reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

Czesc
dawno sie nie odzywalismy
jestesmy u babci i fajan pogoda wiec caly mi dniami siedzimy na dworku:)))
W poniedzialek mielismy miec szczepienie ale Maks zarazil Maje katarkiem i czekamy az nam pzrejdzie.
Przy okazji zapytalismy sie o dokarmianie no i mamy zgode .Lekarka widziala jaka Maja jest silna i pozwolila wprowadzac obiadziki jakies zupki na poczatek a pozniej z mieskiem cos:))) A z deserkow to Maja bardzo lubi swieze jabuszko starte na tarce woli je od sloiczkowego:))))
No i dzis dalismy Majeczce dynie z ziemniaczkami ale ewidentnie jej nie smakowalo:) plula i sie strasznie krzywila:))) Wiec na tym sie skonczylo oczywiscie jablko zjadla natychmiast:)))
Magdaleona jak znajdziesz taki typ sliniakow to ja tez jestem chetna bo jak Majka tylko zobaczy ta tarke do jabluszek to odrazu wariuje :)))
 
reklama
Victor owszem lubi jedzonko inne niz mleko ale tylko jesli to owoce,warzywami pluje a zupki je jakby mu ktos kazal troszke i dowidzenia.Wiec na razie w wiekszosci owoce dostaje choc caly czas poroboje cos noewgo.Moze w koncu cos innego tez polubi
 
vici - jasne ze polubi ... tyle ze w swoim czasie ;D ciekawe jak to bedzie u nas jak juz zaczniemy wprowadzac nowe posilki; po niepowodzeniu z jablkiem (jadla chetnie ale byly problemy ze stolcem i ciagle stekanie) zaczne teraz od warzywek - pewnie mmarcheweczka pojdzie na pierwszy rzut :)
 
Dori to czekamy na zdjęcia opatulonej Klaudi, a Oliwka ewidentnie nienawidzi dyni, nie ważne czy dynia z ziemniaczkami, czy z jabłkiem czy w jakimś innym słoiczku - pluje strasznie i się wygina żebym tylko nie dostała łyżeczką do jej buzi ::)
A już niedługo (może jutro) próbujemy pierwszy rosołek z cielęcinką i ryżem - zobaczymy jak pójdzie.
I w końcu muszę popróbować sama przecierać jabłuszko i dawać coś innego niż słoiczki.
 
A kiedy można już wprowadzać zupki mięsne? bo Klaudia jak narazie tylko na owockach i warzywach. Dzisiaj mamjejzu zamiar sama ugotować pkę jarzynową (pierwszy raz) i ciekawa jestem czy jej będzie smakowalo. dodam że warzywka mamy swojskie bo teściowa produkuje (chociaż na jedno się przyda kobita)
 
Dori moj Kubek juz zjada miesne zupki i wszystko jest ok...no moze z wyjatkiem kupek ktore juz dosc intensywnie "pachna" :laugh:.Na sloiczkach jest napisane ze od 5-go miesiaca.
 
reklama
Idzia - a jakie dajesz jabłuszko, ze słoika? U nas też był problem z kupką i pani doktor powiedziała, żeby nie dawać jabłka ze słoika, tylko samemu zetrzeć. Ja tak robię i dodaję glukozę. Wczoraj Kuba zjadł pół wielkiego jabłka :) i to na razie jedyna rzecz, jaką je :(. A dziś była wielka kupka ::), bez żadnych problemów.
 
Do góry