reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

reklama
Dziewczyny nie mam czasu nadrobić tego wątku, czy któraś dawała już dzieciaczkowi Danonki? Karolcia dziś dostała pierwszy raz i strasznie jej smakował w mig go pochłonęła :-D
 
Iza1 toz to swinstwo:)))) lepiej wez naturalny jogurt i dodaj swiezych owocow :))) malej bedzie bardziej smakowac i bedzie bardziej zdrowe:)))

Ja wogole juz sie pogubilam z kolejnoscia wprowadzania pokarmow, maks byl na butli i szybciej sie mu wprowadzalo a Maja dalej cycata i np lekarka kazala nam dopiero zoltko wprowadzic za miesiac.
 
Iza woloszki ma racje.Danonki zawieraja niemodyfikowane mleko krowie+dodatki smakowoowocowe i wiekszosc dzieci moze miec problemy ze strawieniem,badz moze wystapic odczyn alergiczny dlatego jak wszystkie fermentowane produkty mleczne polecane są dla dzieci od trzeciego roku życia.
Woloszki to fakt mozna sie pogubic a jeszcze kazdy pediatra co innego mowi.Zalezy z ktorej epoki jest ;-) ja tam zawsze sie radze dietetyka i alergologa od maluszkow co i kiedy bo oni sa nabierzaco.
 
Ja zaczelam dawac Kubie parowki tzw. wiedenskie, takie male cieleco-drobiowe .....maly sie tak zajada ze szok. Na poczatku troche sie zdziwil bo nawet mocno pociapciane maja inna konsystencje niz sloiczek i za bardzo nie wiedzial jak to zjesc, ale bardzo szybko skumam i teraz na sniadanie zjada dwie paroweczki, albo jajeczko na miekko z maselkiem.
 
Karolince baaardzo smakował ten Danonek i nic jej po nim nie ma :no: pochłonęła go dosłownie w 10 sekund i strasznie się przy tym cieszyła. Koleżanka która ma synka w tym samym wieku (urodził się w tym samym dniu i w tym samym szpitalu) też daje małemu Danonki i się nimi zajada. Skoro to takie świństwo jak piszecie to dlaczego jest dla dzieci? A że od trzeciego roku życia to powiedzieli dlatego że niby mleka zwykłego nie można podawać do tego czasu, ja piłam zwykłe mleko jak miałam 3 miesiące i jestem zdrowa a w dzieciństwie prawie wcale nie chorowałam. Według mnie to strasznie teraz się wydziwia z tym jedzeniem dla dzieci. Zapytam jeszcze mojej lekarki co ona na to.
 
Iza nie o mleko ani tez nie o cukier chodzi (choc niektorzy to mowia) chodzi o to ze to produkt fermentowany jak chcesz to zadzwon na infolinie do danona masz nr na kazdym czteropaku od spodu i ci powiedza
 
Anek no to juz powazne sniadanka Kuba jada!!!Jak na doroslego faceta przystalo!!.Gratulacje!!A jajo cale dajesz z bialkiem??My zoltka jeszcze nie dalismy czekamy do 8 miesiacaZobaczymy czy zasmakuje???.A u Frania po niemowlakowemu sniadanko, cyc i kaszka. Do parowek troche niechetnie nastawiona jestem choc sama je uwielbiam ale niestety jakie by delux nie byly powstrzymuje sie gdyz naocznie poznalam proces produkcyjny:malo wartosci odzywczych maja a zawieraja bardzo duze ilosci tluszczy homogenizowanych(prowadzace do niestrawnosci i zaburzen metabolizmu u malych dzieci) i kwas fosforaowy ktory moze mieć negatywny wpływ, szczególnie na dzieci (wywoływanie nadpobudliwości)
Wogole teraz po tych aferach z Constarem i tp to strach do garnka co kolwiek wlozyc...a jesc trzeba ;-)
a z drugiej strony jakby tak patrzec i analizowac to wszystko co jemy,pijemy wdychamy to jeden syf,nasze maluchy tego niestety nie unikna....:-( ale mozna opoznic ten proces
Iza Vici ma racje.No tak,tak kiedys mlekiem krowim karmiono maluchy jasne ale jakie klopoty dzieci mialy...ale o tym juz nie mowiono i zwalano na inne czynniki.Jasne ze to nie jest tak ze niewolno.To Ty decydujesz.Instytut zywnosci zaleca.Nie zaleca się stosowania niemodyfikowanego mleka krowiego ani mieszanek przygotowywanych z pełnego mleka w proszku w 1. roku życia. Podawanie mleka niemodyfikowanego prowadzi bowiem do nadmiernego obciążenia organizmu białkiem i produktami jego przemiany oraz solami mineralnymi, a w konsekwencji do przeciążenia osmotycznego nerek oraz niewłaściwej, zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym, podaży węglowodanów i tłuszczów. Stosowanie niemodyfikowanego mleka krowiego może także sprzyjać alergizacji.Po to wymyslono mleka modyfikowane.I to nie jest tak ze objawy wystepuja odrazu.Najczesciej skutki nieprawidlowego zywienia wychodza po latach.
 
reklama
BUBA Jajko daje cale, co do parowek lekarz stwierdzila ze juz mozna podawac, z reszta tak jak napisalas cale to jedzenie to niestety w wiekszosci syf i czlowiek nigdy nie ma pewnosci co sam zjada, chyba ze sam wyhoduje. Ja staram sie kupowac parowki z tych "wyzszych polek", czyli teoretycznie powinny byc dobrej jakosci...teoretycznie. Wyszlam z zalozenia ze powoli zaczne wprowadzac takie jedzenie zeby kuba sie przyzwyczajal, bo jak przyjdzie czas ze juz bedzie mogl wszystko jesc to jak mu na raz zaserwuje takie wynalazki to moze sie to zle skonczyc.W kwestii Danonek to ja osobiscie bym sie bala dac dziecku, zwlaszcza gdy sam producent zaleca podawanie od 3 roku zycia-czyli cos w tym musi byc, skoro sam producent odradza. Poza tym w diecie Kuby sa juz zupki na cielecinie, kurczaku..owoce typu jablko gruszka, kleiki ryzowe no i szczatkowe ilosci cycusia..niestety zrodelko zaczyna wysychac powoli:baffled:
 
Do góry