reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

reklama
Priscilla czy zaczynasz od razu od zup ??? ja zaczynam się poważnie zastanawiać cz też nie zacząć od zupek, bo to jabłko zaczyna mnie już wkurzać ;D
 
Tak - za 2 tyg ruszamy z zupami. Lekarz kazal nam sie wstrzymac z deserkami - podobo na wszystko przyjdzie odpowiednia pora :)
 
my własnie z Oliwierem pierwszy raz zajadaliśmy deserek z jabłuszka i mały juz ładnie wcina kaszke bananowa , natomiast Amelcia próbowała marcheweczki z jabłuszkiem ale reakcja była chyba nie ta...zmiana pampersa co godzinę...
 
Priscilla pisze:
To ostro ruszylyscie!!Nam lekarz mowil ze I dnia 1 lyzeczka i kazdego nastepnego 1 wiecej :D

Dzisiaj było "tylko" 6 łyzeczek, a jaaaka kupa dorosła po tym ;D ;D ;D tylko taka żółto - zielona, czy to typowe ???
 
Ja dziś dałam Natalce szpinak z ziemniakami i wykrzywiło ja bardzo, w sumie nie dziwię się...ochydztwo ;) Teraz czekam na zielona kupke ;D
Ale jesli nie są luźne i częste to chyba moga miec inny kolor, nie jestem pewna.
 
Wy tutaj o szpinaku, obiadkach zupkach... ;D A ja nowe mleko Olkowi wprowadziłam. Ponieważ Nutramigen jest wstrętny w smaku i starsze dzieci nie chcą go pić postanowiliśmy podawać Olkowi trochę. W sobotę dostał trochę między karmieniem - wypił 60ml! Byłam zdziwiona! A wczoraj dostał w godzinie karmienia i wytrąbił 200ml!!! Byłam w szoku! Piersi mu już nie dawałam bo po co był objedzony jak bąk! Cieszę się ze ten smak zaakceptował, bo jest naprwadę ochydny! To czego On nie wypije wypijam ja. Reszta karmień nadal z cyca. I tak jeszcze 6-7 tygodni.
A wczoraj poczytałam trochę stron producentów słoiczków: bobovity, gerbera, hippa. Wiecie co?
Po pierwsze: gerber jest niebezpieczny dla alergików szczególnie na mleko bo nie oznacza na opakowaniach, żę zawierają mleko, laktozę czy masło. Trzeba się dobrze wczytywać w etykietę. Jak ktoś o tym ie wie to się może nadziać. Powiedział o tym Adamowi, bo on czasem ma napad i kupuje coś Olkowi to żeby wiedział.
Po drugie: to nie prawda, że słoiczki są bez konserwantów! Nie wiem jakie zawierają, ale jest napisane, żę zgodnie z prawem, czyli coś na pewno! A o granda! Bo pisze, że bez koserwantów a obok odnośnik "zgodnie z prawem".
Fajnie jest zrobiona strona Bobovity. Można dobrać pokarmy do problemów dziecka. A od Hippa dostaliśmy próbki i taką fajną broszurę o alergii. Tam są pooznaczane wszystkie potencjalne alergeny i wiemy już czego nie kupować w przyszłości Olkowi. ;D
 
reklama
NO jasne ze maja konserwanty!! Przeciez zadna normalna zupa czy warzywko nie polezy w sloiku przez kilka m-c i nie bedzie sie nadawalo po tym czasie do spozycia (nie wiem jakie sa okresy waznosci, ale podejrzewam, ze dosc dlugie). Ja dlatego staram sie kombinowac dla malej zdrowo uprawiana zywnosci i sama robie przecierki.
 
Do góry