie wie że macica się musi obkurczyć i nie da się mieć płaskiego brzucha 2 dni po porodzie? Po 2 tygodniach przyjechała i stwierdziła 'no... brzuszek masz już ładny'. Po co w ogole się odzywa? Wrrr....
 
Do góry